Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wasze objawy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 9:08, 05 Sie 2008    Temat postu:

Np ja kazdy ruch pamietam, ale jak sobie przypominam to tak jakos dziwnie jak by mi sie to przysnilo. Albo Ide ulica wszystko normalnie zapominam ze w ogole cos mi dolega, a jak nagle odruchowo przypomne sobie droge ktora szedlem to nie pamietam. Naszczescie jest o niebo lepiej niz 3 miesiace temu jakos sobie poradzilem. Wczoraj poszedlem 1 raz do psychiatry przepisal mi Asentra 1/4 tabletki. Efekt Derealizacji mialem jak jeszcze nie wiedzialem co to nerwica, depresja itp. prawdopodobnie mam uszkodzony wzrok bo lekach hormonalnych, dopiero po badaniach u okulisty mam sie zglosic do psychiatry. Na dzien dzisiejszy zostaly mi takie zaburzenia pamieci, a moze to koncentrajci i uwagi, budzenie sie codziennie o 3 godzinie, pisk w uszach, dziwne dzwieki przy zasypianiu, dzisiaj to juz mialem taki sen na jawie jakiego nigdy nie mialem, dopiero jak podczas snu uswiadomilem sobie ze jak kladlem sie spac to bylo rano to sie wybudzilem.
Pozdrawiam i zycze powrotow do zdrowia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek86




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 14:03, 06 Sie 2008    Temat postu:

Ja myśle że to niepamietanie drogi to nie jest efekt d/d, ja miałem tego typu akcje przed tym wszystkim czasami, po prostu po drodze mylsałem o czymś intensywnie, a jak dochodziłem do domu i taka luka w pamięci odnośnie tego którędy szedłem i kogo po drodze mijałem, ale nie przywiązywałem do tego jakiejś większej wagi. Ze wzrokiem też miałem spory problem na początku, oczy strasznie cięzkie, światło zajebiście mnie raziło, wszystko jakieś takie zamazane, nawet nie mogłem przed kompem siedzieć ani telewizji oglądać, bo mój umysł zaraz głupiał. Problemy z pamięcią i uwagą to też normalka, ja czasami jak ktoś do mnie coś mówił to jakbym go nie potrafił zrozumieć o co mu chodzi i po co właściwie on mi to mówi, także mózg jakby pracował 4 razy wolniej. W kwestii spania to na początku w ogóle zasnąć nie mogłem, jak już zasypiałem to na bardzo krótko, albo spałem tak, że ciało już niby spało, a nadal słyszałem co się dzieje do okoła mnie, czyli takie czuwanie raczej. A sny jak się trafiały to pamiętałem je z najmniejszymi szczegółami prawie, tak jakby to było zdarzenie na jawie. Od tamtego czasu trochę sie porawiło percepcja wzrokowa duzo lepiej, udaje mi się przespać pare godzin w ciągu doby, już mnie tak wszystko nie ogłupia, staram się zyć normalnie. Tylko cały czas mam inne odczucia w stosunku do otaczającej mnie rzeczywistości niż przedtem. Już nic nie jest takie jakie było, jakbym żył w zupełnie innym świecie.
I mam w związku z tym pytanie do tych którzy mają to za sobą,czy to też minie?? Czy to juz na tyle mnie zmieniło że zawsze juz tak bedzie? POZdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:41, 06 Sie 2008    Temat postu:

Ja Ci powiem, ze u mnie trwa to 3ci miesiac i jest juz o nieboooo lepiej !! Staraj sie na sile zyc normalnie, choc wiem jakie to ciezkie i sztuczne sie wydaje... tak jakby ktos nasze ruchy zaprogramowal automatycznie. Od kilku dni czuje sie wlasciwie normalnie - takze mowie Ci - bedzie dobrze! Tak jak dawniej, a nawet lepiej, bo poczujesz sie silniejszy. Lęk potęguje nasz dziwne odczucia, ale jak tu sie nie lękać, kiedy percepcja swiata nam sie zupelnie zmienia Smile Dasz rade, damy wszyscy! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 18:22, 06 Sie 2008    Temat postu:

Umówiłam się na wizytę u psychiatry w końcu, mija 1.5 miesiąca, także czas chyba nadszedł, samo nie minie.
wizyta we wtorek za tydzień. ojej. boje się.
dużo mnie już kosztowało żeby się umówić, bo wiem że nie ma odwrotu, hehe. niech ktoś mnie pocieszyyy :<?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek86




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 23:18, 06 Sie 2008    Temat postu:

No u mnie już 4 miesiąc się kula niestety, najgorsze są początki, kiedy nie wiesz co Ci jest boisz się i sam nakręcasz tą lękową machinę. Olunia155 a wizytą się nie przejmuj, ja jak pierwszy raz byłem to sobie pomyślałem że co mam do stracenia, co z tego że to jest psychiatra, to jest lekarz jak każdy inny i on powinien mi pomóc. I w sumie miałem to w dupie ze ktoś tam sie dowie, bo wyjście z tego było dla mnie sprawą priorytetową. Na pewno jeśli jeszcze nie bierzesz jakiś leków, to na 1 wizycie Ci coś przypisze. I tutaj raczej nie sugeruj się zbytnio tym co o danych lekach mówią inni, bo każdy organizm inaczej reguje. Czasmi trzeba troche czasu żeby znaleźć optymalny. Grunt to pozytywne nastawienie, będzie dobrze:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:05, 07 Sie 2008    Temat postu:

no i bardzo dobrze ze sie umowilas! Wink moj blad polegal na tym ze strasznie dlugo zwlekalam :/ .. tez sie na poczatku balam ale jak weszlam do gabinetu to sie otworzylam, caly czas plakalam ale wkoncu mi ulzylo ze juz nie jestem z tymi problemami sama, ze specjalista mi powiedzial ze od tego nie umre i nie zachoruje na chorobe psychiczna, zobaczysz jak Ci ulzy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Victorek




Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 11:34, 08 Sie 2008    Temat postu:

Cześć wam! Jak wszyscy tutaj borykam się z tym całym świństwem które pięknie nazywa się nerwica Jeżeli w ogóle mam to:] Choruje około roku U mnie rozpoczeło się to wszystko dziwnym stanem w głowie który mam przez cały prawie czas. Taka pustka a zarazem mętlik Mam wrażenie jakby wszystko się zmieniło i wszystko było takie dziwne Boje się patrzeć na własne ręce i czasem na odbicie w lustrze Normalnie koszmar... Myśli egzystencjalne też miałem ale jakoś przeszły Czasem mam trudności z przełykaniem i dochodzą też objawy wysokiego ciśnienia i pulsu A lęki to cały czas są przed wszystkim dosłownie a najbardziej przed chorobą psychiczną i utratą kontroli. Najgorsze jest ta dziwność w głowie i to ona mnie najbardziej przeraża. Mieszkam z dziewczyną i na szczęście ona mnie wspiera ale widzę że przez to wszystko nie daje jej szczęścia. A czy ktoś tutaj z was miał tak że bał się patrzeć na własne ręce bo wydawało mu się jakby to nie były jego ręce. Tzn ja wiem że są moje ale tak jak bym ich nie miał. Bo martwie się że to jednak początki jakiejś psychozy. I drugie pytanie czy akupunktura jest pomocna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 20:22, 08 Sie 2008    Temat postu:

"A czy ktoś tutaj z was miał tak że bał się patrzeć na własne ręce bo wydawało mu się jakby to nie były jego ręce"

Ja caly czas mam takie wrazenie, ale przywyklem do tego.Najgorzej jak sie budze w nocy to az sie sciskam sie w rece bo czuje lekki bezwlad, pewnie mam mozg przeciazony i sie budzi kilkakrotnie wolniej Razz. Kiedys nawet jak gdzies szedlem z kolegami rozmawialem z nimi, a zaraz przechodzil przezemnie dreszcz i mysl moze juz nie zyje? to juz minelo zdalem sobie sprawe ze tak nie jest. Najgorsze co jest to ze wszystko dookola sie zmienilo, czuje sie jak bym sam byl na tym swiecie. Mam snieg przed oczami , migajace kropki, plamy latajace, błyski, moze to oczy, moze nie, jezeli oczy nie daje sobie szans powrotu do zdrowia. Kazde wyjscie z domu uciazliwe, poniewaz gdy ide ulica zdaje mi sie, ze ide wieki a tak nie jest, wszystkie marzenia odeszly sadze, ze jestem jeden z mlodszych na tym forum, i juz mi sie zyc w takich mekach odechcialo, biednemu zawsze wiatr w oczy.
Mam tez pytanie, czy lek asentra stosuje sie w fobiach i schizofreniach?
I drugie pytanie czy podczas usypiania slyszycie jakies dzwieki typu trzaski syczenie? moze to tylko moja rozbudowana wyobraznia bo nawet jakies twarze bardzo realistycznie umiem sobie wyobrazac.
Pozdrawiam powrotow do zdrowia , moze kiedys wszyscy sie spotkamy szczesliwi i weseli na jakis wakacjach ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Victorek




Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 10:12, 09 Sie 2008    Temat postu:

"[trzaski syczenie? moze to tylko moja rozbudowana wyobraznia bo nawet jakies twarze bardzo realistycznie umiem sobie wyobrazac."

CZeść wiem jak to jest bo naprawdę trudno z tym żyć a czasem nawet jest to prawie niemożliwe. Crying or Very sad Niestety nie wiem na co stosuje się lek o którym pisałeś, ja używam lerivonu ale on głównie pomaga na sen. Co do trzasków i syczenia to ja to odczuwałem głównie na początku szczególnie jak się kładłem spać bądź się budziłem to strasznie szumiało mi w głowie. A co do wyobrażania sobie czegoś tak dokładnie i realistycznie to ja mam podobnie tylko że często wyobrażam sobie jakieś katastrofy i inne takie. Do dupy jest z tym że przeczytałem pełno postów na forum ale i tak boje się choroby psychicznej i to boje się panicznie Crying or Very sad !!! Czasem się zastanawiam czy ja mam wrażenie że ktoś mnie śledzi czy słyszy moje myśli itd. wiem że nakręca mnie do tego chyba nerwica ale czy wy też w tym stanie się tak nakręcacie? pozdrawiam wszystkich! a ty Piotrek chodzisz do lekarzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 13:10, 09 Sie 2008    Temat postu:

Rowniez mialem takie wrazenie ze ktos slyszy moje mysli, nawet jak jechalem autobusem i ktos sie smial to mialem wrazenie ze to ze mnie, do tego napady paniki, ataki dusznosci mialem sciskanie gardla, ale to przeszlo nie wiem czego to zasluga, ale tylko bralem tabletki "sesja" wyciag z milorzebu japonskiego(ginko biloba), lecytyna, magnez itp czulem poprawe z koncentracja i pamiecia, ale odstawilem, i znowu skleroza mnie dopadla. U psychiatry bylem porozmawial ze mna, przepisal mi tabletki asentra, poczatkowa dawka 1/4 po 4 dniach mam brac 1/2 tabletki, ale jeszcze nie wykupilem i nie wiem czy kupie. Dostalem od niego skierowanie do laryngologa, i mam isc do okulisty, i wtedy ponownie sie zglosic do niego. Narazie kupilem sobie komplet witamin i minerałów+ginkoflav na zaburzenia pamieci i koncentracji. Zauwazylem ze podczas czwiczen silowych czuje sie lepiej, tak jak by krazenie sie poprawialo, narazie bede bral te witaminy i na pamiec to zdam relacje, zawsze to jakis wspomagacz. Smialo kup sobie jakies tabletki ziolowe z ginko biloba dziala na uspokojenie, wspomaga koncentracje i aktywnosc psychoruchowa. Do tego widze ze brat wszystko rozpaplal kolegom ktorzy mnie teraz wspieraja, i zawsze gdzies zabieraja, dzisiaj ide na osiemnastke, ale w ich obecnosci czuje teraz dyskomfort i te paskudne mysli, nie to co kiedys Wink nie warto tlumic tych problemow w sobie, zawsze bylem wrazliwy i zamkniety w sobie, z wszystkim sam sobie chcialem poradzic moze tu byl blad, trzeba miec wszystko w dupie. Napisz jeszcze z jakiego wojewodztwa jestes

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotreke39 dnia Sob 13:19, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Victorek




Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:08, 11 Sie 2008    Temat postu:

Ja do tej pory zażywałem krople walerianowe w dosyć dużych ilościach za poleceniem lekarza i do tego tabletki Labofarm ale w sumie to nie wiem czy one coś zdziałają. Chodzę też na psychoterapie z tym że ten koleś który mnie leczy (to jest dr. psychiatra i terapeuta) czasem mnie bardziej dołuje i wystrasza nież pomaga np. ostatnio jak mu mówiłem o tej dziwności dotyczącej rąk i nóg to przepisał mi leki silne takie które leczy się choroby psychiczne, ja oczywiście nawet tego nie wykupiłem, a jak następnym razem do niego poszedłem to powiedział mi że cieszy się że w sumie nie musiałem tego zażywać bo on mi przepisał ten lek gdyż wystraszył się moich objawów i myślal że ja naprawdę świruje! po tej wizycie czułem się dwa razy gorzej i ze dwa tygodnie musiałem sobie wmawiać że nie jestem psychicznie chory. Koszmar ! On namawia mnie też do sportu bowiem często to pomaga i wziąłem się za jego radą za rower Jeździłem pare dni i rzeczywiście lepiej mi było ale raz jak wyjechałem to dostałem strasznego ataku i szybko musiałem wrócić do domu Myślałem że zaraz zemdleje było mi słabo i duszno i strasznie dziwnie mi się widziało. Od tego momentu boje się jeździć. To dobrze że troche gdzieś cię kumple wyciągają, może uda ci się przestać o tym myśleć i będziesz czuł się swojsko czego ci życzę!!! Ja dokładnie to jestem z Łodzi A ty? pozdrawiam a i jeszcze jedno czy też boisz się panicznie śmierci???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 19:48, 11 Sie 2008    Temat postu:

Napisze tak, przed osiemnastka jakis niepokój miliony mysli przelatujacych przez glowe, strach przed alkoholem, nie wiedzialem co sie moze stac poniewaz nie pilem od tej pory kiedy dopadla mnie ta cholera. Spilem sie bardzo, nawet jak sobie przypominalem o swoich dolegliwosciach to mnie nie ruszaly, tance, smiechy, gadka nic sie nie stalo bylo bardzo dobrze. Czulem ze powrocilem do rzeczywistosci, ale teraz znowu lipa :p . Od 3 tygodni zaczalem chodzic na silownie, po dluzszej przerwie, z poczatku tez mialem takie napady dusznosci, nudnosci pogorszone widzenie, ale minelo. Przed wyjazdem wez sobie krople na uspokojenie, sam takie bralem przed wyjsciem bo mnie dusznosci, cisnienie dopadaly, i jedz z kims zeby porozmawiac w trakcie jazdy, ja codziennie puszczam muzyke ktora mnie uspokaja klade sie na lozku i zle mysli zastepuje dobrymi. Zaluje ze przeczytalem "chyba" w sumie wszystkie choroby psychiczne, a wiadomo ze kazda z nich ma podobne objawy i mozna sobie przypisac jak gdzies ide to wszystkie nazwy mi przelatuja przez glowe. Jestem z Radomia myslalem ze bedziesz jakos z okolic to bym ci pomogl. Śmierci sie nie boje, umrzec nie tak latwo, przez dluzszy okres jak gdzies chodzilem to sie balem ze zemdleje, ale ani razu mi sie to nie przytrafilo i przestalem o tym myslec, jedyne czego sie boje to sklerozy, wyglada to tak ze ide/jade przed jakims domem nagle tak jak by utrata swiadomosci i mysl, przeciez dopiero przechodzilem kolo tego domu, dla mnie wygladalo to jak bym sie w czasie cofal, jestem zapisany do neurologa to chociaz bede wiedzial na czym stoje, do okulisty wiec jezeli zadnych zmian nie mam to wracam do psychiatry, a jak narazie wybralem leczenie na wlasna reke. Uprawiaj sporty, wychodz do ludzi na poczatku polecam z osoba towarzyszaca, to tylko nasza swiadomosc nic ci sie nie ma prawa stac, a zobaczysz ze nie dlugo nagle sobie uswiadomisz ze czujesz sie lepiej, i zredukowales w pewnym stopniu swoje objawy. Jedyny plus z tego wszystkiego(tak mysle) to swiadome sny ktore mi sie teraz czesto przytrafiaja cos nie samowitego.
Pozdrawiam, musisz byc cierpliwy a wszystko wroci do normy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Victorek




Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 7:23, 12 Sie 2008    Temat postu:

Cieszę się że nie zrezygnowałeś z tej imprezy i poszedłeś Smile to już coś dużego Smile a że cię ona zrealniłaSmile to już w ogóle super! U mnie imprezy skończyły się z chwilą zachorowania Tzn staram się chodzić tylko że nie mogę nic wypić bo wtedy objawy mi się tak cholernie nasilają że szok normalnie. Wtedy już w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje Sad
Faktycznie szkoda że nie mieszkamy bliżej może było by raźniej to znosić bo oprócz mojej dziewczyny to nikt nie wie co się ze mną dzieje mimo że czasem zachowuje się dziwnie Smile Ale ogólnie wielkie dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi bo naprawdę to jakoś pomaga. A wśród zdrowych trudno znaleźć kogoś takiego kto to zrozumie i do tego powie to co chcemy usłyszećSmile
Chętnie bym spróbował akupunktury i być może wybiorę się na nią w tym tygodniu bądź w następnym.
Wiem że trzeba mieć cierpliwość do tego ale czasem brakuje już sił i chęci do życia i do wszystkiego:( Ja teraz staram się nie wchodzić w ten stan dziwności takiego odrealnienia Co prawda nie jest to łatwe a nawet bardzo trudne dlatego że co rusz to mam nowe objawy:( to jednak czasem pomaga i nawet daje rade:) Tylko że teraz znowu męczą mnie jakieś myśli porąbane a czasem to aż ich się sam boje i dziwie im i jescze nie znalazłem sposobu żeby je ominąć czy chociaż złagodzić. Czy ciebie też meczą jakieś natrętne i wręcz głupie myśli?? A co do snów takich realistycznych to jeszcze tego nie doświadzczyłem i możę i lepiej:) Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rastaman




Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 16:15, 12 Sie 2008    Temat postu:

Witam was koledzy:) widze ze to samo was dopadlo co mnie.Mam chyba wszystko to co wy macie:P natretne mysli(wrecz glupie i absurdalne), mysli egzystencjalne(to jest najgorsze), trzaski,odglosy takie chaotyczne przed zasnieciem (to sie nazywa omamy przysenne, niby nie ma sie czego obawiac bo to normalne ale bardzo wkurza i nie daje zasnac), te mysli ze moze ja juz mysle ze ktos czyta moje mysli tez mam chociaz wiem ze to absurd i nigdy w to nie uwierze ale natręty są:/ mam tez tak ze jak ktos sie smieje to mysle ze to moze o mnie, tzn wiem ze nie o mnie ale jednak taka mysl przechodzi przez glowe. derealizacja nie jest tak silna, moze juz sie przyzwyczailem... jest za to snieg optyczny,powidoki, mroczki, blyski i męty czyli wsszystkie zaburzenia widzenia:) PANICZNY wręcz nieodstępny lęk przed chorobami psychicznymi, po prostu nie umiem przestac o tym myslec... to przez to ze przeczytalem chyba juz wszystkie mozliwe strony o schizofreni, wkrecam sobie objawy, czytalem duzo hisotri ludzi ktorzy zachorowali, np. o gosciu ktory gadał z gołębiami:P i teraz za kazdym razem jak widze golebia to mam takie natręty ze moze ja tez juz zaczne gadac i takie tam. to taki przyklad tylko a jest tego baaaaaaaardzo duzo. na ten czas lecze sie na "własną rękę" bralem przez miesiac leki no ale brakło i juz na druga wizyte nie poszedlem. zamierzam isc do psychiatry w niedlugim czasie... macie jakies rady? jak przestac myslec o schizofreni? niczego innego sie nie boje, nie boje sie smierci, chorób tych fizycznych tylko ze zwariuje. Najgorsze mam nadzieje już za mną , etap ataków paniki trwających czasami minute czasami cały dzien mam juz za sobą. Gdy miałem atak nie wiedzialem kompletnie gdzie sie znajduje, myslalem ze umarłem albo kompletnie zwariowałem, byłem po prostu w innym wymiarze. za kazdym razem po ataku dd stawala sie wieksza. teraz wszystko sie ustabilizowało, dręczą mnie tylko te okropne mysli... a macie moze tak ze gadacie do siebie w myslach, albo cos sobie mowicie albo opowiadacie? bo mnie to denerwuje troche... jeszcze jedna sprawa to zawiechy, miewam je dosyc czesto, zwlaszcza jak jestem zmeczony, niewyspany. potrafie zawiesic sie na 10 sekund nie myslac o niczym, patrzac sie w jeden punkt i nie ruszając, umiem to przerwać ale zawieszam sie mimowolnie... troche sie rozpisałem:P pozdrawiam i prosze o odpowiedz:)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rastaman dnia Wto 16:16, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 18:12, 12 Sie 2008    Temat postu:

Myśli tez mam takie okropne, a czasami jak sie zamysle to nic nie pamietam. Zawieszac sie nie zawieszam, o schizofreni tez caly czas myslalem ale jakos pogonilem ta mysl. "Śnieg optyczny,powidoki, mroczki, blyski i męty" utrzymują ci sie non stop ? czasami jak gdzies ide w stresie to mam takie ciezkie nogi, od jutra rozpozczynam leczenie swoimi srodkami, w sumie to i tak widze poprawe bo mam juz te dolegliwosci w du.pie.
jeszcze jedna dolegliwosc to nadwrazliwosc sluchu, czasami jak ktos cos do mnie mowi to az podskakuje xd
Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotreke39 dnia Wto 18:19, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin