Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cześć, jestem Kaja i żyje w zupełnie innym świecie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makówka




Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: lublin

PostWysłany: Czw 12:42, 12 Lip 2012    Temat postu: Cześć, jestem Kaja i żyje w zupełnie innym świecie.

Najchętniej napisałabym tu całą swoją historie życia, ale kto to później przeczyta? A ja potrzebuje pomocy lub zrozumienia...Dlatego postaram się to skrócić do odpowiedniej długosci.
Tak więc zaczne. Chodzi o Derealizacje, z depersonalizacją mam mniejsze doświadczenie. Zaczeło się od imprez i tak dalej. Na początku wydawało mi się że hej, poprostu mam kaca, albo jakoś długo utrzymuje mi sie masa po paleniu marihuany i tak dalej, nie miałam doświadczenia z tym, po imprezie i nie spaniu dziwne uczucie utrzymywało się przez jakiś dzień, później wracało wszystko do normy. Derealizacja nie bardzo mi przeszkadzała, przyzwyczaiłam się do tego że jestem nie do życia po imprezach więc było całkiem dobrze. Zrozumiałam- czuje się jakby mnie nie było, jakbym była umysłem gdzieś poza ciałem, nie potrafie się skoncentrować, nie zdaje sobie sprawy z istnienia wszystkiego wokół mnie, nie mam nawet świadomości własnego ciała. To nie moje ręce, nie moja głowa, nogi i twarz. Ale w porządku jeden dzień daje rade... Potem zaczeło mnie to irytować, miałam koleżanke interesującą się w ezoteryce(dość despotyczna osoba) którą o to zapytałam, sama wierzyłam w energie, lubiłam medytować i takie tam sprawy więc jej ufałam. Powiedziała że duszą wychodze z ciała i że 'podróżuje' cóż, uspokoiła mnie, na bardzo długi czas. Wierzyłam że to nic poważnego.

Już nie wierze, zaczełam wierzyć w siłę umysłu, wiem że te brednie to było kłamstwo. Ale to mi nie pomaga, teraz jest jeszcze gorzej. Derealizacja nadchodzi w zupełnie nie oczekiwanych momentach i trwa. Trwa dniami, nocami, godzinami. Nie da się przy niej normalnie funkcjonować. Nie da się żyć.

Niedawno przeżyłam załamanie wszystkiego. Okej, robie bardzo źle, naćpałam się dxm'u i po tym mnie walneło bardzo mocno. Wiem że źle zrobiłam ale bardzo proszę, nie karzcie mnie za to. W każdym wypadku, to co przezyłam bylo szczytem, działanie dxm'u zeszło i wtedy sie zaczelo. Życie było bez sensu, chciałam umrzeć, albo nawet i nie, nie chciałam nic, mogłam trwać, choć nie chciałam. Ludzie byli tacy... puści, życie ludzkie było puste, wypełniała mnie pustka w środku. Wszystko było takie marne, szare i zupełnie bez sensu. Czułam się jakby świat miałby się zaraz skończyć a ludzie dookoła mnie byli jak puste kolorowe pomalowane marionetki, małpy w zoo, głupie nic nie rozumiejące a na ich oczach właśnie umierał świat.

Nadal dopadają mnie takie ataki, póki co było ich mało ale te stany derealizacji sie pogłebiają, codziennie cały czas, nie mogę się od tego uwolnić.

Nie wiem czy jest to dość czytelne, mam nadzieje że ktoś to zrozumie, bo potrzebuje narazie tylko tyle, zrozumienia, bardzo bym chciała.
Przepraszam za ten chaos w wypowiedzi, prosze o pomoc i jakiś odzew.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 15:53, 13 Lip 2012    Temat postu:

zrobiłaś absolutnie najgorszą rzecz przy poczatkach dd, tzn wzielas dxm (ktory wywoluje derealizacje) polecam abstynencje, u mnie tez wzielo sie to od imprez 7 dni w tyg. standardowo idz do psychiatry po leki, i zaprzestan uzywek, powinno pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makówka




Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: lublin

PostWysłany: Sob 13:25, 14 Lip 2012    Temat postu:

nie wiedziałam ze dxm tak zadziała, abstynencji mam świadomość ale i ona nie pomaga poki co. Leki są konieczne?
wogole jak mają działaś takie leki ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:15, 14 Lip 2012    Temat postu:

leki działają przeciwlękowo i antydepresyjnie, oprocz antydepreseantów przepisuje się neuroleptyki które zmniejszają uczucie odrealnienia i pozwalają na w miarę normalne funkcjonowanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makówka




Dołączył: 12 Lip 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: lublin

PostWysłany: Sob 22:13, 14 Lip 2012    Temat postu:

Okej, dzięki Ci za pomoc!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin