|
Depersonalizacja Derealizacja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szymon117
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:28, 09 Mar 2012 Temat postu: ważne |
|
|
Muszę o tym napisać dzisiaj sobie coś przypomniałem opiszę wszystko co się stało po moim zapaleniu thc. Najpierw niepokuj niewiadomo dlaczego potem zaczeło mi kołatać serce chwile po tym uczucie jakby mi ktoś szpilki wbijał nie mogłem złapać oddechu, i naglę patrzę się na kolegów i uczucie jak bym odlatywał wszystko wyglądało jak w kreskówce strasznie zaczeło mi się chcieć pić poszedłem z kolegami do sklepu i tu nagle zauważyłem że jak się ruszam to lekko przehodzi. Zaczełem biegać w kółko i tu zdarżyło się coś dziwnego tak jak bym się budził ze snu przehodziło na ok 5 s i wracało jeszcze jak kolega do mnie coś muwił na chwile przehodziło. Zaczełem myśleć że to koniec mojego życie powiedziałem kolegą że jak zędleje to mają dzwonić na pogotowie. Moi koledzy się trochę wystraszyli już prawie dzwonili na pogotowie jednak zdecydowali że odprowadzą mnie do domu. W domu kazałem dziadkom dzwonić na pogotowie, zadzwonili. Kiedy przyjechało pogotowie zaczeło robić się normalnie zaczełem się zastanawiać dlaczego tak zareagowałem było mi gupio że tak panikowałem. Zbadali mnie i wszystko było ok. Poszedłem spać całą noc mi się odbijało i bardzo dużo piłem. Na następny dzień tumaczyłem sobie że to tylko ziółko, i po dwóch tygodniach złapało mnie to samo a nic od tamtego czasu nie paliłem, mam to do dzisiaj i nie przechodzi nawet na chwile. Czy ktoś miał podobnie i czy to napewno psyhika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 22:50, 09 Mar 2012 Temat postu: Re: ważne |
|
|
szymon117 napisał: | Muszę o tym napisać dzisiaj sobie coś przypomniałem opiszę wszystko co się stało po moim zapaleniu thc. Najpierw niepokuj niewiadomo dlaczego potem zaczeło mi kołatać serce chwile po tym uczucie jakby mi ktoś szpilki wbijał nie mogłem złapać oddechu, i naglę patrzę się na kolegów i uczucie jak bym odlatywał wszystko wyglądało jak w kreskówce strasznie zaczeło mi się chcieć pić poszedłem z kolegami do sklepu i tu nagle zauważyłem że jak się ruszam to lekko przehodzi. Zaczełem biegać w kółko i tu zdarżyło się coś dziwnego tak jak bym się budził ze snu przehodziło na ok 5 s i wracało jeszcze jak kolega do mnie coś muwił na chwile przehodziło. Zaczełem myśleć że to koniec mojego życie powiedziałem kolegą że jak zędleje to mają dzwonić na pogotowie. Moi koledzy się trochę wystraszyli już prawie dzwonili na pogotowie jednak zdecydowali że odprowadzą mnie do domu. W domu kazałem dziadkom dzwonić na pogotowie, zadzwonili. Kiedy przyjechało pogotowie zaczeło robić się normalnie zaczełem się zastanawiać dlaczego tak zareagowałem było mi gupio że tak panikowałem. Zbadali mnie i wszystko było ok. Poszedłem spać całą noc mi się odbijało i bardzo dużo piłem. Na następny dzień tumaczyłem sobie że to tylko ziółko, i po dwóch tygodniach złapało mnie to samo a nic od tamtego czasu nie paliłem, mam to do dzisiaj i nie przechodzi nawet na chwile. Czy ktoś miał podobnie i czy to napewno psyhika |
Lęk po zapaleniu thc to nie do końca psychika a co jest wynikiem lęku teraz to nikt na forum ci nie powie. Palenie marihuany przez osoby młode i niedojrzałe nie jest wskazane bo im jesteś młodszy tym bardziej możesz się nakręcić. Skoro dotknęły cię zaburzenia lękowe po kilkunastu dniach to wątpliwe żeby marihuana była tego powodem. I na przyszłość jak będziesz chciał poekesperymentować z używakmi to przeczytaj o możliwych skutkach ubocznych żeby nie robić komedii z wzywanie karetki.
Specjaliści piszą tak "Nie bez znaczenia jest też stan emocjonalny palacza podczas spalania „trawki”. Jeżeli towarzyszył Panu stres, kiepskie samopoczucie i mdłości, to THC wcale nie musiał poprawić Pani nastroju, a dodatkowo mógł go nawet pogorszyć, stąd nieuzasadnione lęki, niepokoje, obawy czy zaburzenia snu". "Możliwe, że Pana reakcja na wypalenie jednorazowej dawki konopi (jednego „skręta”), biorąc pod uwagę, że do tej pory Pani nigdy nie paliła, przyczyniła się do powstania ostrego zatrucia, stąd napad lęku i przyspieszona praca serca".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz25 dnia Pią 22:55, 09 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szymon117
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 23:02, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś tylko dlaczego to się tyle utrzymuje. Wiem niby jestem zdrowy wszystkie badania ok ale to też bez sensu bo jak wiem że nic mi nie jest to dlaczego boje się wychodzić z domu. Powodem u mnie tego chyba mogła być też kreatyna odżywka na siłownie którą brałem dwa tygodnie przed tym cyrkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz25
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 23:05, 09 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
szymon117 napisał: | Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś tylko dlaczego to się tyle utrzymuje. Wiem niby jestem zdrowy wszystkie badania ok ale to też bez sensu bo jak wiem że nic mi nie jest to dlaczego boje się wychodzić z domu. Powodem u mnie tego chyba mogła być też kreatyna odżywka na siłownie którą brałem dwa tygodnie przed tym cyrkiem |
Z zaburzeń lękowych nigdy nie wychodzi się z dnia na dzień. Jak ktoś ma skłonności do stanów lękowych i przesadnie panikuje to zwykle jeszcze przedłuża ten stan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|