Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy to choroba
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lolek




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 17:41, 25 Sty 2008    Temat postu: Czy to choroba

Tak mnie to zastanawia, czy d/d to choroba psychiczna czy tylko wytwor naszej swiadomosci tudziez podswiadomosci. Jezeli nie jest to choroba to mozna ja uleczyc chyba nie zazywajac zadnych lekow? A i mam takie pyutanie czy wczesne wykrycie choroby, wtedy kiedy nie ma jeszcze powaznych obajwow jest w stanie cos zmienic, czy szybkosc reakcji ma tutaj jakiekolwiek znaczenie? prosze o odpowiedz...

a no i jeszcze jedno, jezeli chory czuje u siebie zmiany, zaczyna panikowac i doszukiwac sie obajwow psychozy to czy duze jest prawdopodobienstwo ze ma schizofrenie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lolek dnia Pią 17:47, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 19:57, 25 Sty 2008    Temat postu:

Każdy kto tu trafił, każdy kto przez to przeszedł i odwiedził lekarzy powie Ci jedno: jeżeli widzisz zmiany, jeżeli boisz sie choroby psychicznej to NA BANK jej nie masz!!! I potwierdzi Ci to każdy lekarz!Ja też się o to bałam... najgorsza była myśl, że zaraz zaczne słyszec głosy albo coś widziec. Utwierdzałam się czy to co słysze, słyszą także inni, w ogóle wiele różnych rzeczy... Ale lekarz rozwiał moje wątpliwości.... Mimo, że łatwe to nie było...
Jeśli chodzi o d/d i nerwice to nie jest ona chorobą psychiczną, jest zaburzeniem, a mój lekarz uważa, że to nawet za duże słowo... Jest to stan, który wyzwalamy my sami... Mój lekarz wytłumaczył mi to tak.... Człwiek na sytuację zagrożenia reaguje strachem i jest to naturalna, wrodzona umiejętnośc człowieka. Natomist lęk (ataki paniki, d/d, wszelki objawy somatyczne) jest reakcją naszego organizmu na cos czego się strasznie boimy mimo, że jest to nieuświadomione. Sami wytwarzamy lęk. Kiedy to pierwszy raz usłyszałam wydało mi się to totalną bzdura. Dzisiaj uważam, że to prawda. Nerwica wywołana jest konfliktem w nas samych. I może dotyczyc zarówno teraźniejszości jak i dlekiej przeszłości. Coś co tłumimy w sobie, coś czego strasznie się boimy mimo, że nie dopuszczamy tego do siebie, chowamy w sobie, wychodzi z nas właśnie poprzez lęk a wszystko inne d/d itd. to pochodne tego lęku. Dlatego psychoterapia a nie farmakologia jest NAJLEPSZA metodą wyjścia z tego. Psychoterapia albo samemu odkrycie tego co nas tak dręczy.
Co do pytania o szybkie wykrycie nerwicy... też się nad tym zastanawiałam ale niestety nie znam odpowiedzi.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lolek




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 13:01, 26 Sty 2008    Temat postu:

dzieki Ci droga Kasiu za odpowiedź...fakt, mysle obecnie tak jak kiedys Ty tj. przkonanie o tym ze jak czujesz ze swiat jest Tobie obcy to musi byc znak jakiejs choroby psychicznej. To co napisalas, ze jest to poprostu reakcja ta ogromny strach i dopiero wtedy ujawniaja sie wszystkie najgorsze skumulowane razem uczucia, ktore czlowiek w sobie nosi nie jest wcale choroba psychiczna poprawilo mi znacznie samopoczucie. Narazie ciezko mi w to uwierzyc ale mysle ze z czasem pojme caly mechanizm. Dodam do tego, ze zawsze obawialem sie choroby psychicznej, i wszelkie zmiany zachodzace w moim umysle utozsamialem wlasnie z psychoza przez co popadalem w niezla nerwowke.. no nic. pozdrawiam Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 17:15, 26 Sty 2008    Temat postu:

derealizacja jest objawem choroby lub zaburzenia, takze jesli ja masz prawdopodobnie cierpisz na jakas chorobe lub wlasnie zaburzenia psychiczne, a na to leki bardzo pomagaja Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesiek 123




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 18:29, 26 Sty 2008    Temat postu:

Derealizacja dla mnie jest zaburzeniem psychicznym, które jest bardzo powiązane z fizyczną częścią człowieka - ciałem a ściśle z nieprawidłowym działaniem mózgu wywołanym przez stres. Dlatego (o czym wiele osób nie wie, albo wie, ale nie chce się zmobilizować) bardzo dobrym sposobem na zlikwidowanie objawów i na poprawienie komfortu życiowego jest regularne uprawianie wyczerpującego sportu. Do tego zdrowa dieta, dużo snu i unikanie codziennych stresów. Ważne jest też (jak było w moim przypadku) nauczenie się jak nie dopuszczać do konfliktowych sytuacji międzyludzkich wywołujących stres. Tutaj bardzo przydaje się asertywność i likwidowanie nieporozumień w zarodku, zanim zaczną nam uprzykrzać życie. Leki są ok, ale biorąc pod uwagę efekty uboczne i to, że ich działanie nie jest do końca znane i przewidywalne to raczej lepiej starać sie unikać ich brania. W końcu lepiej jest uzależnić się od sportu (co jest kożystne dla zdrowia) niż od leków Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lolek




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 19:55, 26 Sty 2008    Temat postu:

a powiedz mi, jak sie teraz czujesz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lolek




Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 14:07, 29 Sty 2008    Temat postu:

a no chcialem dodac, ze to uczucie snu mialem kilka razy w zyciu ale naprawde gora kilka godzin bo dzialo sie tak zazwyczaj na jakichs wycieczkach(wiecie nowe miejsce, tłumy ludzi).. wiadomo czułem sie nie za swiezy jednak gdy poszlismy w jakies ustronne miejsce automatycznie uczucie obcego swiata zanikało...i potem jakos nie wracalem do tego poniewaz nie widzialem takiej potrzeby...to chyba dowod na to ze jednak wszystko zalezne jest od naszego stosunku do tego, tak jak to na forum zostało juz powiedziane, takze nie zalamywac rąk bo nawet nie ma czym sie zamartwiac. Teraz gdy jakos czuje sie nie swoja to staram sie w zarodku zalagodzic stan czy problem i wychodzi mi to. aa mam 17 lat Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artur




Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 17:55, 29 Sty 2008    Temat postu:

Cześć :]
Właśnie dzisiaj doszedłem do podobnego wniosku, jak ty. Zdałem sobie sprawe, że wiele z tych jak ja to teraz nazywam "popapranych" myśli i odczuć (np. odrealnienie) zdarzały mi sie już od dawna jeśli nie od zawsze... Jednak nie kojarzyłem tego z niczym negatywnym (tak jak teraz z nerwicą/dd). Ciekawe jest to, że my ciągle czujemy zmianę w swoim światopoglądzie, zachowaniu, myśleniu, kiedy właściwie... nic się nie zmieniło - jedynie wszystkie te myśli zostały jakby "wzmocnione" powodują w nas przerażenie oraz więcej czasu poświęcamy na rozgrzebywanie ich. To taka moja drobna refleksja ^^ Smile
Pozdrawiam wszystkich serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawel




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 1:10, 31 Sty 2008    Temat postu:

Zastanawianie sie nad swoim stanem psychicznym jest tyklo i wylacznie wkrecaniem sobie niepotrzebnych meczacych mysli. D/d to reakcja na stres i leki o czym napisala Kasia. Nie zgodze sie absolutnie z grzeskiem 123 ze branie lekow ma nieprzewidywalne skutki. Ja wyszedlem dzieki antydepresantowi i zadnych skutkow ubocznych i nieprzewidywalnych nie mialem i nie ma mowy o uzaleznieiu od tych lekow. Antydepresanty przypisywane sa tez przeciwlekowo i nie sa zwyklymi prochami z serii benzo ktore uzalezniaja. Zgodze sie natomiast w kwestii sportu i unikaniu stresu oraz regularnego wypoczynku Smile
Szybkie wykrycie nerwicy skraca czas jej leczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:07, 31 Sty 2008    Temat postu:

ja też nei wyobrażan sobie życia bez leków, bardzo pomagają

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 8:22, 31 Sty 2008    Temat postu:

Leki moim zdaniem owszem, ale tylko wtedy kiedy sami jesteśmy w stanie pracować nad sobą i dotrzeć do tego co tak naprawdę powoduje nasze lęki i d/d.
Same nigdy nie usuną nerwicy i depresji. One tylko wyciszają i to potwierdzi każdy lekarz. Najważniejsze jest dotarcie do tego co tak naprawdę nas tak dręczy, jeśli nie jesteśmy w stanie sami tego zrobić to najlepszym wyjściem jest dobra psychoterapia.
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arek860415




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 21:11, 31 Sty 2008    Temat postu:

Ja chodze na psychoterapie i wszystko jak grochem o ściane

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 23:01, 31 Sty 2008    Temat postu:

Nie wiem... być może za szybko chciałbyś zauważyć rezultaty - jedni potrzebują mniej drudzy więcej czasu. Być może za mało pracujesz nad sobą - psychoterapia to chyba nie tylko rozmowa z psychoterapeutą to także ogromna praca nad sobą nad zmianą swojego podejścia do życia, do myślenia. Być może za bardzo walczysz z lękami i d/d podobno dobrym wyjściem jest olanie tego. Nie wiem, nie chce się tutaj "mądrować". Byłam i jestem momentami tak samo bezradna jak wszyscy tutaj. Momentami przepełniała mnie wściekłość wymieszana z bezradnością ale ja głęboko wierze, że to można wyleczyć. Trzeba w jakiś sposób pogodzić się z tym stanem - nie chodzi mi tutaj o poddanie sie, zaprzestanie walki, ale o pozwolenie sobie na te lęki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maniek79m




Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: znajomy

PostWysłany: Nie 14:58, 10 Lut 2008    Temat postu:

ja od czerwca 2007 walczę z ta nerwica....ogólnie można powiedziec ze walcz od momentu jak poszedłem do psychologa na początku wyszukiwanie chorób teraz widzę ze to trochę głupie chociaż wraca to do mnie jak boli serce i ręce drętwieją nawet jak to pisze...ale psychoterapia pomaga chociaż płace za nia dużo dla mnie pieniądze nie są teraz ważne chce z tego wyjść jak najszybciej czasem chyba za szybko ...........denerwuje sie na "nią"nerwice ale tez wiem i widzę ze nie pomaga staram sie nie myśleć o przyjemnych rzeczach..zmiana otoczenia mi pomogła na chwile wyjazd zakopane 2 dni i spacer długi 4 godzinny morskie oko ..................chociaż tez tam miałem jakieś objawy i leki "bałem sie lasu"............ale wstałem 3 razy wcześniej jadłem normalnie i czułem sie inaczej jak przyjechałem do krk..wróciłem do codzienność bez sportu i widzę z znów wraca jadę odpocząć w przyszłym tyg..walczyć i myśleć pozytywnie tak trzeba dzialac i sport grzesiek 123 wie cos o tym i ja mu wirze 100%

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 16:26, 10 Lut 2008    Temat postu:

mi żadna terapia niepomaga,odwiedziłąm już kilkupsychologow i nic..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin