Depersonalizacja

kass18 · Wysłany: Pią 3:01, 18 Mar 2011 Temat postu: Sam nie wiem?

Witam.

Jestem bankowo nerwicowcem. Nerwicowcem, który poradził sobie z objawami fizycznymi. Lecz po kilkumiesiącach pojawiła sie D/D.

Sam teraz nie wiem czy to tylko nerwica, czy zaczyna sie jakaś poważniejsza choroba. Boje sie chorób psychicznych, boje sie ze zwariuje.

Występują u mnie objawy takie jak:

-oderalnienie bycie za scianą
-bliscy wydają mi się dziwnie obcy, chociąz doskonale wiem kto to
-napady lęku, nie wiadomo przed czym, dziwne poczucie zagrożenia
-kiedy zasypiam pojawiają sie najmocniejsze ataki odrealnienia, czuje sie jakbym rozpadał, wszystko jest obce, nawet ja sam.
-czasami, kiedy z kimś rozmawiam, czuje sie jakby słowa ludzi do mnie nie docierały, jestem myślami gdzieś indziej
-często zawieszam sie na kilka chwil błądząc myślami
- czasami występuje objawy fizyczne typowo nerwicowe, dusznosci, kołatanie serca , potliwość stóp.

Nie mam zwidów, halucynacji, omamów głosowych. Czynnie uczestnicze w życiu społecznym, mam dziewczynę, przyjaciół. Lecz przychodzą te dziwne momenty i czuje sie jak naćpany. Boje się, że to początek chorób psychicznych, zwłaszcza schizofreni.

Co myślicie o tym?

PoSSRI · Wysłany: Pią 9:56, 18 Mar 2011 Temat postu:

1. Idź do lekarza, psychiatry - zapisze Ci proszki i wyślę na psychoterapie.
2. Setki osób przechodzą przez tą samą męczarnie, nie jesteś sam.
3. Lekarze, psychoterapeuci mówią, że da się z tego wyjść - tylko jeden warunek: RACJONALIZM i DETERMINACJA.
4. Nie czytaj nic na ten temat w internecie - na forum jest sporo postów, które dodają siły, a jednocześnie dziesiątki tych, które spowodują w Tobie kolejne lęki - a lęk utrzymuje depersonalizacje.

Daj sobie spokój z czytaniem w internecie.

PS: Masz wrażenie / poczucie życia we śnie ?

PoSSRI · Wysłany: Pią 10:05, 18 Mar 2011 Temat postu:

Dziewczynę masz, więc depresji pewnie nie masz. Smile

To tylko nerwica i stres, konlikty wewnętrzne - nic innego.

kass18 · Wysłany: Pią 17:56, 18 Mar 2011 Temat postu:

Leków brać nie będe. Do psychologa czasem chodze, i po wizytach jest dobrze. Gdybym miał pewność, że to nie początek choroby psychicznej to bym to olał, tak jak sobie poradził ze wszystkimi objawami fizycznymi.

addd · Wysłany: Pią 18:12, 18 Mar 2011 Temat postu:

Schizofrenia zaczyna się zupełnie inaczej, i chorzy nie są świadomi tego co się dzieje.
Przede wszystkim izolują się od ludzi i żyją we własnym świecie - to jest chyba najważniejszy objaw w schizofrenii.
A czemu leków nie chcesz brać? Ja się po nich czuję dobrze i nie są raczej szkodliwe nie słyszałem o tym by ktoś miał jakieś trwałe szkody po nich.
Nawet badania wykazały że antydepresanty zwiększają neuroplastyczność w mózgu - czyli tworzą się nowe komórki nerwowe.

123698745 · Wysłany: Pią 21:45, 18 Mar 2011 Temat postu:

addd jakie leki bierzesz? przepraszam że się wtracam
i masz może 'pod reka' te badania?

addd · Wysłany: Pią 22:29, 18 Mar 2011 Temat postu:

Brałem sertralinę, która bardzo mi pomogła. Potem odstawiłem i w tej chwili biorę 5-HTP, ze względu na skutki uboczne sertraliny (i też to że chciałem wypróbować psychodeliki, które jak wiadomo przy SSRI nie działają).
Proszę tu pare linków:
Wpis w blogu słynnego polskiego neurobiologa - [link widoczny dla zalogowanych]
To znalazłem przez google - [link widoczny dla zalogowanych]

123698745 · Wysłany: Pią 23:33, 18 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] cośtakiego ? drogie..
i jak pomaga ten 5htp? co to w ogóle jest?

addd · Wysłany: Sob 11:10, 19 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Masz 120 kaps po 100mg za 60zł.
Biorąc 3 kaps dziennie z przerwami (np co dwa tygodnie na pare dni sobie przerwe zrobić, a potem znowu brać stopniowo zwiększając) może starczyć nawet na dwa miesiące.
To jest prekursor serotoniny, przedostaje się do mózgu i realnie zwiększa poziom serotoniny (w przeciwieństwie do leków SSRI które powodują że normalne zapasy są dłużej i intensywniej wykorzystywane).
Nie na każdego może działać, tak jak nie na każdego działają leki antydepresyjne, ale badania dowiodły że w przypadku lekkich/średnich depresji 5-htp jest skuteczniejsze od SSRI.
No i ma znacznie mniej skutków ubocznych, choć parę ma - mi np. psuje trochę wzrok tak jak sertralina, i zmniejsza trochę potencję (po sercie byłem prawie impotentem) Razz

.
Oprócz tego że lepiej się po nim czuję to jeszcze pozytywnie wpływa na sen, ja lepiej się wysypiam po tym i nie mam żadnych problemów z zaśnięciem. Z odstawianiem także nie ma żadnych problemów takich jak przy SSRI - odstawiając je miałem wrażenie że co sekundę mój mózg ma jakieś spięcia.
Jeszcze powiem że na początku jak wziąłem 300mg w krótkim czasie to zrobiło się tak pięknie i kolorowo, miałem prawie euforyczny nastrój Smile

.

123698745 · Wysłany: Sob 14:03, 19 Mar 2011 Temat postu:

po jakim czasie są efekty?

addd · Wysłany: Sob 14:39, 19 Mar 2011 Temat postu:

Jak się zaczyna brać to po paru dniach jest najlepiej, potem powoli działanie się osłabia stąd trzeba przerwy robić. Ja to biorę głównie po to żeby się zmotywować bo normalnie nie chce mi się nic robić, jestem przygnębiony i jeszcze jakieś lęki miewam.
Oczywiście ja mówię o sobie najlepiej to samemu sprawdzić czy działa, ile brać itp. bo na każdego to może inaczej działać.