Depersonalizacja

Rene

Witam
Jestem nową osobą na tym forum, nie pierwszą której jest ciężko. Nie wiem co ze mną się dzieję, czy to jest dd, czy też coś gorszego. Psycholog stwierdził zaburzenia nerwicowe i depresje, leki brałam różne. Od roku nie biorę żadnych leków, raz jest lepiej raz gorzej , ale stale towarzyszy mi uczucie pustki, że wszystko jest bezsensu, wszystko i wszyscy są gdzieś z boku. Jednym plusem nie brania leków jest to, że potrafię płakać gdy słyszę smutną historię, na pogrzebie, ale nie przeżywam wszystkiego tak jak kiedyś w 100%. Czegoś brakuje, dochodzą do tego natręctwa myślowe. Cały czas boję się utraty kontroli. Chciałabym z kimś porozmawiać kto ma podobne problemy, teraz mam chwile kiedy nie wiem po co istniej, jaki to ma sens, a najgorsze chyba jest to , że nie boję się śmierci, Boga, itd. Pomóżcie.....

ladybird84

czesc nie martw sie ja mam to samo moze dalas bys mi swoje prywatne namiary np gg i wteddy pogadamy ?pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko

Panna Tulipanna

Polecam też poczytać na tym forum wypowiedzi osób, które z tego wyszły Smile

Mi to dodaje sporo wiary, ze kiedyś się uda wrócić do normalności i nastraja pozytywnie Smile

Pozdrawiam

ryczal

Ile masz lat ?

kolia

WITAJ RENE chętnie porozmawiam .Jak sie czujesz .kolia