Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak poznać, że jest się chory na schizoremie???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy0304




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 16:13, 31 Maj 2009    Temat postu:

No własnie najgorsze w tym d/d całej ten nerwicy lękach itd. jest to że człowiek sie nakreca byle czym, byle jakaś myśl jakiś, stan jakiś atak, zapszeproszeniem pierdniecie potrafi nas nakrecić ze to jednak nie nerwica d/d tylko moze poczatki schizy a moze to juz jest schiza i tak na zasadzie błednego koła sie to toczy...a tak naprawde schizofrenik w psychozie nawet by sie nie zastanawiał nad tym... tylko by w to wierzył ze tak jest i nie dał by sobie powiedzieć ze to nie prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesiek 123




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:32, 31 Maj 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=KJEEYEPNQSg

takie akcje sa w schizofrenii czesto


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YoYoMike




Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 2:21, 01 Cze 2009    Temat postu:

no lol chyba zrozumialem i se wybilem schize no i ta mysl tez juz zaczyna odchodzic bo juz mniej stresu przezywam, poprostu jesli ma sie schize to sie nie mysli " O kurwa czemu ja tak mysle " tylko sie mysli " Ja pierdole musze cos zrobic przed tym jak mnie zabija, o kurwa musze uciekac....AAAA...." Very HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 9:41, 01 Cze 2009    Temat postu:

Łooh, robiłam sobie test na nasilenie fobii społecznej, no czy ją mam.


Your score:
33 (fear) + 15 (avoidance) = 48


The scoring scale:
55-65 Moderate social phobia
65-80 Marked social phobia
80-95 Severe social phobia
Greater than 95 - Very severe social phobia

wiedziałam, że jak będę miec za dużo czasu do myślenia to pogorsze swój stan.
Teraz siędzę jak na szpilkach i się zastanawiam czy mam czy nie mam fobiii społecznej.
Bo 48, to dużo mi nie brakuje w sumie...nienawidze rozmawiać z autorytetami i nie lubię dzwonić do nieznajomych...ktoś też tak ma?

w sumie oprócz tego mam jeszcze borderline'a, schizę, paranoje i co tam jeszcze,,,;,<


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Pon 9:43, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YoYoMike




Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 4:01, 02 Cze 2009    Temat postu:

powiem ci krotko lol, doszlem do tej mysli wczoraj chyba, popatrz sie na to tak, masz NERWICE NERWICE NERWICE!! wszyscy to mamy is jest to najbardziej powszechna choroba glowy, nie lubie mowic mentalna, bo my mentalni nie jestesmy:D wszyscy ludzie ktorzy maja nerwice sa ludzmi raczej madrzejszymi, poniewaz zadajemy ZA DUZO pytan, ja pamietam ze jak mialem 9 lat to codziennie pytalem sie mojego taty co to komunizm, 9cio latek nie powiniem sie czyms takim przejmowac bo tego nie pojmie zabardzo, ale i tak pyta, tak samo jak my, praktycznie wszyscy tutaj jestesmy w okresie dorastania (wczesniejszym czy pozniejszym) w takim wieku my nie powinismy zadawac sobie pytan czy swiat ma sens niz tym bardziej myslec o tym bo jestesmy na to za mlodzi, pytamy sie rzeczy na ktore nie ma odpowiedzi i ktore przynosza duzo stresu, ale w naszym wieku nie jestesmy odporni na taki stres jeszcze, dlatego ludzie starsi ( 40 - 50 lat ) oni o tym tez mysla ale ich mozg jest bardziej odporny na stres itp. wiec nie dziala na nich to tak traumatycznie jak na nas.

A my ZA DUZO MYSLIMY i ZA DUZO SIE NAS SAMYCH PYTAMY, ale zauwaz jest taki haczyk jesli masz zajecie to nie myslisz tak duzo i nie pytasz siebie?? Idz sobie pobiegaj, pogadaj z przyjaciolmi i bedzie super za 4 -5 dni, mowie ci to dziala nawet na takiego osla jak na mnie, OPANUJ SWOJE MYSLI I MOZG powiedz kto tutaj RZADZI, TY RZADZISZ,
P.S.
taka osoba co ma schize, nie mysli o bieganiu dopoki nie zaatakuje ja stado fruwajacych niedziwiedzi z krainy Ozz. One zyja swoim wlasnym swiecie, tych ludzi ktorych widzisz na TV "chorujacych" na schize i opowiadajacych o tym, to pacjenci ktorzy jakotako funkjonuja dzieki OGROMNEJ ilosci lekarstw ktorymi byli nafuszerowani jak ich gonil Aladin na Latajacym dywanie.
taka osoba com BDP, musiala albo raczej inczaej ( jest 95%) szans ze byla zgwalcona lub nielubiana i odrzucona przez spoleczenstwo przez dlugi czas, it to pozostawia swoje pietna, nie mysl ze tylko dlatego ze ktos sie kiedys z ciebie smial w klasie ty mozesz miec BDP, jesli ktos by ci to robil przez 6 lat dzien w dzien to moze bys miala szanse.
paranoja o tej chorobie nie wiem tak wiele (i nie mam zamiaru bo juz nauczylem opanowywac te moje glupie mysli i pokusy, poprostu powiedz im NIE) ale jak bym sie dowiedzial to pewnie bym pomyslal ze mam bo czlowiekowi w NERWICY wydaje sie ze wszystko ma...

A tak naprawde to my wszyscy za duzo poprostu myslimy i pytamy i potem sa takie tego efekty ze nasz mozg przechodzi za duzo stresu i zaczyna czasami nam platac takie figle:DVery Happy

jesli zrobisz to co ci mowie :

Zyj tak jakbys normalnie zyla,
Jesli przychodzi glupia mysl albo pokusa POKAZ KTO TU RZADZI!!
zrozum ze wyszukiwanie chorob nie pomoze ci bo to jest nasza chorba
(nakrecanie sie!!=natrectwo=Nerwica natrectw itp.)
Przez pierwsze pare dni bedziesz czula sie dziwnie i zmeczona i bedzie cie duzo kusic o duzo ale jesli przejdziesz ten okres to jestes na najlepszej sciezce na wyjscie z tego calego gowna!!!!

o kurde ale sie rozpisalem:DVery Happy ja piernicze, chyba na psychologa w przyszlosci pojde lol, co wy myslicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalie




Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 14:20, 02 Cze 2009    Temat postu:

No powiem Ci, że nadałbyś się z tego, co tu widzę Wink
Mnie np. uspokoiłeś trochę, dzięki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy0304




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 15:27, 02 Cze 2009    Temat postu:

No ja akurat nie jestem w okresie dorastania mam 27 lat i choć miałem bardzo cieżkie dziecistwo to nigdy nic mnie nie złapało zadna nerwica d/d itp. ukaładałem sobie życie po sowojemu i dobrze mi sie żyło, z tym ze zadajemy sobie za dużo pytań to jest moze akurat prawda swiadcza o tym chocby moje bardzo rozległe zainteresoania głownie artystyczne i szukanie ciagle czegoś nowego jakiegoś urozmajcenia, nabywanie ciągle nowych doświadczeń, nie jestem typem człowieka ktory żyje według określonych rguł typu praca, dom, rodzina i wydeptywanie dziennie tych samych ścieżek, choć przez te chorobsko nie stety tak teraz jest:/ w moim przypadku nie chodzi o jakieś ''głupie mysli'' choć i ich nie brakuje ale jakoś mi one nie przeszkadzaja a o odczucia typu d/d lęki nie wiedomego pochodzenia ktore mam 24h na dobe i które uniemozliwiaja normalne funkcjonowanie choć stram sie funkcjonoać na chama naet jak sie o tych stanach nie mysli to one i tak sa i nie daja spokoju bo jak mozna zyc i cieszyć sie życiem z poczuciami ze ja to nie ja, nie czuć sie soba, miec poczucia obcości, innosci, dzinosci otoczenia i siebie czuć sie jakby odcietym od świata czuc odrealnienie mieć poczucie jak by se nie istniało itd. i nie sa mysli tylko ze tak to nazwe objektywne odczucia ktore towarzysza mi prawie 24 h na dobe wybaczcie ale mam dośc gadania nie mysl o tym to tylko mysli, zyj normalnie zakceptuj to itd. na mnie to nie działa i tak te odczucia sa i towarzysza mi codziennie i utrudniaja normalna egzystencje cieszenie sie zyciem i co mam to zaakceptoać ok już tak pruboałem z milion razy i nie stety tego nie da sie zaakceptować tego tzreba sie pozbyc nie wiem, jak nie wiem skad to sie u mnie wzieło pszyszło tak sobie z dnia na dzień i zrujnoało mi życie na ktore jakoś nie narzekałem zreszta swoja historie opisałem w odpowiednim temacie ale wiem jedno ze nie poddam sie bo za duzo jeszcze zostało do zrobienia, do przezycia i choć jak narazie nie widze zadnego rozwiazania to je znajde zeby odzyskać to co miałem i być znowu szczesiwym człowiekiem.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:56, 02 Cze 2009    Temat postu:

hmm ja to widzę tak, nie boję się ludzi, ale boję się myśli że mogłabym sie ich bać.
Np jak idę przez miasto, samo centrum to dziś np. skupiałam myśli nad tym czy ktoś na mnie patrzy itp i się nakręcałam i to rodzi niepokój, albo nie lubię chodzić po mieście sama ogolnie i po parku, bo ledwo ktoś się śmieje a ja mysle ze to ze mnie (choc tak nie jest pewnie) ;/ i co mam zrobic z tym?
nie czuję jako takiego lęku tylko dyskomfort,
jak np jestem z kims , ide obok znajomego rozmawiam itp to w ogóle to uczucie zanika ( bo może po prostu sie na tym nie skupiam tak) powiedzcie co wy myślicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy0304




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 16:07, 02 Cze 2009    Temat postu:

Olunia155 a z czego sie wzieła ogulnie obawa przed schiza u ciebie? masz d/d? jak tak to jak ty to czujesz co ci dolega? tak jak ty teraz opisałaś swoj problem to nawet zdrowi ludzie tak maja i nie zastanawiaja sie czy to schiza czy nie i ja tez tak pewnie miałem przed ta choroba i nigy sie nad tym nie zastanawiałem. A jeżeli twoj problem dotyczy tylko i wyłacznie tego o czym napisałeś wyżej to faktycznie polecam ta terapie ktora zaproponował YoYoMike:

Zyj tak jakbys normalnie zyla,
Jesli przychodzi glupia mysl albo pokusa POKAZ KTO TU RZADZI!!
zrozum ze wyszukiwanie chorob nie pomoze ci bo to jest nasza chorba
(nakrecanie sie!!=natrectwo=Nerwica natrectw itp.)
Przez pierwsze pare dni bedziesz czula sie dziwnie i zmeczona i bedzie cie duzo kusic o duzo ale jesli przejdziesz ten okres to jestes na najlepszej sciezce na wyjscie z tego calego gowna!!!!

Lub udanie sie do psychologa

Wybaczcie ale ludzie czasem z takich pierduł niepotrzebnie sie nakrecaja na nie wiadomo co a tak naprewde nic im nie ma i nie było, a potem cały dniami mesiacami niepotrzebnie sie zamartwiaja, choć też uważam tak, ze dla mnie czyjś problem może wydawac sie błachym problemem, ale dla tej osoby jest ogromnym problemem i cierpieniem, tylko zupełnie też nie potrzebnym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy0304 dnia Wto 16:51, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:35, 02 Cze 2009    Temat postu:

no i mam poczucie winy przez to wszystko.
nie wiem dlaczego po prostu nie mogę się cieszyć życiem, dziś w ogóle tak jakby testowałam siebie czy to wywoła u mnie lęk...
właśnie w gimnazjum byłam nowa tzn przyszłam na osiedle w który wszyscy się znali i chodzili ze sobą do klasy od paru ładnych lat itp, i ogólnie chyba co niektórzy wyczuli że mają do czynienia z wrażliwą jednostką. miałam przyjaciół owszem ale strasznie mi to obnizyło samoocenę.
wiem, że to przeszłość już ,ale wciąż mam w pamięci pewne sytuacje i słowa.
w ogóle gimnazjum było do chuja. mieliśmy nienormalnych chłopaków w klasie.śmiali się prawie z każdej dziewczyny, no może było z 4 takie z których nie. no i 3 lata poczucia bycia gorszym no to sporo.

ale się uzewnętrzniam.

a tak ogólnie to nie mam problemów z nawiązywaniem znajomości nowych,
itp tylko właśnie w pewnych sytuacjach się ujawnia ten lęk.
własnie lęk przed tym że ktoś powie że jestem brzydka, sraka siaka.
etc czuję się wtedy jak ta 13-letnia dziewczynka.

poza tym moi rodzice sa surowi, raczejnigdy mnie nie chwalili,
mam zły kontakt z ojcem...
i tak dalej. naprawdę miała by z czego powstać fobia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Wto 20:58, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YoYoMike




Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:56, 02 Cze 2009    Temat postu:

no dokladnie ja to wlasnie mialem przez tamte 2 tygodnie, ze 3 minuty nakrecania, potem wykrecanie, a potem wlasnie takie cos typu ze wiem ze to nie prawda ale boje sie ze moge w kto kiedys uwierzyc...ale jesli zapomniesz o tych myslach to one tez szybko odejda, poprostu zapomnij, bedzie to dziwne ale jesli przezyjesz przez ten okres to bedzie OK,
Andy wiem oco ci chodzi nie czytalem twojej hisotri niestety ale chyba na forum jestes troche nowy ( troche mnie tu nie bylo, bylem OK, a jak teraz wrocilem, jakies 3 - 4 miechy to ty jestes wiec wydedukowalem ze D/D pojawilo sie niedawno??)
napoczatku tak jest ze wydaje sie ze te symptomy to takie uciazliwe ale zaniedlugo pomyslisz....a pierdolic to...i zaczniesz zyc tak jakby z D/D ale poprostu sie nie bedziesz ja przejmowal sie wogole zobaczysz za niedlugo tak sie stanie..i po dluzszym czasie zapomnisz o tym albo poprostu tak jak ja, nie bedzie dla ciebie roznicy z D/D czy bez,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy0304




