Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja Depersonalizacja/Derealizacja
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 13:36, 20 Sty 2012    Temat postu: Moja Depersonalizacja/Derealizacja

Witajcie Smile Nazywam się Oskar mam 18 lat , i nęka mnie bardzo przykry problem , zacznę od początku


6 grudnia wyjechałem do Niemiec do mamy ( moi rodzice są po rozwodzie) opiekować się moim 6 letnim bratem , bo moja mama wraz z mężem wyjechali do Hiszpanii w celu pracy zarobkowej . Zostałem z małym sam , wszystko było Okey. Mój tryb życia tam wyglądał następująco : spanie w dzień , surfowanie po necie w nocy , oczywiście opieka nad bratem była najważniejsza , mały miał czego potrzebował ( nie był zaniedbany) ale do rzeczy. Pewnej takiej nocy siedziałem na internecie i oglądałem filmiki na youtubie , znalazłem jakiś filmik , tam koleś coś gadał i potem się okazało że on ma schizofrenie , przeraźilem się jak diabli przez około 2 dni miałem ten stan który nazywacie Derealizacją , ale mi przeszło,ale najgorsze miało dopiero nadejść. W dniu powrotu do domu , a właściwie w nocy bo busa miałem około godziny 5tej,zaczęłem dziwnie się czuć , tak jak wy to opisujecie , ale stwierdziłem że to ze zmęczenia ( nie spałem od 14 godziny do 4 rano) , więc nie przejęłem się tym , pożegnałem się z małym , wziąłem walizkę i wyszedłem , czułem się jakoś inaczej , powiedzmy że miałem słabą derealizacje,ale dalej sądziłem że to z przemęczenia . wsiadłem do busa i odjechaliśmy , powinnem się cieszyć że już wracam , a ja miałem straszny żal do siebie i wyrzuty sumienia , i mniejwięcej wtedy to się stało : zaczęło mnie okropnie mulić(myślałem że to od choroby lokomocyjnej) ale przecież jej nie mam,czułem się po prostu okropnie , wiedziałem że coś jest ze mną nie tak , czułem się inaczej , jak bym miał zemdleć albo coś , bałem się że może to już nadszedł czas że umieram czy coś , w pewnym momencie zatkał mi uszy jakbym był pod wodą , po tym jak się odetkały zaczęłem słyszeć pisk jakby w uszach , który towarzyszy mi cały czas.Od powrotu do domu minęło 8 dni a ja czuję się jak by we śnie jakiś taki inny , nie potrafie tego opisać , bardzo się boję ze zachorowalem na te schizofrenie,lecz dziewczyna mnie wczoraj uspokajała pokazując mi jej objawy ( nie miałem żadnej z nich) ale mimo to się cholernie boje że zwariowałem , proszę o porady. Dodam że strasznie boje się wizyty u Psychiatry , boję się że diagnozy : "Panie Oskarze , jest pan chory na schizofrenie" ... Niżej wypisze moje objawy:

-Pisk w głowie (bardziej w uszach) utrzymujący się cały czas , chodź czasem go nie słyszę gdy z kimś rozmawiam lub gram , słucham muzyki

-Takie brak czucia nad ciałem , wiem że jest to moje ciało , ale go jakby nie czuje , śmieszne uczucie

-Z ludźmi rozmawiam jak najbardziej normalnie , śmieję się i w ogóle , jestem taki jak dawniej , nikt nie zauważył czegoś innego w moim zachowaniu

-Czasem dopada mnie smutek , spowodowany strachem że jestem chory psychicznie albo coś w tym rodzaju

-Bardzo boję się że to schizofrenia , tak bardzo że zaczęłem upewniać się że ludzie słyszą np jak miałczy kot , albo wieje wiatr , żeby być pewien że nie mam omamów

-Obniżony apetyt

-Brak ochoty np na picie alkoholu ( boję się że będzie jeszcze gorzej)

-Zmniejszony popęd sexualny

-Jestem rozkojarzony , nie potrafię się skoncentrować , ostatnio nawet się bardzo wystraszylem że nie potrafie myśleć Very Happy oczywiśćie potrafie jak najbardziej , ale strach "blokował" mi głowe

-Nie potrafie odczuwać uczuć

-Najważniejsze,jakby oderwanie od rzeczywistości , wiem że to wszystko jest realne , ale poprostu postrzegam to inaczej niż kiedyś , nie potrafie tego wyjaśnić

Przepraszam z góry za błędy ortograficzne , stylistyczne i wszelkie inne , poprostu strasznie jestem zdenerwowany i się wstydzę mojego problemu , proszę o szybkie odpowiedzi , rady i czy ktoś miał podobnie.

Pozdrawiam , Oskar


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 13:58, 20 Sty 2012    Temat postu:

Na pewno nie jesteś chory na schizofrenię. Wygląda to na depresje ze stanami lękowymi bo masz typowe objawy. Do psychiatry musisz pójść i zacząć to leczyć i nie masz się co bać że powie ci że jesteś chory na schizofrenię bo prawie każdy kto miał depresje i stany lękowe bał się że jest chory na schizofrenię bo d/d to takie uczucie jakby się miało za chwile oszaleć(ale nigdy tak się nie dzieje i jak wyleczysz depresje to przestaniesz się tego bać).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 14:26, 20 Sty 2012    Temat postu:

Łukasz25 dzięki za słowa otuchy , sam pewnie dobrze wiesz , że to bardzo pomaga w naszym stanie heh Smile Ja bardzo boję się psychiatrów , lekarzy etc. Dodam pare informacji o sobie , może to wam pomoże ocenić mój stan.

Przede wszystkim mój tato stał się alkoholikiem , od roku 2006 miałem jazdy w domu o byle co i wgl. kaszane , nie potrafiłem sobie z tym radzić , zaczęłem palić fajki , wstyd mi mówić bo jestem przecież chłopakiem , ale często płakałem , miałem żal do ojca że zniszczył naszą rodzinę , to już nie chodziło o mnie , ja dawałem rade , miałem żal że niszczył życie mojego (w tamtym czasie rocznego) brata . Mam wrażenie jakby mnie zniszczył . stałem się mniej podatny na emocje , przestałem praktycznie płakać , stałem się odporny.Często dochodziło do tego że chciał zrobić krzywdę mojej mamie , wtedy zamienialem się w jakiegoś potwora , poprostu się z nim biłem , dostawałem jakieś furii . Było mi bardzo źle że inni mają rodziny normalne , a ja muszę się męczyć , wpłyneło to na moje wyniki w nauce ( byłem bardzo lubiany przez kolegów i nauczycieli , miałem bardzo dobre wyniki w nauce , chociaż nie otwierałem książek),lecz podczas tych jazd i rozwodu przestałem się dobrze uczyć, długo by pisać i wymieniać to co się działo u mnie w domu , bo to naprawde patologia więc przejde dalej.W czerwcu 2010 roku wywalili mnie ze szkoły , za to że opuszczałem zajęcia , chodziłem do klasy zawodowej , zawód Elektro-Mechanik , lecz potoczyło się jak potoczyło , pamiętam jeszcze jak mój szef u którego miałem praktyki , pozwolił mi dalej mieć praktyki i robił wszystko bym zdobył zawód , wtedy to bardzo mi pomogło . Jestem świadom tego że chyba nikogo nie interesuje to co mi się przydarzyło , ale chcę wykluczyć te schizofrenie dlatego podaje informacje które mogą pomóc w diagnozie . Naturalnie wiem że większość z was wyśle mnie do psychologa/psychiatry , lecz narazie chcę sobie poradzić z tym sam,w ostateczności pójść do lekarza.
Odpowiem na wszelkie pytania jakie zadacie:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 14:40, 20 Sty 2012    Temat postu:

Musisz pójść do lekarza i wcześniej czy później tam pójdziesz tylko po co męczyć się długi czas zwłaszcza mając takie przeżycia jak ty. Ja mam 26 lat i nigdy nie płacze z wyjątkiem okresu kiedy mam depresje i pewnie masz podobnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 14:44, 20 Sty 2012    Temat postu:

Tak , ostatnio płakałem w dzień przyjazdu , w nocy dokuczała mi derealizacja , a do tego okropne wyrzuty sumienia że zostawiłem mojego braciszka , i wróciłem do Polski . Szczerze mówiąc to ja nie wierze w leki , uważam że człowiek może sobie poradzić ze wszystkim , wystarczy rozmowa , myślę że pójdę do psychologa/psychiatry , ale tylko po to zeby się dowiedzieć czy mam schizofrenie cz nie mam , jeżeli okaże się że nie mam , z radości wyskoczę przez okno Smile

Łukasz , a ty może miałeś objawy podobne do moich? a może jeszcze gorsze? opowiedz mi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oskarone4 dnia Pią 14:45, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 14:48, 20 Sty 2012    Temat postu:

Leki pomagają bo sprawiają że czujesz się spokojniejszy i z czasem nabierasz więcej energii. Same leki cię nie wyleczą ale bardzo pomagają i nie warto rezygnować z niczego co może pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 14:54, 20 Sty 2012    Temat postu:

Ale właśnie sęk w tym że ja przeżywam wszystko spokojnie nie potrafię tego dokładnie wyjaśnić...Chodzi mi o to że nie mam takich napadów lęków typowych , że napiernicza mi serce i wgl tętno 100 na 1000 Smile miałem tak tylko raz , jak sobie wkręciłem schizofrenie , przeczytałem o niej raz , i bałem się potem wgl o niej czytać! ale nie mogłem się powstrzymać i czytałem dalej , chodź nie miałem jej objawów to i tak się jej bałem , troche to wszystko głupie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:03, 20 Sty 2012    Temat postu:

Ja też jestem uważany za spokojnego a spokój po lekach to raczej spokój jeśli chodzi o natrętne myśli(cały czas myślisz w sposób negatywny przez co wkręcasz sobie że możesz być chory np na schizofrenię). Ja miałem pierwszy raz w depresje w wieku 18 lat ale stany lękowe i d/d dopiero w wieku 24 lat. Ty masz 18 lat i już d/d więc jeśli nie będziesz nic z tym robił to nawet jak poczujesz się lepiej to będzie to nawracać. Dorosłe życie z nerwicą nie jest proste, sam dobrze o tym wiem i dzięki temu że się lecze to oprócz tych trudnych momentów są także momenty kiedy ciesze się życiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:10, 20 Sty 2012    Temat postu:

Ja od wczoraj nie mam w ogóle lęków , oprócz tej derealizacji czuję się bardzo dobrze,odkąd z dziewczyną testowalismy czy jestem schizofrenikiem . Jestem teraz jakby spokojniejszy , w ogóle to jak znalazłem te forum to byłem w niebo wzięty normalnie , patrze a tu ludzie mają podobne problemy i odrazu ulga że nie jest się samemu z tym problemem.Moje lęki dotyczyły głownie tej schizofrenii i obawy przed chorobą psychiczną . A leków które działają na mózg się obawiam , boję się że uszkodzę sobie mózg , albo że jeszcze bardziej mi zaszkodzą .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:48, 20 Sty 2012    Temat postu:

Uczucie derealizacji to reakcja organizmu na zbyt silny lęk. Nie możesz powiedzieć że nie masz lęków i masz derealizację. Sam fakt że boisz się schizofrenii sprawia że prawie na pewno masz nerwicę. Przestaniesz się bać schizofrenii to wkręcisz sobie inną chorobę i w końcu będziesz musiał zacząć się leczyć. Nie słyszałem żeby leki antydepresyjne mogły uszkodzić mózg tym bardziej że twój mózg już nie działa dobrze bo zdrowa osoba nie wkręca sobie aż do tego stopnia jakiejś choroby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:57, 20 Sty 2012    Temat postu:

Może i masz racje,poczekam jeszcze na wypowiedzi innych forumowiczów i podejme decyzje , priorytetem w tej sprawie jest bycie zdrowym Smile Czekam na wypowiedzi

A i moje jeszcze jedno pytanie , czy picie alkoholu ma jakiś negatywny wpływ na nasz stan? bo nie wiem czy mogę iść na piwo ze znajomymi Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oskarone4 dnia Pią 16:26, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 22:10, 20 Sty 2012    Temat postu:

forum umarło co jest Smile? wypowiadajcie się Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ryczal




Dołączył: 27 Lis 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: swietokrzyskie

PostWysłany: Sob 11:56, 21 Sty 2012    Temat postu:

oskarone4 napisał:
forum umarło co jest Smile? wypowiadajcie się Smile

Nie, forum nie upadło Very Happy Obserwuje wszystkie nowe posty. Często niemam czasu napisać, ale w wolnym czasie ....... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oskarone4




Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 12:17, 21 Sty 2012    Temat postu:

skoro już napisałeś , to mogłeś się wypowiedzieć na mój temat hehe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolia




Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 19:01, 21 Sty 2012    Temat postu: pytanie do oskara

witaj mam na imie anna .mam do ciebie jedno pytanie co do tego czucia ciała czy mógłybys opisać to dokładniej , bo u mnie to najgorszy objaw derealizacji .pokrótce ci opisze PRZY MOJEJ WADZE 68 KG CZUJE SIE JAK PIORKO OGOLNIE NIE CZUJE CIĘŻARU CIAŁA CZY TEZ TAK TO ODCZUWASZ PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin