Depersonalizacja

patamon

moja przygoda zaczela sie 2 miesiace temu
z kumplem kupilismy z dopalaczy com jakis syf do palenia, ja tego nie chcialem ale za namowa kumpla spalilem to razem z nim.
i wtedy zaczela sie d/d ktora stopniowo opadala po okolo tygodniu do domu przyszedl po mnie kuzyn dowiedzial sie od mojej mamy co sie stalo i zaczal sie smiac ze mnie i gadac ze sobie cos wkrecilem... wzial mnie ze soba do baru do kolegow i po paru dniach wszystko minelo znowu bylem soba Very Happy

ale po jakims tygodniu obudzilem sie z bolem brzucha (tej nocy mialem koszmar) i znowu lipa ale nie taka jak na poczatku... jakis czas minal i powiedzialem sobie to nie dla mnie trzeba zyc normalnie i stopniowo znowu wracalem do normy lecz w trakcie mialem pare atakow paniki z 2-3... teraz racze Derealizacja minela
Depersonalizacja jeszcze jest a moze juz nie. ale czuje sie jeszcze inaczej(czesciej niz rzadziej) niz przed zapaleniem tego syfu tzn czuje sie tak jak by uszlo ze mnie troche zycia, brak mi tej energi ktorej kiedys mialem mnostwo...

Mam taki cos ze gdy cos powiem to "nie czuje ze to powiedzialem" nie wiem jak to wytlumaczyc... ( ale gdy sie rozgadam i nie mysle o tym to wszystko jest normalne)
ma ktos cos takiego ?

Magda

bo masz to co mamy my, derealizacje, depersonalizacje.. dopalacze to jeszcze gorszy syf niz naturalne ziolka.
ale neimartw sie bonei oszalales.
niestety troche na psychike dzialo i masz co masz. musisz isc do psychiatry po leki ktore Ci na lęki pomoga, ktory Ci wytlumaczy fachowo caly mechanizm i da rady
nie zalamuj sie, z tymm tez da sie zyc
jakmi sie zaczela derealka to tesz bylo zero energi itp ale z czasem wroca checi do zycia
od ciebei zalezy jak szybko
powodzenia

patamon

wiesz derrealka przeszla mi juz po paru dniach okolo tygodnia Smile

ale depersonalizacja po glebszym zastanowieniu tez mi przeszla chociaz nie raz jeszcze ma objaw tego ale to jest raczej chwilowe i zdarza sie rzadko coraz rzadziej Smile

ale to mnie denerwuje jeszcze ze gdy cos powiem to "nie czuje ze to powiedzialem" tak jak pisalem nie wiem jak to wytlumaczyc... tez coraz rzadziej to mam
mam nadzieje ze przejdzie mi to calkowicie rowniez wam zycze powrotu do pelnej normalnosci Smile

teraz gdy o tym mysle mowie sobie ze tak nie moze byc i juz niedlugo napewno bedzie wszystko normalnie. nie wiem skad ale mam takie przeczucie ze wszystko u mnie sie uporzadkuje i wroci moje piekne zycie Very Happy

Magda

gdy cos powiem to "nie czuje ze to powiedzialem"

depersonalizacja

przejdzie Wink

!