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 10:42, 03 Cze 2009    Temat postu:

YoYoMike witaj tak jestem nowy na tym forum na poczatek napisze ze troche mnie pocieszyłeś i dałeś troche nadziei ze jednak bedzie ok dzieki;) ja na nerwice lękową choruje od ponad roku a d/d dopadło mnie jakieś 7 - 8 miesiecy temu tak ze mam je prawie 24h na dobe wcześniej tez miałem ale tylko napadowo i tak bez tego lęku nie zwracałem na to uwagi nawet i było jakoś potem mijało i było ok nie przejmowałem sie tym, ale od października mnie dopadło tzn. najpierw pojawił sie lęk bezprzedmiotowy no i potem d/d juz na maxa poczucie przymulenia, odrealnienia, inności, dziwności, obcości otocznia i siebie jak coś robiłem to tak jakbym ja tego nie robił ze ja to nie ja itd.na chwile obecna mam taki stan ze nie czuje sie sobą,jakby ja to nie ja nie wiem mam poczucie własnej obcości i najgorsze co mnie meczy to ze jestem taki nieobecny ciagle, jakbym był ale mnie nie było jak bym nie istniał przez to zrobiłem sie taki obojetny na wszystko bo ja sie z czegoś cieszyć tak czujesz jakby cie nie było... i utrzymuje sie to 24h na dobe no i lęk ale biore xanax jak najmniejsze dawki bo jak wiadomo to benzo:/ i lęk przechodzi lecz d/d niestety nie, leczyłem sie już różnymi specyfikami lecz bez efektu obecnie bede zaczynał taki lek MOKLAR z nadzieja ze pomoże, przez ten stan/stany boje sie właśnie ze to moze byc jakiś poczatek schizy...:/choć psychiatrzy zapewniaja mnie ze jast to nerwica to ja i tak swoje... byc moze zadużo sie naczytałem na temat schizy i jej poczatkow ale jak sie jej nie bać jak takie stany tez w niej wystepuja i czesto poprzedzaja wystapienie tej choroby...przez ta jakby nieobecność nie żyje poprostu i nie czuje tego co chciałbym czuć i robić i tu nasunał mi sie cytat z kępińśkiego o przedchorobowych p[oczatkach schizy:
Młody człowiek często nie robi i nie odczuwa tego, co chciałby robić i odczuwać, ale ma wrażenie, jakby był do tego zmuszony, "jakby to robił
ktoś inny, a nie on, ma poczucie własnej obcości". Życie przestaje być dla niego przeżyciem.

i jak tu sie nie nakrecać...ale jednak mam nadzieje ze to nie to, psychiatrzy też tak mowia także pozostaje mi im zaufać i mieć nadzieje ze to gowno wkońcu minie.

pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy0304 dnia Śro 10:46, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YoYoMike




Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 1:07, 04 Cze 2009    Temat postu:

no ja nie wiem, ja wiem za ja to robie, wiem kim jestem itp. tylko poprostu niektore rzeczy w swiecie sa takie dla mnie dziwne, typu skad my sie na ziemi wzielismy itp. lecz to jest tylko wtedy kiedy o tym rozmyslam jak jestem w szkole to praktycznie wszystko jest OK, wiesz ja jestem nowy do nerwicy ale nie D/d, tzn. D/d mialem przez jakies ( z poczatkami nerwicowymi potem D/d samo) 6 miesiecy i odeszla praktycznie, ale zaraz pojawil sie ten taki lek bezprzedmiotomy, teraz mi on juz odszedl ale jeszcze za duzo od czasu do czasu rozmyslam, ale chyba mam w sobie takie jakby przekonanie ze wszystko bedzie OK zaniedlugo. Poprostu nauczylem sie juz ze wczesniej ze to poprostu trzeba przeczekac, i wlasnie ten okres czekania jest najgorszy, bo wlasnie sa takie dziwne odczucia i mysli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 15:06, 06 Cze 2009    Temat postu:

....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bua18 dnia Sob 0:33, 06 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy0304




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 9:33, 07 Cze 2009    Temat postu:

GOOGLE mnostwo informacji na ten temat, a moge wiedzieć co sie z nim dzieje ze zachowuje sie dziwnie i po czym ma podejrzewany poczatek schizofrenii?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andy0304 dnia Nie 9:47, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin