Depersonalizacja

koksik

czy ktos z was mial tak ,ze oderwał się chociaż na chwilę od rzeczywistości ,nie wiedzial kim jest jak sie nazywa miał kompletną pustke w głowie???Jeżeli ktoś tak miał to niech napisze!

maagda

tak jest jak masz silny napad lęku..

malinka1985

Miałam coś takiego. Pustka w głowie (nie wiem kim jestem, gdzie jestem) a jednocześnie natłok jakiś głupich myśli. Towarzyszy mi to przy napadach paniki. Kiedyś obudziłam się w nocy z kompletną pustką w głowie (gdzie jestem? kim jestem Rolling Eyes

), natłok myśli, straszne uderzenia gorąca, lęk niesamowity, kłucie w sercu. Paskudne uczucie.

maagda

paskudne to mało powiedziane! pamiętam jak kiedyś w takim stanie poszłam do szkoły.. istny horror. na szczęście są na to leki Cool

koksik

Ja mialem tak 3 razy ze czulem sie jakbym oderwal sie odrzeczywistosci i te 3 przypadki zdarzyly mi sie w szkole na przerwie!!!Wszystko wyglądało przedziwnie nierealnie ledwie co slyszalem ludzi jak rozmawiali trwalo to jakies 5 sekund.

maagda

5 sekund ? ja miałam silny napad lęku który trwał kilkanaście godzin

koksik

Ale twój napad napewno był o wiele slabszy ponieważ mój był tak silny że potrwałby jeszcze pare sekund dluzej i bym zemdlał.Ja w czasie tego ataku prawie nic nie slysze wszystko jest troche rozmazane czuje jakby mi glowa miala zaraz wybuchnac!

maagda

nie wiem jaki był twój ale na pewno koszmarny :/ a tamten dzień to jeden z gorszych w moim życiu, aż mnie ciarki przechodzą jak o tym myślę Sad

emi

witam. moja przygoda z depersonalizacja zaczela sie jka mialam 5 lat, wtedy zdarzalo sie to sporadycznie, kiedy chcialam uciec, w obcych miejscach, wieczorami...bla bla....pozniej w szkolach na lekcjach tez lapalam..lączylo sie to juz w pozniejszych etapach z panicznnym lekiem , drzeniem rąk, uczuciem ze mi słabo. coraz gorzej coraz gorzej.. teraz mam tez wiele innych rzeczy. boje sie chyba caly czas. czytanie tego co piszecie chyba troche dodaje odwagi. pozdrawiam.

Magda · Wysłany: Pią 11:41, 21 Mar 2008 Temat postu:

straszne uczucie Sad

mi sie na szczescie juz to nie zdarza, leki mi pomagaja