Depersonalizacja

DevilsGirl

Witam wszystkich:)
Zarejestrowałam się tutaj ponieważ potrzebuję pomocy...
Ale może od początku Wink

Mam prawie 20 lat i moją przygodę z depersonalizacją przeżywam po raz drugi.
Pierwszy raz miałam "to" na obozie tanecznym 3 lata temu. Minęło po dwóch-trzech dniach. Nie miałam wtedy czasu na myślenie co to, gdyż większość czasu byłam zajęta treningami.
Teraz TO wróciło. Znaczy się jakiś miesiąc temu. I nadal nie wiem dlaczego...napewno nie przez narkotyki, bo ich nie biorę. Może przez pracę...
Była stresująca ale nie aż tak. Mimo wszystko odeszłam z pracy. Myślałam że będzie lepiej...no cóż, myliłam się.
Nie wiedziałam co się ze mną dzieje...aż znalazłam to forum. Zrozumiałam że to depersonalizacja. Na początku się przestraszyłam...że co? że jak? dlaczego?!
Potem trochę poczytałam o tym że to taki mechanizm obronny organizmu.
Tylko przed czym mój organizm chciał się obronić?
Ehh...dalej.
Czułam się dziwnie, nie poznawałam siebie w lustrze, nie chciało mi się z nikim rozmawiać i spotykać...ale się zmuszałam.
Dużo wychodziłam, non stop byłam z kimś i zapominałam o tym.
Niestety ostatnie dni spędziłam w domu z rodzicami, czułam się zmęczona, za oknem zero słońca...non stop tylko deszcz.
Wczoraj musiałam iść do sklepu...to była męka. Niby wiedziałam że to ja,wiedziałam gdzie idę bo znam tę drogę na pamięć ale...zresztą, sami wiecie.
I nagle bum.
Dziś siedząc w pokoju poczułam się sobą. Może nie w pełni ale tak na 80 %.
I znowu nie ogarniam:) Jak to jest?
Przez cały ten miesiąc przekonywałam siebie, że będzie dobrze, że wyjdę z tego, że nie mam się czego bać...i nagle to się stało.
Więc jak to jest? Może częściowo wmówiłam sobie to wszystko?
Powinnam się cieszyć że jest lepiej?
Wiem tylko, że się nie poddam.

Proszę o pomoc bo nie wiem co o tym myśleć...

P.S. Wiem, że wszyscy z tego wyjdziemy, że będzie dobrze! Smile

Pozdrawiam:)

h i wybaczcie że tak chaotycznie...szok robi swoje;)

klawiszq92

Witaj :> no cóż, cięzko powiedzieć skąd się u Ciebie to wzięło, może przez zmęczenie i stres, a może organizm sam sobie ustawił limit stresu choc nie wielki to zawsze który gdy zostanie przekroczony włącza derealke. Ciężko powiedzieć Smile

bynajmniej nie masz czym sie martwić na pewno! Z tego co czytam ma o u Ciebie łagodny przebieg, u mnie trwa derealka 5-ty miesiąc a funkcjonuje normalnie Smile

sądze że skoro samo przyszło to na pewno przejdzie samo i równie szybko jak przyszło. Na pewno sie nie załamuj i nie zastanawiaj skąd to sie wzięło bo i tak pewnie nic nie wymyślisz Smile

pozdrawiam!

DevilsGirl

Ja się nie poddaję Smile

Nigdy...
A mógł mieć na to wpływ magnez?
Bo od kilku dni biorę i lepiej się się czuję...
Zresztą, czy to ważne?
Ważne że jest lepiej Smile

Wiem, że Tobie też się uda.
Wam wszytkim:)
Trzymam kciuki:)
Pozdrawiam

klawiszq92

Całkiem możliwe bo magnez to mikroelement który odpowiada za prace układu nerwowego Smile