Depersonalizacja

Patryk_7

siemka mam pytanie
czy wy tez nie przepadacie za rutyną? Ja jak sobie wyobraze ze wracam ze szkoly do domu i znow to samo czyli nudy siedzenie przed tv czy kompem to przepływa przeze mnie lęk. Przeraża mnie po prostu rutyna, zawsze tak mialem, jak bylem dzieckiem. Jak uswiadamialem sobie ze to co na dzis bylo zaplanowane juz sie odbylo i pozostaje tylko siedzenie w domu to przechodził przeze mnie lęk. Nie wiem dlaczego tak jest. Sęk w tym ze takie siedzenie i nic nie robienie wcale nie jest dla mnie męką. Usiade se na kompie, odpale film, zjem cos, jest git. Ale mimo to jak wiem ze w dniu juz tylko to mnie czeka to puls mi z lęku skacze. Ma ktoś podobnie?

bua18

same shit everyday!
Tez tak zawsze miałam.. jak mam dd to to sie nasila. Bo przez dd wszystko jest monotonne, nudne.wkoncu jak cos moze byc ciekawe jesli caly czas mam przyblokowany mózg..

Patryk_7

miałaś.. Czyli już nie masz? Mam nadzieję że to mija z czasem bo to okropne uczucie

addd

Ja tak mam czasami, wtedy automatycznie zaczynam wprowadzać jakieś innowacje, czymś nowym się zainteresować i mija.

bua18

przez 99.9 % czasu, czasami mam maly przeswit i czuje sie dobrze.

mysterious

Ooo i ja to znam.

Jedyna metoda to sobie urozmaicać życie.

Od niedawna jeżdżę kilka dni w tygodniu do dziewczyny, poza tym jak mi się nudzi jadę na miasto i ćwiczę drift autem Wink

, do tego udało mi się wrócić na siłownię Very Happy

Tylko tak można próbować przeżyć, rutyna nas zabija...

Magda

bua genialne określenie "przyblokowany mózg" Razz

rutyna rutyna, najgorszy shit.. nienawidzę tego a z drugiej strony brak chęci i motywacji do zmian, tzn w sumie chęci i plany są ale brak motywacji