Depersonalizacja

zabuszka

Witam, od około roku gnębi mnie dziwna przypadłość . Zdarza się to czasem co drugi albo trzeci dzień a czasem potrafi kilkanaście razy w jednym. Wiec polega to na tym że nagle odlatuje czuje się słaba, głowa w zależności w jakiej pozycji jestem leci powoli do tyłu lub w dół, czuje jakbym mdlała , ale jestem świadoma tego , oczy automatycznie zamykają mi sie, z rąk wylatują mi wszystkie przedmioty . A moje myśli zaczynają być bardzo intensywne, zadaje sobie pytania i szukam na nie odpowiedz , czuje jakbym rozmyślała , jakbym była po jakich narkotykach. Nie trwa to długo , bywa bardzo intensywne albo tylko tylko jakby sie zaczynało ale nie chciało dojść do końca. Gdy ta "podróż" się kończy czuje sie dziwnie , jakbym obudziła sie z jakiegoś bardzo ciekawego dziwnego snu i myśle nadal nad tym co sie stało . Miewam również tak że patrze na świat inaczej, zamyślam sie np na lekcji albo w aucie a czasem nawet jak z kimś rozmawiam , zatrzymuje sie i jakby widze świat jakby był no nie wiem piękniejszy, może nie piękniejszy ale inny. Zastanawiam się przy tym nad różnymi rzeczami. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego z dd. Nie mam dużo lat , ostatnimi czasy mialam dużo stresu , zmieniłam szkołe , opuściłam się w nauce , nie chce żeby rodzina sie na mnie zawiodła i to mnie dołuje. Zaczynam zamykać się w sb i mieć coraz więcej lęków przed zrobieniem prostych czynności , podejścia do kasierki w sklepie albo porozmawianie z dziadkiem. Czuje jakbym już tego nie umiała robić . Nie wiem czy mogę podejrzewać dd, a może to coś innego ?

Magda

Dziwne. A jak masz taki napad, to jesteś spokojna czy roztelepana?
A może brałaś jakieś narkotyki wcześniej jakiś czas? Takie zawiechy wtedy byłyby normalne moim zdaniem

Diodacus86