Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co mi jest?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ensomhed




Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 19:40, 29 Lip 2012    Temat postu: Co mi jest?

Witajcie.
Od stycznia tego roku cały świat jest dla mnie nieprzyjemnym snem. Na początku zupełnie nie wiedziałam co to jest ale byłam pewna, że coś jest ze mną nie tak. Postanowiłam zrobić badania. Pobrali mi krew. Lekarz uznał, że jestem zupełnie zdrowa. Przedstawiłam mu sytuację. Nie wierzył mi i patrzył na mnie jak na wariatkę. Dopiero niedawno postanowiłam poszukać w internecie ratunku. Objawy się zgadzają. Ale nie mam w uszach szumów, ani śniegu optycznego. Przeciwnie, wzrok mi się wyostrzył. Poza tym nie mam zupełnie żadnych lęków. Wcześniej w moim życiu cały czas występował stres. Tata zmarnował życie mojej mamie, a ja nie żywię do niego żadnych uczuć prócz żalu. W dodatku mieszkamy w jednopokojowym domu (chociaż tata zarabia kokosy). Czasem natłok dźwięków (telewizja, rozmowy domowników) doprowadzał mnie do szału. A w szkole byłam dręczona przez koleżankę z klasy. Bałam się wszystkiego. Na dźwięk esemesa skręcało mnie w brzuchu, bo to mogła być moja dręczycielka. Teraz nie boję się niczego. Wszystko robię machinalnie. Mam problemy ze skupieniem się. Patrząc w lustro ciężko mi uwierzyć, że to moja twarz. Ostatnio ludzie wydają mi się tacy... dziwni, wręcz groteskowi. Wtedy chce mi się z nich śmiać. Mogłabym przytoczyć wiele podobnych sytuacji, ale na pewno wiecie o co mi chodzi.

Czy to na pewno jest derealizacja? Mam udać się do psychologa, czy może to przeczekać?
Miałam podać wiek, ale w sumie jestem młodsza od was i możecie pomyśleć, że to wszystko to jakieś dziecięce wymysły. Powiedziałam o moim problemie o 5 lat starszej przyjaciółce (jest dorosła, ale mimo to świetnie się dogadywałyśmy) ale ona uznała mnie za wariatkę. Teraz boję się mówić o tym komukolwiek.

Dziękuję każdemu, komu zechciało się to przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz25




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 19:51, 29 Lip 2012    Temat postu: Re: Co mi jest?

Ensomhed napisał:
Witajcie.
Od stycznia tego roku cały świat jest dla mnie nieprzyjemnym snem. Na początku zupełnie nie wiedziałam co to jest ale byłam pewna, że coś jest ze mną nie tak. Postanowiłam zrobić badania. Pobrali mi krew. Lekarz uznał, że jestem zupełnie zdrowa. Przedstawiłam mu sytuację. Nie wierzył mi i patrzył na mnie jak na wariatkę. Dopiero niedawno postanowiłam poszukać w internecie ratunku. Objawy się zgadzają. Ale nie mam w uszach szumów, ani śniegu optycznego. Przeciwnie, wzrok mi się wyostrzył. Poza tym nie mam zupełnie żadnych lęków. Wcześniej w moim życiu cały czas występował stres. Tata zmarnował życie mojej mamie, a ja nie żywię do niego żadnych uczuć prócz żalu. W dodatku mieszkamy w jednopokojowym domu (chociaż tata zarabia kokosy). Czasem natłok dźwięków (telewizja, rozmowy domowników) doprowadzał mnie do szału. A w szkole byłam dręczona przez koleżankę z klasy. Bałam się wszystkiego. Na dźwięk esemesa skręcało mnie w brzuchu, bo to mogła być moja dręczycielka. Teraz nie boję się niczego. Wszystko robię machinalnie. Mam problemy ze skupieniem się. Patrząc w lustro ciężko mi uwierzyć, że to moja twarz. Ostatnio ludzie wydają mi się tacy... dziwni, wręcz groteskowi. Wtedy chce mi się z nich śmiać. Mogłabym przytoczyć wiele podobnych sytuacji, ale na pewno wiecie o co mi chodzi.

Czy to na pewno jest derealizacja? Mam udać się do psychologa, czy może to przeczekać?
Miałam podać wiek, ale w sumie jestem młodsza od was i możecie pomyśleć, że to wszystko to jakieś dziecięce wymysły. Powiedziałam o moim problemie o 5 lat starszej przyjaciółce (jest dorosła, ale mimo to świetnie się dogadywałyśmy) ale ona uznała mnie za wariatkę. Teraz boję się mówić o tym komukolwiek.

Dziękuję każdemu, komu zechciało się to przeczytać.


Co rozumiesz przez słowa "uznała mnie za wariatkę"?Jaka była jej reakcja?
Nie ma co takiego stanu przeczekiwać i trzeba szukać pomocy u lekarza. I może lepiej jednak podaj swój wiek bo kłopoty psychiczne mogą się pojawić w każdym wieku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majk




Dołączył: 11 Wrz 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 17:47, 01 Sie 2012    Temat postu:

tak to napewno jest derealizacja ale bardziej tutaj widze Depersonalizacje czyli zmiany w hmm twojej osobie. Posluchaj po 1 od tego stanu nie umrzesz i nie zwariujesz , mozg ci moze platac wiele figli i mozesz miec dziwne mysli tylko nie nakrecaj sie , nic ci nie jest , ten stan jest stanem obronnym na lęk i nie tylko. Jezeli bedziesz myslala o tym stanie i sie przerazac ze cos ci sie stało zamartwiac sie to jeszcze gorzej bedzie Smile zalozmy ze ktos za toba biegnie z nozem , nagle dostajesz adrenaliny , wytrzeszczasz oczy , tak reaguje organizm na zagrozenie. Gdy zlikfidujesz przyczyne , czyli ktos z nozem przestanie cie gonic naprzyklad to adrenalina i strach przechodzi prawda ? tak samo jest z tym stanem , musisz wyeliminowac przyczyne a ten stan przejdzie. Nie zamykaj sie w domu zyj jak zylas, z drugiej strony jak bedziesz chciala na sile nie myslec o tym stanie to stanie sie to twoja obsesje , muszisz tak poprostu podswiadomie miec to w dupie , a najlepiej idz do psychiatry ktory bedzie znal sie na rzeczy i w stanie poczatkawym popros o polecenie psychoterapeuty ktory wyciagnie z ciebie przyczyne tego stanu , napisz pw gg jak chcesz o cos zapytac jeszcze, moge pisac o tym w nieskonczonosc. Ja jeszcze moge dodac ze przyczyna twojego stanu jest bodajze stres i mozliwe kłucące sie uczucia do ojca, jestes przygnebiona i nie odczuwasz radosci z zycia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin