Depersonalizacja

ad6

Witam chciałem się przywitać i opisać po krótce mój problem wszystko zaczęło się prawie 7 lat wstecz byłem wtedy u znajomego na siłowni (ławeczka hantle gryf itp.) miałem w tedy skończone 17lat i raczej nie paliłem się do rzeźbienia swojej figury ale wpatrzony w starszych kolegów i zachęcony przez nich powiedziałem sobie co mi tam spróbuje niestety pech był taki że przesadziłem na ławeczce z podnoszoną wagą i zrobiło mi się słabo (jeszcze nie śnieg i derealizacja) zostałem odprowadzony do domu był wieczór grudzień położyłem się i na drugi dzień przeszło ale od tamtego dnia miałem dziwne uczucie ucisku w gardle jak by mi coś tam stało zbytnio się tym nie przejmowałem do czasu minął tydzień od wcześniej opisanej sytuacji byłą sobota 8 Grudnia (tej daty nie zapomnę do końca życia) byłem u kolegi i jakoś tak dziwnie zacząłem się czuć lekko zaczęło mi się kręcić w głowie wiec się pożegnałem i poszedłem do domu po drodze pamiętam ze strachu wyrzuciłem jeszcze papierosy i powiedziałem że nie będę palił no ale było już za późno wszedłem do domu i wszystko się zaczęło w ciągu dosłownie sekundy świat mi się rozmył wszystko zaczęło śnieżyć jak w starym telewizorze bez anteny nie byłem w stanie utrzymać równowagi do tego straszne uczucie jak bym nie wiedział co się ze mną i wokół dzieje (teraz już wiem jak to się nazywa) niestety nie przeszło już nigdy do dzisiejszego dnia mam śnieg przed oczami i uczucie odrealnienia do tego lęki niechęć do wszystkiego ta sytuacja odwróciła moje cało życie do góry nogami ze zdrowego pogodnego człowieka stałem się zlęknionym zamkniętym w sobie unikającym przyjaciół i co najgorsza wiecznie wyszukującym w swoim organizmie przeróżnych chorób chłopakiem, jeszcze napiszę że kilka dni po pojawieniu się śniegu trafiłem do szpitala gdzie lekarze stwierdzili u mnie silną nerwicę lękową (zawsze jak nie można znaleźć przyczyny naj łatwiej jest orzec że to nerwica ehhh) później trafiłem do psychiatry psychologa kardiologa okulisty laryngologa (wszyscy stwierdzili to samo nerwica) ale niestety nie do neurologa przez 6 lat żyłem w nieświadomości tego co mi tak naprawdę jest wszyscy w około uważali że zmyślam przesadzam że to jest niemożliwe żeby obraz śnieżył itp. W końcu przypadkowo trafiłem na to forum i na forum o śniegu optycznym i wszystko mi się rozjaśniło dowiedziałem się że mój śnieg to śnieg optyczny że moje dziwne uczucie nie bycia sobą to derealizacja i dowiedziałem się jak się można leczyć i gdzie się udać zastanawiem się tylko teraz czy śnieg i derealizaja faktycznie została spowodowana dźwiganiem ciężarów i chwilowym niedokrwieniem muzgu lub uciskiem ale wszystko na to wskazuje musze teraz tylko wybrać się do neurologa wyślę też że dobrze by było zrobić prześwietlenie kręgosłupa czy nie ma tam gdzieś ucisku i niedokrwienia oraz może zbadać głowę czy tam gdzieś nie ma jakiegoś niedokrwienia mam nadzieje że nie zanudziłęm was tym opisem ale naprawdę lepiej się poczuje jak podzielę się moim problemem z osobami które przeżywają to samo i naprawdę rozumią jak to wszystko wygląda pozdrawiam i proszę o jakąś króciutką odpowiedź w stosunku do mojego przypadku

grzesiek 123

Nie wiem czemu masz pretensje do lekarzy, w końcu orzekli, że to nerwica a derealizacja i śnieg optyczny który opisujesz to własnie objawy nerwicy. Do tego hipochondryczne myśli, strach przed utratą kontroli - klasyczne objawy. Myślę, że to nie od dźwigania ciężarów masz nerwicę, poprostu wtedy akurat pod wpływem nowego doświadczenia (siłownia, rywalizacja, chęć popisania się i potrzeba uniknięcia kompromitacji) ta choroba się u Ciebie wyzwoliła. Najbardziej pomaga lekceważenie objawów, zdrowa dieta, relaks, dużo snu i SPORT. Pozdrawiam.

ad6

Tylko że w moim przypadku derealizacja nie jest wywołana nerwicą tylko silnym śnieżeniem które tak jak opisywałem powstało dosłownie w ciągu sekundy mam żal szczególnie do neurologa który mnie badał w szpitalu mówiłem mu o moich objawach wzrokowych ale on stwierdził ze strony neurologicznej jestem zdrowy. Po tej sytuacji z powstaniem śnieżenia i derealizaji minęło jeszcze sporo dni zanim zacząłem mieć problemy lękowe i ujawniła się u mnie nerwica najprawdopodobniej została wywołana bezsilnością w walce z śniegiem i nie wiedzą co mi tak naprawde jest

Magda

dziwne masz myślenie,
masz nerwice lękową i to jest pewne, ja sama to widze a poza tym lekarze ...
nie śnieg optyczny wywołal derealizację, tylko nerwica wywolala i to i to , ...
nie wiem w czym masz problme, od strony neurologicznej napewno jestes zdrowy, wszystko to kwestia psychiki, niech to do CIebie dotrze.. Wink

poradzisz sobie, leczenie leczenie terapia, cierpliwosc.. powodzenia

ad6

To ja już nic nie rozumie lęki i nerwica ujawniły się u mnie dopiero po jakimś czasie na tym forum uważacie że śnieg i derealizacja to wynik nerwicy a na forum o śniegu uważają że śnieg to przewlekła aura migrenowa i że jeżeli śnieg występuje to on wywołuje derealizacje to już nie wiem komu wierzyć tym bardziej że bule głowy miewam bardzo często

tekst z tego forum

grzesiek 123

Z Twojego opisu wynika poprostu, że te objawy mają podłoże nerwicowe, taka myśl nasuwa się od razu , kiedy piszesz, że:

- zrobiło Ci się słabo i zostałeś odprowadzony do domu (atak paniki)
- miałeś uczucie ucisku w gardle - tzw. "globus" - somatyzacja stresu, masz to opisane tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

- nie wiedziałeś co się dookoła Ciebie dzieje - atak paniki, min. tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

- derealizacja,

to wszystko są typowe objawy NERWICY. Bardzo często ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co z nimi sie dzieje i gdy nerwica zaczyna się nagle - od ataku paniki jak w Twoim przypadku, to szukają odpowiedzi na pytanie co jest przyczyną tego stanu. Dlatego polecam wizyte u psychiatry/psychologa ale z pozytywnym nastawieniem a nie "ja wiem lepiej", bo czytając wpisy na forach i przeróżnych stronach człowiek tylko się nakręca i pod wpływem lęku bardzo często wyciąga błędne wnioski.

Ja w najgorszym etapie nerwicy/depresji miałem problemy z widzeniem, widziałem rozmyty obraz, jakby nieostry i czasem migały mi przed oczami białe plamki. Minęło, gdy minęła nerwica.

Dlaczego nie chcesz wierzyć lekarzom, że to nerwica? Gwarantuje Ci, że ta derealizacja i Twoje problemy nie wynikają z faktu dźwigania ciężarów, tylko akurat wtedy to się ujawniło.

Pozdrówki!

ad6

grzesiek dzięki tym postem mi wiele wyjaśniłeś

olunia155

właśnie zaciekawił mnie Twój przypadek z ciągłym śniegiem optycznym, bo też praktycznie cały czas go mam i sadze że przez to odczuwam dd jako silniejsze...?

ad6

olunia155 bo tak właśnie jest śnieg optyczny wzmaga lub nawet wywołuje derealizacje ja jestem pewien co do mojego przypadku że śnieg nie jest wywołany nerwicą rano jak się budzę po nocy to przez minutę widzę tylko praktycznie śnieg później trochę ustępuje ale mam go cały czas często boli mnie głowa wtedy też śnieg się nasila a najbardziej mi dokucza wieczorem przy sztucznym świetle i w ciemności

grzesiek 123

ad6 a leczysz jakoś nerwicę? Skoro każdy lekarz powiedział Ci, że to nerwica, to czemu nie chcesz się z tym pogodzić? Może zaprzeczasz przed samym sobą bo jesteś na etapie wmawiania sobie, że nerwicowiec to każdy, tylko nie ja. Nerwica to bardzo podstępna choroba, objawy mogą być bardzo różnorodne. U mnie zaczęła się od derealizacji i myślałem, że zwariowałem. Wmawiałem sobie schizofrenię tak jak ty śnieg optyczny. To właśnie jest tak, że podstawa jest inna a chory skupia się na innych objawach i nakreca jeszcze bardziej. Polecam wizyte u psychiatry/psychologa i podjęcie kroków w celu leczenia nerwicy. W nerwicy lęk (przynajmniej u mnie tak było) po obudzeniu jest bardzo silny, bo człowiek budzi się i widzi, że objawy nie mijają. Problemy z widzeniem mogą wynikać też z hiperwentylacji obecnej w nerwicy, objawy hiperwentylacji (nieprawidłowe oddychanie spowodowane min. stresem w nerwicy) to min:

-trudności z odczuwaniem, uczuciami
-trudności z koncentracją
-problemy z widzeniem
-duszności lub ciągły płytki oddech
-suche usta
-wewnętrzny niepokój
-ogólne uczucie słabości, czasem omdlenia
-nierelaność świata i otoczenia tzw. stan zawieszenia
-niewyraźna mowa
-ból głowy, brzucha lub klatki piersiowej

Idź do lekarza a nie wkręcaj sobie faz czytając fora.

Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.