Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja Historia Choroby..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kubawymiatacz




Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 16:44, 07 Paź 2008    Temat postu: Moja Historia Choroby..

Witam was Mam 23 lat do 21 roku życia prowadziłem aktywny tryb życia.
Jeden raz w życiu miałem utratę przytomności 3-4 sekund- w pełnym zdrowiu.
Od tego czasu powoli narastał mi niepokój i derealizacja wraz z depersonalizacją na samym początku od 1- 4 razy dziennie ataki. Teraz trwa to 24/h . Psycholog wykrył u mnie nerwice lękową z objawami somatycznymi. Odczuwam wówczas promieniowanie do ucha , gardła z uczuciem (pieczenia,palenia) oraz promieniowanie w kierunku żołądka.ból,ścisk w głowie. Powyższe objawy lokalizuje z miejscem na szyi po stronie lewej na wysokości kości gnykowej.Mam wówczas uczucie jakby coś mi przeskoczyło w tym miejscu (zlokalizowano w badaniu USG węzeł chłonny do średnicy ok.15mm) ale lekarze mówią ,że on nie może dawac takich objawów .Jestem bardzo osłabiony , mam problemy z oddychaniem , połykaniem , kręci mi się w głowie czuje parzenie w tym miejscu oraz uczucie duszności. Czasami czuję jakieś nieprzyjemne zapachy (których inni nie czują) które dodatkowo mnie nakręcaja. nie mogę normalnie funkcjonować.

Zostałem przebadany i skonsultowany przez wielu specjalistów(lekarzy) i nie mam diagnozy.
Wykonano badania: MR głowy i szyi z opcją naczyniową, TK szyi z kontrastem, USG szyi ,echo serca, zapis 24godzinny serca -HOLTER, badanie tarczycy – USG+ hormony. Badania laboratoryjne - w tym poziom Ca, K ,NA cukru . Generalnie przebadany zostałem na full . Od 2 lat męcze się z tym. Coraz częsciej zdarzają mi się chwile beznadziejnosci nie czuje nóg , rąk swojego
ciała , ludzie dookoła mnie(najbliżsi) tak jakby byli za mgłą wiem ,że są to moi najbliżsi ale czuje jakby byli obcy...Każda myśl nakręca mnie negatywnie. Jak patrze na coś to tak jakby mi się wszystko rozmywało. W nocy prawie w ogóle nie śpię a jeśli śpie to ten sen jest jak na jawie.. wszystko słysze co się dookoła mnie dzieje. Często zdarzają się takie spięcia w nocy (taki chwilowy skórcz całego ciała .) Boję się sam zostawac w domu.Oprócz d/d dobijają mnie objawy somatyczne czy ktoś ma coś podobnego i jak sobie z tym radzi.. Bo ja powoli poddaje się wszystko muszę robic na siłe a powoli sił brakuje..(mówie sobie młody jestem i tak muszę cierpiec to jest masakryczne)(czasami jak już jest tragicznie to myśle żeby to wszystko skończyc ja cierpie , najbliżsi cierpią)
Z góry dziękuje za jakąś pomoc..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 11:23, 08 Paź 2008    Temat postu:

Napisałeś, że chodziłeś/chodzisz do psychologa. Może warto by podjąć psychoterapię, jeśli masz taką możliwość. I zastanowić się nad leczeniem farmakologicznym u psychiatry. Psychoterapia i leki mogą zdziałać cuda podobno. Nie załamuj się. Ja mam stwierdzone zaburzenia lękowe. I również mam to całe dd. Czasem mam naprawdę dość. Ale jest we mnie coś takiego, że nie poddam się. Jakkolwiek ciężko by było muszę mieć nadzieję. Masz wsparcie najbliższych, nie jesteś sam. Naprawdę to już sporo. Robisz coś z tym oprócz tej wizyty u psychologa?
Ja mam 18 lat, cierpię na to od około 3-4 miesięcy. Wiem, że to nic w porównaniu z dwoma latami...ale staraj się wykorzystać wszystkie sposoby na wyjście z tego. Nie warto zwlekać.
Ja ostatnio próbuję cieszyć się z rzeczy małych, nie jest to łatwe w takim stanie. Staram się znaleźć coś pozytywnego w tym całym gównie.
pozdrawiam. :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olunia155 dnia Śro 11:27, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 20:23, 10 Paź 2008    Temat postu: Re: Moja Historia Choroby..

kubawymiatacz napisał:
Witam was Mam 23 lat do 21 roku życia ..


U mnie tez zadnej diagnozy, neurolog wysyla mnie do psychiatry i na odwrot, Tez mam uscisk w glowie, i czuje uderzenie w glowe albo tak jak by prad mi przeszedl. Czesto w nocy mam ockniecie i nie mam pojecia co robilem czy spalem czy nie. Co chwila mam takie odwieszania i przez to idac ulica ktora przechodze w 3minuty zdaje mi sie ze ide kilka krotnie dluzej, albo nic nie pamietam jakbym sie w danym miejscu nagle znalazl.
Podczas usypiania same mi do glowy wpadaja mysli ktorych nie kontroluje oraz niezrozumiane glosy. d&d non stop, zwykle wyjscie do sklepu to problem, ale sie jakos przyzwyczailem i nie ogarnia mnie lęk.
Moze u mnie to jakas psychoza, a nie nerwica.

Jak bedziesz cos wiecej wiedzial to napisz bo ja na kazda wizyte u specjalisty czekam ponad miesiac.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotreke39 dnia Pią 20:25, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carlos




Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 11:26, 17 Paź 2008    Temat postu: Re: Moja Historia Choroby..

Piotreke39 napisał:
kubawymiatacz napisał:
Witam was Mam 23 lat do 21 roku życia ..


U mnie tez zadnej diagnozy, neurolog wysyla mnie do psychiatry i na odwrot, Tez mam uscisk w glowie, i czuje uderzenie w glowe albo tak jak by prad mi przeszedl. Czesto w nocy mam ockniecie i nie mam pojecia co robilem czy spalem czy nie. Co chwila mam takie odwieszania i przez to idac ulica ktora przechodze w 3minuty zdaje mi sie ze ide kilka krotnie dluzej, albo nic nie pamietam jakbym sie w danym miejscu nagle znalazl.
Podczas usypiania same mi do glowy wpadaja mysli ktorych nie kontroluje oraz niezrozumiane glosy. d&d non stop, zwykle wyjscie do sklepu to problem, ale sie jakos przyzwyczailem i nie ogarnia mnie lęk.
Moze u mnie to jakas psychoza, a nie nerwica.

Jak bedziesz cos wiecej wiedzial to napisz bo ja na kazda wizyte u specjalisty czekam ponad miesiac.


Mi też często jak kłade się spać przez głowe przewijają myśli , czasem nawet dźwięki , nad którymi nie panuje. Dd non stop albo już mi się wydaje. Jednak w sumie to jest chyba nadwrażliwość.. Kiedyś muzyka potrafiła całymi dniami chodzić mi po głowie , myśli niekontrolowane z dnia przewijały się jak rolka papieru pod koniec dnia ale nie zwracałem na to uwagi. Teraz jestem z tego powodu przewrażliwiony.
Mnie dodatkowo jeszcze ogarnia lęk, chyba nie zdążyłem się do końca przyzwyczaić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:55, 17 Paź 2008    Temat postu:

oj tak ten lęk, wstałam z łóżka i mi zaczęło serce bić szybko, bez powodu ;/
A mam coś takiego jak świadome sny czasami i to było już przed tymi zaburzeniami.
To jest tak, zasypiam jestem w półśnie i jakby niby śpię ale jednocześnie mam świadomość tego. Ale zawsze staram się z tego wybudzić, bo to nie jest zbyt przyjemne uczucie...
Dziwne to jest w ogóle, zapadam w sen i słyszę takie ostre dzwięki albo uczucie że nie mogę się z tego wdostać z tego snu całego, więc z oporami ale wybudzam się. Czasami mi się to zdarza. Jednocześnie przerażające i fascynujące. Ale wole tego nie miec...
tylko nie wmawiajcie mi halucynacji, bo wiadomo jak zareaguje lękowiec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jamjest




Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 22:12, 23 Paź 2008    Temat postu:

Świadome śnienie lub tez przechodzące w oobe - normalka - zeby sie wybudzić porusz dłonią np Smile Jezeli sie tego nie przerazisz, tylko dasz się ponieść ,,z wiatrem'' - wyjdziesz z ciała - oobe.Normalne zjawisko i nie ma się tu czego bać.Poczytaj na google.Oczywiście jes tez paraliż senny - po prostu porusz dłonią.to się zdarza u wielu ludzi i jest całkowicei naturalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 6:55, 24 Paź 2008    Temat postu:

miałam to już jak chodziłam do podstawówki, czasami...dlaczego jedni to mają inni nie .:<? zdarza się raz na jakiś czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 8:41, 24 Paź 2008    Temat postu:

Zaburzenia hipnopompiczne i hipnagogiczne(wystepuja u zdrowych ludzi) to wlasnie takie omamy sluchowe i wzrokowe podczas usypiania i wstawania.

Jeszcze LD swiadomy sen, jestes soba a czujesz sie rozplyniety w otoczeniu i kontrolujesz wszystko, podobno mozna to porownac do stanu schizofreni

Ostatnio zauwazylem ze jak ktos glosno krzyknie, to odczuwam/slysze jak by mi ten glos sie przeciagnal w glowie o kilkanascie sekund, az mnie to boli i przeraża, ale to chyba nadwrazliwosc na dzwieki, albo gupieje Smile mial ktos cos podobnego?
Zawsze mama krzyczy, tez ma nerwico-depresje od 17 lat psychiatra twierdzi ze sie na patrzylem na nia i na mnie moglo przejsc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 16:45, 25 Paź 2008    Temat postu:

Eh, trza umieć doceniać to co się ma (oczywiście nie chodzi mi tu o zaburzenia ;p) tylko po prostu trzeba żyć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kubawymiatacz




Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 16:12, 10 Lis 2008    Temat postu:

witajcie ponownie w czwartek byłem u psychiatry przepisano mi lexapro (podobno najlepszy i ma minimalne skutki uboczne) ale drogi.. o rany.. biorę 3 dzień i narazie nic. nawet czuje się gorzej ale podobno też tak ma byc .(spadam w przepasc nie czaje świata ludzi d/d na maxiora)Lekarka powiedziała ,że to się cięzko lekami leczy bo one tylko zamaskują objawy fizyczne w moim przypadku . Łatwiej leczy się psychoterapią .. wiec zapisałem sie też do grupy oprócz wizyt z psychologiem..(łatwo jej mówic jak ja cały czas obolały i na odjeździe) Zobaczymy.. Cięzko mi jest zejśc z 2 piętra na dół a co mówic o wychodzeniu na spotkania ... Pozdrawiam was serdecznie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin