Depersonalizacja

grzesiek 123

Pojawił się temat "Wyzdrowiałem", więc postanowiłem podpisać się pod nim. Robię to teraz, ale depersonalizacja/derealizacja minęła mi juz ponad pół roku temu. Swoje zmagania z tą przypadłością opisałem w dziale "Moja historia". Wbrew temu co myślałem będąc w tym skrajnie nieprzyjemnym stanie i wbrew temu co niektórzy na tym forum piszą jest to dolegliwość jak najbardziej wyleczalna. Trzeba poprostu zwalczać chorobę, której częścią jest d/d, np. depresję czy nerwicę. Można to robić stosując różne metody: sport (dla mnie najlepszy sposób), leki, ćwiczenia relaksacyjne, psychoterapię, ale chyba najważniejsze jest znalezienie w sobie siły i determinacji do walki i wiary w to, że nie jest to schizofrenia (jak pewnie większość z Was myśli lub myślało) i że to w końcu praktycznie zawsze mija. Należy dążyć też do wyeliminowania bądź złagodzenia przewlekłych stresów w życiu (które najczęściej są przyczyną d/d), co znacznie przyspiesza powrót do zdrowia. Gwarantuję, że to naprawdę mija, powoli, ale mija. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, znaleźć to, co nam pomaga, stosować i bedzie dobrze! Pozdro Very Happy

p.s. Konrad! dobrze napisał, że ci, którzy z tego wyszli już nie zaglądają na forum, bo nie mają takiej potrzeby (ja czasem zaglądam, by potwierdzić swym przykładem, że to mija i dać czasem pare rad Very Happy

)

Gość

czy braleś jakieś leki i czy było to ciękie u ciebie??? Czemu byś przypisał najwiękrzą skuteczność w wyleczeniu cie z tego stanu???

Pawel · Gość

Kazdy przypadek jest indywidualny i musisz probowac. W wiekszosci pomaga sport i witaminy - wybiegaj sie dobrze Wink

Mi np. pomogly leki antydepresyjne i d/d znikla juz w 90% Smile

Radze bys dla swietego spokoju udal sie do psychiatry, bo on postawi diagnoze - czy masz depresje, czy nerwice. Znajac diagnoze, bedziesz wiedzial jak ja leczyc i jak powoli pozbyc sie stanu d/d. Pozdrawiam Smile

grzesiek 123

Brałem doraźnie xanax i alprox by złagodzić lęk, lekarz przepisał mi też antydepresant z grupy I-Mao, ale on tylko pogorszył sprawę, więc odstawiłem. Póżniej brałem 5-htp i wyciąg z dziurawca w płynie (pomagało). Najbarziej pomógł mi sport, regularny i wyczerpujący. Czy było ciężko? Trudno powiedzieć, czasami chciało mi się wyć z psychicznego bólu i przerażenia, ale to też z powodu depresji w której bylem. Pozdro!

YoYoMike

Siema Mam pytanie czy ty jak juz z tego wyszles to tak ze zaakceptowales to i ciebie juz nie denerwuje ale jednak caly czas ja odczuwasz czy jest juz tak ze normalnie czujesz sie normalnie tak jak przed tym jak to wszystko sie stalo

grzesiek 123

Czuję się jak przed chorobą, a nawet lepiej. Jak pomyślę, że były takie okresy w życiu, że myślałem że dotarłem do piekła, to aż trudno mi w to uwierzyć. Zauważyłem też, że to mija po tym jak stabilizuje się charakter człowieka, dlatego derealizacja i nerwica dotyka głównie osoby młode. Później to mija bo psychika człowieka się jakby uodparnia na lęk i nie nakręca (co wg mnie jest główną przyczyną d/d). Czasem mam momenty kiedy czuję że nadchodzi lęk, ale od razu pojawia się myśl, że to nic strasznego, złego i od razu mija.

olunia155

Zazdroszczę Ci grzesiek ile teraz masz lat i kiedy to wszystko było u Ciebie?
Cholera, czułam się prawie okej, przeczytalam w gazecie tekst o schizofrenii jeszcze w dakiej durnej bo w dziewczynie i coś zaskoczyło znaczy się lęk. że może jednak....
znowu nie czuję siebie,
tam było o dziewczynie, że ona się odsuwała od innych słyszała ciche szepty, nie czuła sie sobą i miała urojenia dotykowe. ( a ja też nie cuzje się do końca sobą)
Kurwa. Płakać mi się chce.

Lennon

i co... wybrałaś sobie co lepsze... Smile

pomyśl że nie masz "cichych szeptów" i "urojeń dotykowych". Razz

A teraz mi się przypomniało że mój kolega z klasy kiedyś opowiadał mi że ma właśnie urojenia dotykowe a zdrowy jest i zdaje się już dawno ich nie ma... nauczyłem wtedy CZŁOWIEKA racjonalizmu bo różne sobie wkręcał teorie. Razz

olunia155

jestem ciekawa tylko czy schizofrenik ma poczucie że jest chory.
nie mam urojen ale np.
czy to źle że rozmawiam ze sobą w myślach...zaraz za
czne znowu wszystko analizować, no k...;( kto mnie przytuli.

Lennon

spokojnie... ja również prowadzę monologi w myślach, a nawet nie tylko w myślach i tak było zawsze jak byłem sam i mi się nudziło. Smile

Ja też się obecnie obawiam schizofrenii i nie tylko... strach przed tym jest jedną z broni d/d i trzeba jej po prostu wyrwać ją z łap. RACJONALIZM - spróbuj podejść do tego jak rzetelny, krytyczny naukowiec, wtedy zobaczysz żeś zdrowa. Smile

Podaję Ci wirtualną dłoń i mówię...

"Odwagi. w ostatecznym rozrachunku jedynie to się liczy..."

3maj się! Smile

Magda

a mnie ostatnio strasznie niepokoi to co dzieje się wieczorami a mianowicie nachodzi mnie taki stan, że strasznie boję się, że utrace nad sobą kontrolę, jakiś wewnętrzny głos pcha mnie do zrobienia czegos głupiego , mam ochotę sobie coś zrobić a wogóle nad tym nei panuję.. i tak się dzieje, poki co sie tne ale jak to się skońćzy to nie wiem ..

YoYoMike

Thx za odpowiedz Grzechu, no mi sie wydaje tak jak powiedziales to jest samoczynne nakrecanie sie lol, ludzie na youtube pisza o mam 10 lat i nie odchodzi bo chyba dlatego ze mysla o tym kazdy dzien przez 10 lat jak je nie mysle jest ok, a teraz wlasnie czytalem o tym na youtube po okolu 20 dniach nie czytania i znowu czuje ze nadchodzi lek ale poprostu wylaczam interenet i ide robic cos co mi naprawde sprawia przyjemnos i jest juz lepiej, nie wolno chyba sluchac tego glosu w glowie ktory mowi oo "idz poczytaj bedziesz wiecej wiedzal" bo czytanie o tym wszystkim sprawi ze bedzie jescze gorzej.

BlueEyedDevil87

YoYoMike

dzisiaj mialem chyba pierwszy taki powazny przeswit, obudzilem sie i tak i wszystko bylo na swoim miejscu, ale tak przyznam sie ze sie tak normalnie wystraszylem sie tego, i teraz generalnie d/d juz nie mam prawie ale jest tak ze mam wiecej glupich mysli, czy to jest nerwica, bo slyszalem ze jak d/d przechodzi to nerwica sie wydaje wieksza?

Madzik280

Grzechu123 Hej ja tez cierpie na nerwice od lutego tego roku chociaż jest już lepiej niż było bo przed tem to wymyślałam sobie choroby których nie miałam a wyniki miałam o.k. nawet zrobiłam tomografie bo mialam straszne uciski w głowie i nie czułam sie sobą czułam się kimś innym teraz też się tak czuje dodałes mi otuchy po przeczytaniu twojego artykułu wiem że to powoli mija tak bardzo bym chciała być już sobą
jak przed chorobą