Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

powrot

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rastaman




Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 20:09, 10 Mar 2012    Temat postu: powrot

Mecze sie juz 5 lat z tym syfem. Odkad w wieku 15 lat dostalem pierwszego epizodu derealizacji (jest gdzies opisany na forum) praktycznie nic sie nie zmienilo. Wyjechalem za granice po maturze szukac szczescia. W sumie to nawet dobrze dalem sobie rade, szybko dostalem prace, awansowalem dwa razy (jestem menadzerem w restauracji). Mimo to czuje sie totalnie nieszczesliwy, moj stan pogorszyl sie jakis miesiac temu. Udalem sie do lekarza, lykam antydepresanty. Trudno opisac moj stan, czytajac objawy chorob psychicznym jestem juz w stanie uwierzyc we wszystko. Poczawszy od nerwicy, nerwicy natrectw, depresji, schizofrenii, zaburzen schizotypowych, borderline itp. Czuje sie jakbym juz nie zyl, albo zyl nie wiadomo gdzie, przeraza mnie swiat. Nie mam zadnych celow, nic mnie nie interesuje, trudno nawiazuje kontakty z ludzmi, udaje przed nimi wesolego i pelnego zycia (glownie w pracy). Stracilem jedyna nadzieje na milosc(moja dziewczyne) ktora po ostatnim epizodzie stwierdzila ze kompletnie nie widzi siebie w tym zwiazku. Z reszta nie dziwie jej sie, caly czas odkad ostatnio zlapalem jakas depreche mowilem ze zycie nie ma sensu, praktycznie caly czas narzekalem. Jestem mlody (20 lat) a czuje sie jakbym juz przezyl wszystko co mozna przezyc w zyciu, ze nic wiecej nie mozna z niego wydobyc. Nie wiem czy jest jeszcze dla mnie jakis ratunek. Najgorsze sa mysli egzystencjalne, nie wiem w co wierzyc, z jednej strony wiem ze rozmyslanie o tym nic nie da, ze powinienem sie czyms zajac, znalesc sobie hobby, ustanowic cele w zyciu ale to nic nie daje. Sama mysl ze zyje przeraza mnie. Ciagle pytania, przeanalizowywanie kazdej z moich mysli. To jest okropne. Ostatnio nawet mialem takie mysli ze moze to wszystko to taki matrix, ze wszystko jest stworzone w moim umysle. Nie mam totalnie kontaktu z ludzmi, niby dziewczyna wiedziala o moim stanie, ale trudno opisac wszystko, czuje sie totalnie wyizolowany od swiata. Patrze na ludzi, na ich pasje do nawet najmniejszych rzeczy, na ich zainteresowanie swiatem i czuje sie totalnie inny, obcy. To powoduje u mnie jakis taki dyskomfort wsrod ludzi. Z jednej strony strasznie potrzebuje bliskosci, chcialbym kochac, ufac, wierzyc ale chyba nie umiem. Miewam mysli samobojcze, ale chyba jednak jeszcze mam nadzieje na poprawe bo nigdy nie myslalem zeby je zrealizowac. Rodzina jest, siostra mi pomaga, chociaz trudno im mnie zrozumiec. W sumie sam sie nie dziwie, bo czasami trudno mi zrozumiec samego siebie. Wszyscy mowia zebym wzial sie w garsc, zaczal cos robic. Ale kompletnie nic mnie nie interesuje, stracilem jakiekolwiek zainteresowanie tym swiatem, oprocz czynnosci takich jak praca, jedzenie, spanie, niczemu nie jestem w stanie poswiecic uwagi. Jak z tego wyjsc?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szymon117




Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 23:27, 10 Mar 2012    Temat postu:

Ja ci nie pomogę bo sam się z tym zmagam ale mam podobnie do ciebie też w moim słowniku nie ma słów którę mogą to opisać wydaje mi się że nie żyję a jeśli nawet to już tylko czeka mnie śmierć. Zastanawiam się co to znaczy że ja żyję kiedy tę myśli się pojawiają pojawia się straszny lęk i pustka w głowie jakby blokada. I ciągle wydaje mi się że ja przeżywam co innego niż ludzie na forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majk




Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 12:26, 12 Mar 2012    Temat postu:

mam dokładnie takie same akcji jak wy majac 17 lat , stan ten rok i 2 miesiace, lecz tak naprawde ludzie ktorzy maja ten stan nigdy sie nie poddaja , mozecie mi wierzyc lub nie ale i tak z tego wyjdziecie, ludzie ktorzy rozmyslaja na temat samego istnienia są nadzwyczaj inteligentni, lecz nie zauwazaja tego ze swoją wiedzę i dokladnosc obracaja przeciw sobie. Sam wiem ze najgorsze jest te uczucie kiedy nagle czujesz milion negatywnych emocji , uczucie ze to wszystko nie ma sensu , lęki , tracisz bezpieczenstwo a to co czujesz wydaje ci sie obce i oddalone. Jak z tego wyjść ? heh no i niby kazdy wie jak to zrobic a i tak negatywne emocje są uzalezniajace, jak na moje to poprostu trzeba zmienic swoje cale zycie, zaczac dzialac, uprawiac jakis sport i zapomniec , tyle ze ja z jednej strony tak lubie rozkminiac te głupoty. Odpowiedzcie mi , z jeden strony chcecie wyjsc a z drugiej lubicie tą adrenalinke jak myslicie o tym wszystkim ? ja po czesci tak miewam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szymon117




Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 16:12, 12 Mar 2012    Temat postu:

Ja nie lubie tej adrenalinki bo mam jej nadmiar. Kiedyś żyłem bez rozkmin i było dobrze ale tak naprawde wtedy żyłem jak automat od imprezy do imprezy i teraz w trzeciej klasie mnie to wszystko złapało. Myśle że uświadomiłem sobie że życie się kończy że możliwe że od napisania testu gimnazjalnego będzie żależało jak mi się będzie żyło i tu zacytuje piha "dzieciak życie nie jest listem co zrobisz z tą stroną gdy popełnisz błąd to przepiszesz ją na nowo" albo "golf to jest gra tego roku, przy którym jesteś dołku" chyba jakoś tak to było

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 17:23, 12 Mar 2012    Temat postu:

majk napisał:
mam dokładnie takie same akcji jak wy majac 17 lat , stan ten rok i 2 miesiace, lecz tak naprawde ludzie ktorzy maja ten stan nigdy sie nie poddaja , mozecie mi wierzyc lub nie ale i tak z tego wyjdziecie, ludzie ktorzy rozmyslaja na temat samego istnienia są nadzwyczaj inteligentni, lecz nie zauwazaja tego ze swoją wiedzę i dokladnosc obracaja przeciw sobie. Sam wiem ze najgorsze jest te uczucie kiedy nagle czujesz milion negatywnych emocji , uczucie ze to wszystko nie ma sensu , lęki , tracisz bezpieczenstwo a to co czujesz wydaje ci sie obce i oddalone. Jak z tego wyjść ? heh no i niby kazdy wie jak to zrobic a i tak negatywne emocje są uzalezniajace, jak na moje to poprostu trzeba zmienic swoje cale zycie, zaczac dzialac, uprawiac jakis sport i zapomniec , tyle ze ja z jednej strony tak lubie rozkminiac te głupoty. Odpowiedzcie mi , z jeden strony chcecie wyjsc a z drugiej lubicie tą adrenalinke jak myslicie o tym wszystkim ? ja po czesci tak miewam


Te rozkminki o których mówisz nazywają się myśleniem Razz Kiedy psychicznie jesteś w dobrej kondycji to myślenie sprawia przyjemność a kiedy masz stany lękowe, depresyjne to jedynym twoim celem powinno być uspokojenie się i przynajmniej na jakiś czas zmniejszenie liczby zajęć wymagających intelektu i koncentracji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin