Depersonalizacja

bua18

po rekreacyjnym zarzuceniu 6 tabletek zomirenu (6x o,25 g), łagodny uspokajacz to jest, polozywszy sie spać, zaczely sie dziac ze mną dziwne rzeczy Shocked

Hm zawsze jak klade sie spać, zaczynam miec dziwne mysli, i to sie dzieje automatycznie, polega to na skojarzeniach. Nerwicowe bledne kolo
np mysle o imprezie > bania> bańka mydlana> puszczam banki mydlane> ...>.....> i tak daleeeeeej z wylaczeniem siwaodmosci. czasami mysli nie maja racjonalnego powiazania, z gruchy i z pietruchy sie biorą, nie maja sensu... dochodze do takich absurdów, że łoH
i tak cala noc, sobie płyune przez bzdety w tempie formuly 1. Do tego sie idzie przyzywczaic. nie mialam tak nigdy odkad nie zachorowalam na nerwice, czy to normalne o.O?
Ale zasypiajac słyszałam jak COŚ w mojej głowie wypowiada jakieś słowa, chyba to byłam ja , nie wiem. Nie pamietam tego, bo nie jestem pewna czy to mi sie nie przysnilo, nie bylam w pelni siwadoma, nawet nie wiem czy w połowie. Hm.
Po pierwsze primo : czy głosy maja miesjce w nerwicy?
secundo: czy te dziwne rozregulowanie mózgó jest NROMALNE
Nie chce miec schizów ;/
nie chce isc do psychiatry ani łykać dropsów
uspkójcie mnie Confused

bua18

aa i jesczze kilka dni wczensiej sporo interesowalam sie schizofrenia i zastanawialam sie jak to jest slyszec glosy, takze nie wiem czy to nie moja wyobraznia plata mi figle. ale to bylo takie REALISTYCZNE, slyszalam to !

Andy0304

Nie ma sie czego bac to normalka ze słyszy sie jakieś głosy jak już zasypisz ale jeszcze nie spisz, to sie nazywa omam hipnagogiczny i nawet zdrowi ludzie to maja, głowa do gury to nic groźnego;)

A nie za duzo tego zomirenu naraz:/

bua18

zomiren nie jest złyyyy Very Happy

ale te mysli mam nawet jak nie zasne, tylko jak zmaykam oczy i zaczynam sie relaksowc przed snem.
z tymi glosami hmm z tego co czytalam w tych omamach nie ma mowy o glosach yhh
ale dzieki, przyjme ta optymistcyzna wersje i nie zadreczam sie juz:)

Magda

ja też mam wieczorami takie chore myśli bez zadnej logiki, slysze jakies glosy ale sa to glosy w moich myslach, w mojej glowie, ja mowie, jacys ludzie mowia, krzycza, strasza mnie, mam takie durne mysli i sa strasznie natretne.... a co ciekawe tylko wieczorem tak mam jak juz leze w lozku
tez mnie to niepokoi Sad

bua18

magda a leki na to nie pomagaja? bo ja nie biore, narazie nie jest to uciazliwe... bo nie jest to tak nasilone, ale wkurza ;/

hopsas

A ja swego czasu bardzo się bałem że mam schizofrenię, zaraz po tym jak trafiłem do szpitala psychiatrycznego (vel. Pensjonat pod różą).

A to dlatego, że kilka dni po moim przybyciu trafił na oddział związany w pasy jakiś 11 letni gówniarz, z rodziny patologicznej, który WYŁ jak wilk, niestety jedynie nocą, przez ok 2 dni.

Jak kończył wycie, ja i tak słyszałem je w swojej głowie, wydawało mi się że zaraz odpłynę, bałem się wyjść do kibla w nocy.

Ale - koniec końców jak minęła mu faza manii to się nawet z nim zaprzyjaźniłem Smile

A omamy słuchowe zniknęły - i wiem teraz że to jedynie chwilowy odjazd spowodowany przeraźliwym lękiem.

Umysł potrafi płatać różne figle.