Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Będe szczęśliwy i wdzieczny jezeli ktos mi cos doradzi.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelll93




Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 20:24, 19 Lip 2010    Temat postu: Będe szczęśliwy i wdzieczny jezeli ktos mi cos doradzi.

Witajcie.To mój 1 post więc krótko się przedstawię.Mam na imię Paweł.Jestem 17-latkiem.Trafiłem na to forum dzięki wspaniałemu urządzeniu 21-wieku "google".Czytając przeróżne posty znalazłem wiele cech wspólnych między moim stanem a Waszym,więc podejrzewam że to derealizacja.


Ta dziwna "chorobę" zacząłem zauważać równe 2 tygodnie temu(tj. 3 lipca)
Na początku dziwnie się czułem myślałem że to zwykłe przemęczenie ale z dnia na dzień było coraz gorzej.Dochodziło to stanów, podczas których błąkałem się po domu,płacząc bo zdawało mi się że umieram,widziałem jak kończy mi się żywot.Na szczęście to było tylko złudzenie.Zdarzyło mi się to 2-3 razy 2 tygodnie temu i po tym już więcej nie miałem takiego kryzysu.


Tydzień temu objawy zmalały (tj. 12 lipca) przeszedł mi ten chaos który panował we mnie.Ciesze się lecz nie do końca.Nie wszystko odeszło.Dalej czuje się jakbym był ograniczony jakimś szkłem,jak bym nie był bohaterem moich własnych zdarzeń,jak by to co widzę oczami było filmem a ja tylko obserwatorem siedzącym na sali kinowej,czuje się czasami jak bym mógł opuścić moje ciało i latać duszą,mam wrażenie jak bym tracił panowanie nad ciałem,ale wszystko jest w porządku,mam osłabiona koncentracje,percepcje,pojawiają się myśli w mojej głowie nad sensem życia,mam lekkie nadciśnienie,wystarczy jakaś malutka głupia sytuacja w której poczuje się nieswój od razu się denerwuje i serce mi zaczyna bić szybko,mam płytki oddech,zrywam się w nocy ze snu.To by było na tyle ze wszystkich moich dotychczasowych odczuć.


Teraz moje czynności życiowe które według mnie mogą mieć wpływ na derealizacje.Od 3 lipca do 8 pracowałem na słońcu przed 6 godzin (2 dni bez czapki jak głupi).Po powrocie do domu zjadłem szybko obiad chwile się ogarnąłem i szedłem na siłownie.Może mój organizm się przemęczył albo dostałem jakiegoś udaru.Jak sądzicie ?.Na początku maja spróbowałem raz marihuany.(1 G na 3 osoby), lecz na następny dzień po tym incydencie doszedłem do siebie.Podaje tą bo może to mieć jakiś związek z dotychczasowym moim stanem.Gdzieś raz na 2 tygodnie paliłem papierosy i fajkę wodną.Alkohol okazyjnie na imprezach.(wszystko jest dla ludzi,ale z umiarem)



Przez te 2 tygodnie nachodziłem się trochę po lekarzach.Miałem robione EKG,AEG serca.Nosiłem holter(takie urzadząnko na serce),badania wysiłkowe na serce.Wszystko bez zarzutów więc serce teoretycznie może zostać wykluczone.Oprócz tego miałem badania krwi na magnez,potas, oraz morfologie krwi ale również to nic nie wykazało.Dokonałem również zakupu suplementów diety (witaminy etc. zgodnie z zaleceniem lekarza)
Odwiedziłem również neurologa zrobił mi badania i przepisał lek o nazwie memotropil.Miał on coś pomóc wedle Pani neurolog.Zażywalem go przez kilka dni lecz nie widziałem poprawy dlatego go odłożyłem.Odnosząc porażke za porażka wpadłem na pomysł aby spróbować skonsultować się z bioterapeuta."Zajrzał on w moje ciało" i powiedział że mam w sobie wirusa który tworzy chorobę mononukleoze.Przepisał mi jakies zioła na serce i tabletki do ssania(te zioła nie maja żadnych skótków ubocznych,każdy je może jeść nawet codziennie dla zdrowia)lecz one również nic nie pomogły.


Ciągle się czuje tak dziwnie jak już pisałem na początku,są dni kiedy wydaje mi się ze jestem normalny a tu nagle ten stan powraca.Myślę czy nie zrobić sobie rezonansu magnetycznego bądź tomografi, lecz boje się ze mój organizm może zareagować dziwnie na kontrast(substancja przejrzysta która wstrzykują do żyły)gdyż posiadam alergie przewlekła (pokrzywka alergiczna).Jak uważacie warto zaryzykowac ?


Liczę na Waszą pomoc,chcę być taki jak dawniej ! Życie jest zbyt piękne aby je tak przeżywać.Błagam piszcie o wszystkim co sądzicie co mogło by mi pomóc! Życzę wszystkim czytelnikom tego posta abyście jak najszybciej wrócili do zdrowia,odzyskali dawne ja,i zaczęli się znowu rozkoszować życiem jak dawniej !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysterious




Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 22:48, 19 Lip 2010    Temat postu:

Witaj!

Jestem starszy ledwo rok i dlatego doskonale rozumiem jak się czujesz i jak bardzo pragniesz wrócić do normalności.

Zapewne palenie maryśki miało swój udział w wyzwoleniu się D/D. Fajki i alkohol w umiarkowanych ilościach niekoniecznie. Co do upałów to jedynie mogły działać tak, że osłabiły organizm, a co za tym idzie psychikę wywołując przemęczenie itd.

Moim zdaniem za szybko zniechęcasz się do leków. Aby zaczęły działać zaleca się stosowanie co najmniej z miesiąc, a zazwyczaj 2-3. Efekty przychodzą raz szybciej raz wolniej.

Co do tamtych badań które planujesz to poradź się lekarza, my nie możemy Ci nic sugerować, jeśli to może zaszkodzić, ale podejrzewam, że te badania wiele nie wykażą i prędzej polecam radę poniżej.

Byłeś u psychiatry? Może tam spróbuj...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mysterious dnia Pon 22:49, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelll93




Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 14:55, 20 Lip 2010    Temat postu:

Hmm o psychiatrze nie pomyślalem.Byc moze mi cos pomoze.A to moze byc psycholog czy psychiatra ?

Mam pytanie.Jak Ty sobie radzisz z tym stanem który niszczy najpiekniejszy okres w zyciu -młodość ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bua18




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 15:29, 20 Lip 2010    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bua18 dnia Wto 6:24, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spinecki




Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 9:57, 22 Lip 2010    Temat postu:

hej, podobno na ten syf wplywa masa konfliktow wewnetrznych, ktore ukrywamy w sobie...
caly czas piszesz o objawach - a jakie sa przyczyny? Smile
w sensie jakies stresy Cie ostatnio naszly?

placzliwosc i rozkojarzenie to depresja albo stany lekowe.
zreszta depresja, nerwica i stany lekowe sa ze soba scisle powiazane i nie wiadomo co jest po czym... co jest glowne a co osiowe.
czegos sie pewnie gleboko boisz i cala reszta jest tego nastepstwem.

ja bym ci na poczatek przepisal:
sport oraz przebywanie z ludzmi, rodzina.
ja np. zauwazam, ze lepiej spie wsrod ludzi... Smile
oraz nie skupianie sie ciagle na negatywnym swoim stanie - staraj sie z tym zyc... zobacz, ze wiele sie nie zmienilo wokol.
to co sie zmienia, to nasze postrzeganie swiata i dalsze sie nakrecanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysterious




Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 10:49, 22 Lip 2010    Temat postu:

pawelll93 napisał:
Mam pytanie.Jak Ty sobie radzisz z tym stanem który niszczy najpiekniejszy okres w zyciu -młodość ?


Jak sobie radzę? Dziś idę do psychiatry po wielu miesiącach zwlekania które doprowadziły mnie do takiego, a nie innego stanu. Myślę, że to najwyższa pora, bo D/D utrudnia mi życie na tyle, że ciężko jest wytrzymać, a mam już dosyć. Teraz w tym widzę nadzieję.

Nie mam złotych rad, bo ciężko mi jest cokolwiek działać, sporadycznie ćwiczę, pojeżdżę na rowerze jak jestem w stanie i mam czas, a medycyna naturalna w moim przypadku nie pomogła.

Więc radzę Ci podjąć decyzję jak moja, zanim obudzisz się i zauważysz, że najpiękniejszy okres w Twoim życiu przeminął gdzieś obok Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin