Depersonalizacja

maniek79m

witam

jestem tu nowy trafiłem dzieki grzeskowi123:)pozdrawiam od razu i txs za wszystko....
czytałem praiwe wszytko co tu jest i co piszecie widze ze nie jestem sam...
moze od ppoczatku kazdy ma jakies problemu jeden wieksze drugi mniejsze ale kazdy na nie inaczej reaguje....ja mialem i mam dalej problemy dom była dziewczyna itp itd praca.....i nie ktore meczyły cie cały czas nie dawałes soebie z tym rade.nie dawałem i probowałem zapomniec alko impra i praca i tak cały czas ....i przyszedł czas...jak moj psycholog teraz to zauwazył urodziny kac mdleje w domu pogotowie co jest grane...wczesniej bole w okolicu serca przez rok czasu ale olewałem raz u lekarza byłem...i nic
wracajac do wypowiedzi krecenie w glowy od razu lezenie w domu 2 dni dniagznoza nie pijemy alko w ogole..i dalej krecenie sie w glowie sen po12-14 h i jeszcze bym spał bole serca i jakies halo w gowie dretwienie rak lek.....badnia 1wszseserce wszytko nawet holter jest ok pozniej neurolog rezonans nawet jest ok co jest grane mam altzimera stwardnienie rozsiane raka takie mnie rzeczy meczyły....trafiłem do pscyhologa 1wszy raz i wtłucze mi ze to nerwica 60%-70 juz wiem ze to to ale czasem dalej nie dopuszczam do siebie czego innego...znow bole juz teraz styczen znow kardiolog i badania i jest ok...pocenie sie rak notoryczne wyzsze cisnienie ktore czuje i widze....i nie moge nad tym zapanowac..wiem ze spotr mi pomoze ale sie nie moge zebarac na maxa ciezko mi wstac o 13-14 !!!;/ dramat..widze z e w pracy tez sie opuszczam albo mam takie subiektywne spostrzerzenie....skupic sie nie moge..najgorzej....a po aklu dramat halow głwoie ze nie weim dostałem aspargin qeznzym q10 i zaszczyki wit b boli tylek ale na pewno mi pomaga....choalbym sie dowiedziec o jakies relaksacyjne metody na pewno mi pomoga...sory za błedy i chaos.... ale tak ta nerwica chyba dziala na mnie/////;/

Artur

Hej, witam nowego kolege na forum Wink

Zazwyczaj tak to właśnie jest, że nerwica "wyzwala" się po okresie długotrwałego stresu, a to co ty masz nazwałbym nawet klasycznymi przypadłościami Smile

U mnie zaczynało sie to całkiem podobnie - co chwile wkręcałem sobie jakieś nowe choroby, właściwie nie było takiego raka, którego bym nie miał Wink

plus oczywiście cała gama innych chorób, np. borelioza, miażdżyca, a nawet (uwaga) odklejenie siatkówki oka i jaskra Laughing

wiem wiem, aż sie wierzyć nie chce... Gdy do newicy doszły somatyczne objawy właśnie pierwszymi były pocenie się i drętwienie rąk, zawroty głowy, a później silne kłucia w okolicach serca... Wiec jak widzisz nie jesteś sam Smile

Pisałeś, że jesteś osłabiony, senny - chyba wszyscy tak mamy. To dlatego, ponieważ układ nerwowy jest przemęczony tą nerwicą. Czasami trzeba sie jednak zebrać w sobie i zacząć np. ćwiczyć na siłę.
Szkoda, ze nie napisałeś zadnych swoich objawów mieszczących sie w pojęciu d/d bo właściwie o to na tym forum chodzi Wink

Pozdrawiam i życze zdrowia!

maniek79m

cześć

ciesze sie ze ktoś odpisał....na prawdę dużo to pomaga tak wiedza i dzielenie sie z innymi swoimi problemami
hmm..w sumie nie wiem jakie za bardzo miałem kiedyś fazy ze ręce mam dziwne lub np oglądam film horror pokój 1408masakra musiałem wyłączyć oddychać głęboko coś mi sie działo nie chciałem wejść później do tego pokoju w którym to oglądałem...hmm...faza jeszcze taka ojciec mojego kolegi zamarł opowiadał mi mniej więcej jak to sie dzialo i co robił przed wział prysznic brałem i sie bałem na maxa..straszne to było..czasem wydaje mi sie ze ktoś coś o mnie mówi..i widzę ze sie czasem nie dogaduje gubię myślę zapominam o czym mowie gubię sie..straszne...nie chce za bardzo teraz do kina chodzić bo sie boje ze znów będę miał jakieś napady paniki itp itd zamiast sie skupic na filmie i książce już nie wspomnę...
czasem mam dalej myśli ze mam raka albo coś innego ale juz mam powoli to w dup....tak myślę obaczymy jak będzie później..validol i ziołka kupione na valerianie to biorę i psycholog 2 razy w tyg i teraz sport chociaz nie moge sie zebrac strasznie .... bede mył garki czego nie nawidze bede sie zmuszał albo chociaż starał

jedno pytanko czy to bedzie długo trwało gdy bedzie sport i wszystko??
pzdr

Kasia

Nerwica dla mnie była największym sprawdzianem cierpliwości.... Bo ja chciałam już... natychmiast a tak niestety się nie da. Myślałam, że jeśli nie będę o tych wszystkich lękach myślec jeden dzień, że jeśli przez kilka dni będę lekceważyc d/d to wszystko zniknie w ciągu tygodnia... Niestety tu CZAS jest najważniejszy... I niestety strasznie się dłuży...
Ale najważniejsze jest walczyc... bo to mija:) Musi mijac, tylko nie możemy się temu poddac.

maniek79m

czyli to tak ze czas leczy rany po jakim s czasie nie bede pamietał???

dzxine kolejny dzien czuje sie lepije bole sa ale olewam je i widze ze sa mniejsze kreci mi sie w glowie jak sie ze stresuje lub pomysle o tym ale widze poprawe teraz zabieram sie za sport mam nadziej ze w duzym tego wydaniu i bedzie coraz lepiej...i co rozwiazywac bede problemu ktorw sa tego przyczyna..mieszkanie z mama jej w jakim stopniu choroba(mania przesladowcza)i ojciec rozbita rodzina w sumei jej nigdy nie było(tzw dziecko nie slubne) walczymy bede pisał
pzdr Smile

Magda

nom ja juz wiele razy slyszalam ze sport bardzo pomaga ale jakos wogole nie moge sie do tego zmobilizowac, mam nadzieje ze Tobie sie chocia zuda, pozdrawiam

maniek79m

kurcze wiesz co gadam juz długo o tym od 2 miesiecy i do tej pory nic nie zrobiłem..szukam blisko zeby wszytko było razem zawsze jakas wymówka...ych nie dobrze prose teraz jedego kolege zeby rozpisał mi trening jakis..mam nadziej ze dam rade

Artur

Heja ponownie Smile

Jeśli chodzi o trening, to nie mówimy tu o żadnym nadludzkim wysiłku Wink

Chodzi po prostu o to, aby zacząć sie wiecej ruszać, dostarczym mózgowi wiecej tlenu. Ja np. po bieganiu, gdy przyspieszy sie puls, oddech staje się głębszy odczuwam natychmiast zmniejszenie objawów derealizacji. Wiec polece ci to samo Wink

ew. jakieś inne ćwiczenie aerobowe (może być jazda na rowerze, pływanie, itp). Mniej zalecane byłyby ćwiczenia siłowe, tj. podnoszenie ciężarów i takie tam Wink

wcale nie jest mi po nich lepiej, a nawet wydaje mi sie ze zmeczenie mięśni wpływa jakoś niekorzystnie na samopoczucie w d/d. Nie wiem do końca, czy to wystarczająca kuracja, niemniej jednak jest to bardzo pomocne, co potwierdza kilka osób na forum
Pozdrawiam

maniek79m

ok wysilek sport taki jakmowisz..... psycholog rozwizywanie problemów i co jeszcze....w sumie nie przejmowanie sie objawami...i co jeszcze trzeba robic??

Artur

Hmm no recepty-cud na wyleczenie d/d nie znam Wink

moge jedynie ci powiedzieć co ja robie.
No wiec: sport, codziennie pije wyciąg z dziurawca, chodze do psychiatry a do psychologa zamierzam sie zapisać. Leków nie biorę, ponieważ gdy spróbowałem asentrę po tygodniu musiałem zrezygnować bo miałem koszmarne pogorszenie objawów d/d oraz dostałem wysypki... No i cóż... Staram sie pozytywnie myśleć, chociaz to czasami bywa naprawde trudne.
Pozdrawiam

maniek79m

ale z tego co wiem wyleczyc sie to da wiele osób o tym pisze...nie załamujcie mnie jutro 1wszy trening mam nadzije z bedzie ok:)

Kasia

Ja też nie brałam i nie biorę leków... rozmawiałam tylko z lekarzem i wiedziałam, że jestem w stanie zrobić wszystko, żeby to minęło i żeby wrócić do funkcjonowania sprzed d/d i nerwicy. Smile

maniek79m

ale u Ciebie jest juz ok??wyszłas z tego???...ogolnie wiem ze mam przemeczony organizm widze nawet po soebie dlatego tez dostałem zaszczyli wit b komleks chodze dostaje co 2 dzien boli tylek Confused

ale jest ok czuje sie lepiej jakas tak witalnosc wchodzi we mnie oprocz tego apargin i q10 qenzym na nie wiem co:P....no i dzis pobiegamy zimno ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni....słoncwe swieci az chce sie zyc oby świeciło cały czas//.....pozdr

Kasia

Boję sie do końca powiedziec: tak przeszło... a to dlatego, że gdzieś tam w głębi boję się troszkę, że to może wrócic a naprawdę było to dla mnie coś strasznego. Teraz jest dobrze - są momenty kiedy nie myśle o tym całkowicie, ale są też momenty kiedy delikatne lęki wracają. Powiem, że przeszło kiedy tych ostatnich nie będzie już w ogóle. A głęboko wierze, że tak się stanie. Za tydzień wybieram się do mojego lekarza, rozwiac resztę wątpliwości:)
Ale wiem, że to przechodzi... przykładem są osoby na tym forum. Trzeba tylko podjąc walkę... Jakby to górnolotnie nie brzmiało Razz

Pozdrawiam!

maniek79m

no u mnie jest tez tak teraz troche przechodzi mi po zaszczykasz czasem jest dobrze czasem mysle o jakis głupotach ale oglenie wlacze z myslami...sport znów ciezko było mi sie zebrac nie byłem nie biegałem...;/...znów wastaje pozno no moze dzis po imprezie jakos sie budziłem wczesniej moze mały kac mnie budził w sumie duzo nie wypiłem a czuje sie nawet dobrze..wiem z ealkohol w tym nie pomofa oglenie mialem sobie dac spokój ale jakos tak wyszło poznałem fajna dziewczyne i tak od breezerka do jakies bani ale wieczor wytanczyłem na maxa i wtedy nic nie czułem tylko jak sie na czyms skupiałem.ech,,, dziwne to wszystko....
ale widze ze jak sie zmuszam do nie ktorych rzeczy wtedy nie mysle o niczym....
mam pytanie w a propos moich zaszczyków dostaje milgamma n i czuje po nich bardzo dobrze mniej mysli złych jak to??

pzdr