Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

objawy w dp
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosia




Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 11:35, 26 Paź 2006    Temat postu: objawy w dp

Hej Ania,

ksiazka nosi tytul 'dynamiczna psychiatria, autorem jest Cullberg. Ja ja czytalam po dunsku (tu mieszkam) i nie wiem czy jest polski przeklad. A propo dziecka, myslalam bardzo podobnie przed urodzinami coreczki. W czasie ciazy, prawdopodobnie za sprawa hormonow, bylam niesamowicie silna mentalnie, moglam gory przenosic, nigdy tak wczesniej sie nie czulam. Ale teraz, uwazam, ze bycie matka bardzo utrudnia wyjscie z dp. Wcale nie jest tak, ze dziecko odwraca uwage i mniej skupiasz sie na sobie i na swoich myslach. Dziecko to niesamowita praca i niesamowita odpowiedzialnosc i w momencie epizodu, kiedy tej energii brak, nie mozesz po porstu odpoczac, pracujesz 24h i ja czuje, ze sie rozsypuje. W momencie kiedy mam dp, tak jak teraz, czuje jakby 'mentalne rozluzowanie' sfery ego, jakby wszystko drgalo we mnie ze wzmozona sila. I czego potrzebuje, to: 'wolniej', 'spokojniej', 'bez nerwow', a to jest niemozliwe przy dziecku. Paradoksalnie, myslalam, ze bedzie o wiele latwiej, ale jest cholernie ciezko. I sama mysl, ze nie mozesz od tego po prostu odejsc, bo dziecko masz przez cale zycie...Trudno mi wytlumaczyc doslownie jak to odczuwam, ale osobiscie uwazam, ze macierzynstwo to najtrudniejsze zadanie jakie mnie spotkalo. Byc moze mniej neurotyczne jednostki inaczej do tego podchodza:-)ale ja odradzalabym macierzynstwo na etapie rozedrgania emocjonalnego, nieprzerobionych tematow i problemow natury psychologicznej. Bo mozna sie rozpasc na kawalki. Ja przynajmniej tak sie czuje, ze rozpadam sie, a tu jets maly czlowiek, ktorym trzeba sie w 100% zajec i brak tej energii jeszcze bardziej mnie doluje i powoduje, ze bardziej sie rozpadam. Choc Aniu, kazdy inaczej to odbiera i odczuwa. Ja bardzo kocham moja corke i jest ona juz czescia mojego zycia, ale czuje, ze mnie to przeroslo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ania1976




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 17:05, 26 Paź 2006    Temat postu:

Hej Gosiu, Hej Aniu Smile

Gosia ma calkowita racje, co do posiadania Dziecka i jednoczesnego leczenia D/D, czy nerwicy/depresji. Dziecko dodatkowo bardzo ''utrudnia'' sprawe, a nawet ''produkuje'' dodatkowe leki i kolo zamyka sie. Z kolei, My Dziecku tez zycie utrudniamy, bo jestesmy spieci, nerwowi... Neurolodzy b.dziwili sie,wrecz potepiali fakt, ze zdecydowalam sie na Dziecko bedac chora. Z kolei Psychiatrzy/Psychologowie mowili, ze nikt nie ma prawa mnie oceniac i robic takich sugestii.
Mam 30 lat, a moj Synek prawie 20 miesiecy. Moze pozniej w ogole posiadanie Dziecka okazaloby sie za trudne. Duzo tez zalezy od tego z jakim temperamentem urodzi sie Nam Dziecko i jak od pierwszych dni pokierujemy Jego potencjalem. Mi jest dodatkowo trudno, bo moj Synek jest b.nadpobudliwy i rozkrecony.
Wszystko wymaga indywidualnego podejscia, ale chyba warto podleczyc sie pol roku/rok zanim zdecyduje sie na Dziecko. Ja wczesniej tez leczylam sie wiele lat, ale b.malymi dawkami lekow, ze sporadyczna psychoterapia, bez wiary.

Co, do dunskiej ksiazki-Gosiu a moze nawiazalabyc wspolprace np.z Gdanskim Wydawnictwem Psychologicznym i przetlumaczylabys dla Nich te ksiazke? Takich pozycji nie ma na rynku polskim w ogole.

Pozdrawiam, trzymajcie sie!
Ania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosia




Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:01, 26 Paź 2006    Temat postu: objawy w dp

Kolezanki Drogie Anie,

ksiazka jest o tyle fajna, ze jest tam sporo o nerwicach, sposobach przeciwadzialania, a przede wszystkim jest napisana jezykiem 'dla ludzi'. Nie wiem, czy u Was tez rozpoznano neurotycznosc, ale ta cecha wiaze sie rowniez z podatnoscia na nn czy dp. Ja mysle, ze to rzeczywiscie ma spory udzial w tym wszystkim. Ania, co do dziecka, to dokladnie masz racje - dochodza dodatkowe problemy...Ja po moich dosc traumatycznych przejsciach zyciowych mam dodatkowo natrectwa myslowe w postaci agresywnych obrazow, na zasadzie co by sie stalo gdybym np. zaczela krzyczec na srodku ulicy, uderzyla kogos, a nawet czasami i moja corke...Mysle, ze wyobrazacie sobie dysonans jaki doznaje przy irracjonalnosci tych mysli, bo niby wiem, ze tego nie zrobie, a obrazy pojawiaja sie/te flashe, ktorych nie kontroluje. Fatalne uczucie, szczegolnie jak sie ma mala istotke i pelna odpowiedzialnosc za nia..Mysle osobiscie, ze to jakis konflikt miedzy sfera ego i id, jakby stlumiona agresja musi znalezc jakies zrodlo ujscia i tak to sie objawia. A ze jako postac neurotyczna draze i analizuje - takze lekko nie jest. Oj, dziewczyny, jak ja jestem tym zmeczona...

Ania, dzieki za sugestie tlumaczenia. Dobry pomysl! Jak zbiore sie do kupy to chetnie, bardzo chetnie
sciskam Was


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anka13




Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 2:08, 28 Paź 2006    Temat postu: .

Gosia i Ania, dzieki za odpowiedzi,
co do dziecka, to chyba rzeczywiscie nie zdaje sobie sprawy z tego jak ciezko jest je wychowywac z takim stanem ducha.Wyobrazalam sobie, ze wszystko sie zmienia, ale na zasadzie - dziecko staje sie najwazniejsze i d/d odchodzi w niepamiec.I ze musze sie zmagac z roznymi problemami, ale nie jestem az tak skoncentrowana na sobie.Najwyrazniej nie mam o tym pojecia, nigdy w zyciu nie chcialabym traktowac dziecka jako ratunku przed d/d. Mimo wszystko, chcialabym je miec..
Mysle, ze obydwie jestescie bardzo dzielne, ze potraficie sobie jakos radzic mimo wszystko.Probujecie roznych sposobow, macie motywacje, zeby wyjsc z tego stanu.
Chetnie przeczytalabym te ksiazke, o ktorej piszesz, Gosia.I pewnie nie tylko ja, wiec pomysl na powaznie o tlumaczeniu:)Wydaje mi sie, ze poznanie przyczyny takiego stanu jest kluczowe i ze dopiero wtedy mozna z tym jakos walczyc.Pisalas, ze neurotycznosc powstaje bardzo wczesnie.Zgadzam sie, ale wydaje mi sie jednak, ze duze znaczenie ma to, co dzieje sie potem, w trakcie dojrzewania.Czy te schematy sa podtrzymywane,jak zaczynamy budowac tozsamosc.To, jak sie czujemy ma jakas przyczyne i warto ja poznac, zeby moc nad tym zapanowac.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ilse
Gość






PostWysłany: Pon 12:18, 06 Lis 2006    Temat postu:

hej dziewczyny,glowy do gory walcze z tym co i wy,nerwica +depresja chyba,tak mysle bo u lekarza nie bylam,poniewaz u nas bardzo dlugo sie czek an wizyte u specjalisty. dziewczyny mam 31 lat i troje dzieci,wszystkie sa ruchliwe i halasliwe,bardzo ale jakos daje rade,czytam ksiazki o nerwicach biore leki ziolowe i walcze sama z depresja.mam nadzieje ze mi sie to uda.w czerwcu draznil mnie kolor trawy hahah i czerwone bluzki,teraz jest lepiej ale staram sie sama nie nakrecac i nie bac sie paniki bo to nic nie pomoze a wrecz przeciwnie.pozdrawiam. jak macie jakies ciekawe tytuly ksiazek to prosze o podanie ,chetnie przeczytam i doczytam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tea




Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 23:52, 07 Lis 2006    Temat postu:

ja czytałam ostatnio Karen Horney Neurotyczna osobowość naszych czasów, podobało mi się, trochę zrozumiałam siebie

wiem, że jest książka o DID, ale nie mogę jej nigdzie znaleźć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin