Depersonalizacja

painforever

Przechodziłam już raz nerwcię .. tzn jak mialam jakos 11-12 lat. wedzialm, ze to nerwca bo powiedzialam mamie, ale o dd nic nie wiezialam choc je mialm, balam sie ze jest to sen. o.o teraz... moze po zapaleniu marihuany choc nie wiem bo kolejnego leku i dd dostałam tydzien po. i oczywiscie znowu strach ze co jezeli ten swiat jest nie prawdzwy..-.-mam przesiwty normalnosci, ale ostatnio boje sie, ze sie bardziej zagebie w ta mysl. ona mi tak jakby nie pozwala wyjsc z derealizacji, bo jak sie uspokoje itd to od nowa: 'a co jezeli to jednak jest sen' itd..itd.. ;x jestem swiadoma ze to jest prawdziwy swiat ale ta obawa o to tez wydaje sie przekonująca.. jak to ku*wa pokonac bo mam już dośc. mieliscie tak? BŁAGAM ODPISZ KTOŚ.. Wink

kearav

painforever skarbie tutaj raczej Ci nikt nie odpisze Wink

kojarzę Cię z zaburzeni.pl Wink

tam już duużo osób Ci pomaga, a większość osób które były na tym forum są już na zaburzeni.pl Very Happy

Uwierz że dużo osób miało tak jak Ty bo temat znam już na wylot. Ja mam inne odczucia DD ale czasem mnie wykańczają dzisiaj np miałem tragiczny dzień.

Musisz uzbroić się w cierpliwość i wierzyć że wyjdziesz z tego Wink

Pozdrówka trzymaj się :*

painforever

Ja wiem.. tyle tych pytan o to samo zdawałam >.< ale to dlatego, że mi każda nowa odpowiedz pomaga... bo na prawdę to mnie akurat okropnie męczy xd Ale dobrze ;D jak mam da radę to dam ;D

Babuch

Painforever Smile

Gwarantuję ci wyjdziesz z tego Smile

Dobrze kearav mówi [link widoczny dla zalogowanych] to dobre forum wszytkiego się dowiesz z tego forum jest naprawde dobre:)
Może i mało wpisów jest że ktoś wyzdrowiał ale większość osób które wyszły z DD nie chcą już tam zaglądać poprostu cieszą się życiem i mają wyjebane Smile

Niedługo bd nasza kolej i będziemy ogromnie szczęśliwi Smile

Jeju juz widzę te Wakacje bez dd o bozeeeeeee coś pięknego Very Happy

Trzymajta się ludziska bd dobrze (musi być) jak kiedyś byliśmy normalni to jak najbardziej możemy być dalej (to jest pewne w 100%).
Pamiętam jak się zatrapiałem w tym wszystkim że nie wytrzymam i wgl beznadzieja . A teraz chcę mi się z tego śmiać poprostu Very Happy

Ale nie wymarzę tego z pamięci bo to dla mnie ważne przeżycie które mnie wiele nauczyło jak żyć i doceniać to co się ma , i że trzeba coś w życiu osiągnąć Very Happy

Zabrzmi ironicznie ale już osiągneliśmy poprzez nasze dd Very Happy

To taki dar na dalsze lepsze życie Smile

Myślcie jak chcecie może pierdziele głupoty ale tak mi się wszytko uformowało w tej główce Very Happy

Także moi drodzy wytrwałość nie jesteście z tym sami to najważniejsze Smile

PaPa pytajcie o co chcecie chętnie odpisze Smile

Pozdro painforever , kearav:):*

Diodacus86