Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sprymityzowana?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 10:42, 17 Paź 2008    Temat postu: sprymityzowana?

Witam Was wszystkich serdecznie i ciepło.
Lecze się na depresję,mam ją od 6 lklat pawdopodobnie,leczę sie 2 miesiące u psychiatry przyjmując lek zotral(sertralina) 50 mg dziennie
Depresja powstała u mnie na skutek wielu czynników, ale najważniejszym było chyba to że byłam szykanowana przez ludzi w mieście.Mieszkam w małym miasteczku wokoło wspie popegeerowskie,daleko do większego miasta ,do najbliższego dużego 150 km.Jestem jedynaczką.Zrodził się ze mnie dosć orginalny jak na mentalność i postrzeganie tutejszych ludzi twór.Osoba była ze mnie dosyć kontrowersyjna zarówno w poglądach,zainteresowaniach jak i ubiorze,wg mnie to nic wielkiego nic nadzwyczajnego,ale dla ludzi z takiego miasta to jest coś.Typowy samotnik,od 15 roku zycia czytający ksiązki filozoficzne,interesujący sie sztuką teatrem,latem chodzacy boso i w wianku na głowie w strojach średniowiecznych.Nistety byłam po prostu bita przez obcych ludzi za to jak wyglądam,pluli na mnie,przychodziłam popluta do domu,kopali,wyzywali.wkońcu mam depresje.po 1,5 miesiąca od brania leków zmieniła mi się całkiem osobowość.z soby którą wyżej opisałam stałam się dziewczyną w niebieskich dzinsach modnych butach słuchającą dody ;/ wstydze się siebie,zmienił mi się gust diametralnie,osobbowość,bardzo źle się z tym czuje ;( nie chce być taka chcę być taka jak dawniej ale nie potrafię.Oceńcie mój stan błagam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carlos




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:22, 17 Paź 2008    Temat postu:

Ludzie potrafią być okrutni , widzę to teraz sam po sobie. Ja jestem człowiekiem , który umie sobie dobrać przyjaciół i kolegów, ale cenie sobie swoje poglądy za które nie raz byłem potępiany. Tak jest , ludzie są okropni, śmieją się z ludzi innych bo ich nie rozumieją. W sumie bardziej śmieszne jest to ,że większośc z nich jest "taka sama", ale cóż, taki świat takie życie.


Mówiąc o zmianach to wiesz, ludzie zmieniają się całe życie. W tym wieku 15 lat moja siostra była metalem. Dziś ma 26 i słucha muzyki japońskiej no i tej całkiem "normalnej" różnego typu. Dodam jeszcze , że przez ten cały czas jej ubiory, gusty itp zmieniały się jak kolor skóry kameleona. Po przez Chiny aż po Finlandię.Jeżeli chcesz wrócić do tego lubiałaś kiedyś, to sprawdź czy dalej Cie to interesuje i Ci się podoba, jesli to tak to nic nie stoi na przeszkodzie. Nowych rzeczy też nie powinnaś się bać, chodzi mi tu o dodę i jeansy, to nie jest nic strasznego.

Leki są po to aby pomóc Ci wyjść z tej depresji, poprawić Ci samopoczucie i zagłuszyć to cierpienie jakie depresja potrafi za sobą nieść. Wyjdziesz z tego na pewno, wymaga to też i twojej pracy Smile

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:27, 17 Paź 2008    Temat postu:

ale ja kocham teatr,muzykę eksperymentalną, tylko jakos to zagłuszone wszystko jest we mnie, tak z dnia na dzień obudziłam się i trach 360 stopni,ja sie wstydze tego co się ze mna dzieje, bardzo zle sie taka czuje bo to z czego się nadal śmieje i szydze zaczyna mną władać.jednnocześnie tęsknie za wszystkim tym co było ale niemam siły wrócić...staje się w końcu bierna i nijaka.Gdzie ta leśna nimfa uciekła ? ;( dzięuje Ci serdecznie za odpowiedź

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:35, 17 Paź 2008    Temat postu:

zapomniałam dodać że mam zdiagnozowaną nerwicę lękową i fobie społeczną i depresje razem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:47, 17 Paź 2008    Temat postu:

gdy zasypiam miewam pewne odruchy w stanach lęku nagle bezwiednie probuje cos złapać ręka albo sie zatrzęse itp itd,poczytałam troche o objawach D/D więc dopisuje oprócz tego standardowe rzeczy zfobią społęczną strach przed znajomymi przechodzenie przez ulice gdy widzi się znajomego, strach mówienia dzieńdobry,poczucie zagrozenia,manie prześladowcze, niewiem co robić Sad najbardziej boli ta nagła zmiana całej siebie,budzisz sie i jestes innym człowiekiem i za to siebie jednocześnie nienawidzisz i wstydzisz się Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:31, 17 Paź 2008    Temat postu:

Witaj, na pewno wiele przeszłaś, ale wiele też może się zmienić. Po prostu- tak, łatwo się mówi, trzeba zmienić nastawienie, mieć nadzieję(mimo, że życie ułożyło się tak że trudno ją mieć). Dobrze jest mieć w kimś wsparcie, to b.b.b.b ważne, móc się wygadać. Może rodzice ? Jeżeli nie jakaś inna bliska osoba? A jeśli nie ma takiej, to psycholog. Psychoterapia. Podobno wszystko to co masz można zwalczyć? Nie wiem, ja na razie męczę się od 4 miesięcy z zespołem lekowym. Mam nadzieję...że nic nie trwa wiecznie. Musi kiedyś być lepiej.
A najważniejsze to chyba zacząć nad sobą pracować, leki mogą pomóc się wyciszyć, poprawić nastrój, ale kiedyś będzie to prawdziwe życie bez leków...
piszesz też o zmianie osobowości? Gusta się zmieniają pod wpływem wydarzeń, wieku. Wydaje mi się to całkiem normalne. Boisz się tego, że podoba Ci się teraz co innego...nikt przecież nie zmusza Cię do słuchania takiej czy takiej muzyki, takich a nie innych zainteresowań.
Może to depersonalizacja- czyli poczucie zmiany własnej osobowości...
boisz się, bo czujesz się inaczej, jakby 'nie sobą'.? Przechodzę/przechodziłam przez to, to dziwne ale trzeba to zaakceptować.
Starać się nie zauważać, dd jest tam gdzie lęk. Może upłynąc dużo czasu zanim zacznie mijać, całkowicie przejdzie. Ja jestem na etapie prześwitów i wracania (tak w kółko) I chociaż strasznie tego nie lubię to nie mogę nic zrobić...taki stan nie trwa wiecznie Wink
A fobia społeczna, to może skutek tych wszystkich szykan, skoro doświadczałaś tego bardzo często i przez długi okres czasu, to trudno się dziwić, słyszałam ze terapia grupowa może pomóc. Leki też no ale... ważniejsza jest chyba trwalsza zmiana no nie?
pozdrawiam, i trzymaj się cieplo ;*


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Pią 12:41, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:42, 17 Paź 2008    Temat postu:

Witaj ,dziękuje za odpowiedż.Zycze Ci w Twojej zapewne cieżkiej walce wytrwania i cerpliwości.Mi rpzeszkadza fakt ze czuje się nieswojo,ludzie mowia ze się zmieniłam,odczuwam az ból fizyczny rozrywajacy od srodka i mega lęk i desknote za tym co było.niemam zkim porozmawiac.mieszkam sama z matka,ona nie rozumie wogole choroby, uciekłam od znajomych, a miałam ich niewiele poza ty m nie wytrzymali ze mną nikt sie nie pyta o mnie,psycholog spróbuje na NFZ bo jestem dosyć uboga..dzięuje kochana

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:45, 17 Paź 2008    Temat postu:

po prostu chce obiektywnej opini czy to jest depersonalizacja i co się ztym robi bo niemam już pojęcia ani siły.Nie podobam sie sobie teraz i czuje wewnętrzą sprzeczność

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:49, 17 Paź 2008    Temat postu:

zobaczysz rozmowa, choć do wydaje się banalne, wiele daje... jeżeli trafisz na dobrego psychologa to może Cię wyciągnąć z tego/ polepszyć Twój stan...
Ja mam tak, że u mnie rozpoczęło sie po zapaleniu trawki, halucynacjach i ataku lęku. Paliłam z przyjaciółką i zauważyłam że przechodzę jakiś konflikt wewnętrzny. Bo jest to moja przyjaciółka, a jednocześnie strasznie przypomina mi się całe to zdarzenie. :/
Zobaczysz będzie lepiej, kontakt z innymi ludźmi w fs jest balsamem tak naprawdę, bo to że czujesz strach, powoduje frustracje no i depresje...
wydaje mi się się że fs bierze się z niskiego poczucia własnej wartości, braku wiary w siebie...A to można zmienić. I na pewno nie jest to łatwe. Sama nie mam zbyt dobrej opini o sobie... też było parę wydarzeń... Jak chcesz pogadać to napisz na priv, dam swoje gg. Wink


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 13:08, 17 Paź 2008    Temat postu:

dałam znać na prv Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carlos




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 21:37, 17 Paź 2008    Temat postu:

Ja na twoim miejscu filozofka odwiedziłbym najpierw jakiegoś psychologa, który cie usatysfakcjonuje. Może być to też psychoterapeuta. Oni mogą naprawdę wiele pomóc. Łatwo to napisać i powiedzieć ale tą depersonalizacje trzeba "olać". Czasem jest ciężko wiem, kiedy patrzy się w lustro i się zastanawa czy jest się tą osobą którą w nim widać.. Mimo wszystko trzeba życ i się nie poddawać. Ja wierze, że tobie też się uda

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 8:38, 18 Paź 2008    Temat postu:

mam nadzieję że znajdę na NFZ kogoś przyjaznego i niezmechanizowanego....dziękuje Wam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carlos




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 16:43, 18 Paź 2008    Temat postu:

Mi się udało znaleźć całkiem miłą kobietę, która chce mi pomóc. Mam nadzieje, że tobie też się uda. A co do diagnozy to moja brzmi " Zaburzenia lękowo - depresyjne" derealizacja,natręctwa itp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 6:12, 19 Paź 2008    Temat postu:

Rowniez lecze sie sertralina 25mg na dobe (asentra) ale od 2 dni wiec stwierdzic nic nie moge. Lękow sie pozbylem(a mialem je non stop) jak reka odjal chyba to zasluga szkoly w ktorej obecnie duzo rozmawiam i jestem otwarty.
Widzisz jakas poprawe po sertralinie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozofka




Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 10:04, 19 Paź 2008    Temat postu:

Piotreke39 napisał:
Rowniez lecze sie sertralina 25mg na dobe (asentra) ale od 2 dni wiec stwierdzic nic nie moge. Lękow sie pozbylem(a mialem je non stop) jak reka odjal chyba to zasluga szkoly w ktorej obecnie duzo rozmawiam i jestem otwarty.
Widzisz jakas poprawe po sertralinie??
25 mg ale tylko zeby przyzwyczaić organizm?bo lekarka mi mowila ze to nie jest dawka terapeutyczna.ja jem 2 miesiace poprawa jest ale raczej fizyczna.Nie leze nie jestem wiecznie zmęczona nie boli mnie wszystko tylko wstaje i mam energie nawet sobie ćwicze i nie płacze bez powodu,nie jestem smutna ale fobia społeczna nie zlikwidowana na dodatek skutek uboczny myśle że to depersonalizacja (nawet gdzies na stronie jest napisane ze to moze byc skutek uboczny sertraliny)lekarka mówi ze wszystkiego na raz nie zlikwiduje ze to dopiero początek wiec czekam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin