Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

równiez wybieram życie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maarcin_93




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 21:55, 03 Lut 2009    Temat postu: równiez wybieram życie...

Witam Razz

Mam na imię Marcin mam 16 lat i opowiem wam moją historię z derealizacją.
Otóż z tego, co tu wyczytałem wynika, że nie tylko ja mam taki problem i bardzo się z tego cieszę, bo myślałem, że zakończe swój żywot.

Wszystko zaczęło sie jakies 5 miesięcy temu, kiedy drugi raz w życiu zapaliłem trawe. Zjarałem sie wtedy niesamowicie. Za drugim razem spaliłem sam chyba 2 kany. Świat wydawał mi się przez chwile taki przyjemniejszy (trawa była bardziej zielona, przejezdzajace samochody jechały w zwolnionym tempie) i wtedy spojrzałem na kumpla i pomyślałem
'dlaczego ja sie jeszcze nie obudziłem?' bo wszystko wydawało mi sie jak ze snu. Pare sekund po tej myśli zaczęło się piekło. W każdym człowieku widziałem tajniaka. Bałem sie wrócić do domu i bałem się, że zaraz zgarnie mnie policja i wyląduje w jakims monarze. a drugi dzień wszystko było jak dawniej. Śmiałem sie z przyjaciólmi, poszedłem na piwo, byłem na koncercie. Ogólnie wszystko wróciło do normy. Z natury jestem (albo raczej byłem) energicznym człowiekiem. Otóż 2 miesiące po zapaleniu pojechałem do słynnego miasta wypoczynku na mazurach - Rodowa. W pociągu byłem bardzo podniecony, zniecierpliwiony (kiedy wreszcie dojedziemy). Kiedy zrobiłem przesiadke do drugiego pociągu, zaczeło sie... nagle stałem sie markotny, nic mnie nie cieszyło, zauwazyłem ze nie pamietałem rzeczy ktora wydarzyła sie dosłownie 15 sekund temu, nic mi sie nie chciało, byłem obojetny na wszystko. Ten stan utrzymywał sie przez cały oboz (w efekcie prawie nic z niego nie pamietam) i jeszcze przez parę dni. Zaraz jak wróciłem do domu to wsiadłem na kompa i zaczałem czytac o skutkach ubocznych palenia marihuany, że wywołuje depresje, schizofrenie. No przyznam, że prawie popuścilem ze strachu, jak sobie pomyslałem, ze to mnie własnie dopadło. Derealizacja utrzymywala sie przez jakis miesiac, a kiedy była juz połowa pierwszego semestru w szkole to troche osłabła. Jakos potem nie wiadomo skąd, znowu ja miałem. Myślałem nad pojsciem do psychiatry, ale pewnie wkreciłbym sobie, że juz jestem na tyle świrniety, ze musze korzystac z pomocy kogos obcego. Wiele razy myslałem nad tym jak to jest znowu być 'normalnym'. Do tej pory miałem paresekundowy przebłysk normalności. Bardzo chciałbym powrócic do dawnego stanu. Przecież ja miałem plany na przyszłość, ambicje, poglądy za ktore nieraz musiałem sie bic tj. jestem anarchista i zarliwym zwolennikiem rewolucjonisty Michiła Bakunina, a teraz praktycznie nic mi się nie chce... Proszę pomóżcie mi, albo dajcie jakąkolwiek nadzieje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lennon




Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 0:39, 04 Lut 2009    Temat postu:

Witaj bracie!
Miło żeś też rewolucjonistą. Sam uważam się za kogoś oscylującego między trockizmem a anarchokomunizmem Proudhona i ktoś spod Czarnej Flagi też jest mi Towarzyszem. Naprawdę miło. Smile W związku z tym wiem że dla Ciebie tak samo jak dla mnie niezwykle ważną rzeczą była i jest percepcja świata i jego poukładanie w głowie. Dlatego dla mnie chyba najbardziej bolesną rzeczą jest odcięcie od niego, kompletne jego wywrócenie w stanie d/d. Czy też czujesz się Towarzyszu jak z innego świata, jak "nie-człowiek"? Pozdrawiam Cię gorąco! Smile Venceremos!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 8:28, 04 Lut 2009    Temat postu:

do psychiatry chodzą nie tylko ludzie chorzy psychicznie ale też ci z różnymi zaburzeniami, idź do lekarza, opowiedz wszystko bez ściemniania moze akurat uzna że są Ci potrzebne leki ..
Nie łam się, nie czytaj o chorobach psychicznych bo sobie coś wkręcisz..
Jesteś tu nowy więc poczytaj dokładnie to forum, jest dużo cennych rad ,
Uda Ci się, dobrze że szybko trafiłeś na to forum to nie będzie się u Ciebie pogłębiało to uczucie że jesteś w wyjątkowej i beznadziejnej sytuacji
P.S jestem ciekawa jak znalazłeś to forum Wink bo zanim ja tu trafiłam to hoho..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 17:00, 04 Lut 2009    Temat postu:

Nie martw się, dużo ludzi to ma. Nie jesteś sam Razz
Wiem, że to ciężkie generalnie trzeba mieć nadzieję.
Co do psychiatry, zmień nastawienie, bo madzia ma racje...
Nic wielkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlueEyedDevil87




Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 1:50, 08 Lut 2009    Temat postu:

dla "towarzyszy " to kawal sznura i gruba galaz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olunia155




Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 11:44, 08 Lut 2009    Temat postu:

tak najlepiej od razu,
ja się czuje już w miarę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maarcin_93




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 15:45, 08 Lut 2009    Temat postu:

BlueEyedDevil87 napisał:
dla "towarzyszy " to kawal sznura i gruba galaz.


Słuchaj, nie jestem zadnym komunistą, ale anarchistą. Poczytaj sobie o Michale Bakuninie. On nie był za zadnym systemem władzy. Odrzucał nawet Boga, poniewaz uważał, ze nikt nie bedzie stał wyżej niż on. Dla niego (dla mnie rowniez) kazdy jest równy. Co do 'Lennona' naprawde nie mam nic do komunistów. Może wielu ludziom komunizm kojarzy się z Prl-em, ale tak naprawde prawdziwi komunisci walczyli o rownouprawnienie.

Ale nie o tym mowa Smile dziekuję wam za wasze rady. Już pare razy zastanawiałem się nad pojsciem do psychiarty, ale zdecydowałem sie zwalczyć to samemu. Co do pytania ile zyłem z dd zanim trafiłem na to forum, to moge szczerze powiedziec, ze znalazłem to forum jakies 2 tygodnie temu po 6 miesiecznej męce. Na inne pytania odpowiem kiedy indziej po wszedłem tylko na chwile na kompa i za bardzo nie mam czasu. Pozdrawiam.

PS: 'Cała anarchia mieści sie w uliczniku'...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lennon




Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:22, 08 Lut 2009    Temat postu:

Profesor Hass powiedział to co i ja mogę powiedzieć... "Jestem komunistą. Ale to nic nie znaczy ponieważ są dwie partie. Partia tych którzy rozstrzeliwują i partia tych rozstrzelanych. Ja należę do tej partii komunistów rozstrzelanych." Podpisuję się pod komunizmem do 1920 roku i pod całym który pozostał tamtym ideom wierny. A stalinizm czy PRL uważam za antykomunistyczną reakcję powołującą się na komunizm fałszywie. To tak na marginesie. Razz

Będziesz miał więcej czas Marcinie to opisz jak to jest u Ciebie z tym oderwaniem od świata. Pozdrawiam Bracie! Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lennon dnia Nie 18:24, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maarcin_93




Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piła

PostWysłany: Nie 20:42, 08 Lut 2009    Temat postu:

Hm.. cóż, nie wiem co powiedziec na temat oderwania się od swiata. Derealizacja prawie mija jak jestem w towarzystkie bliskich mi ludzi. Kiedy się nasila to bardzo sie boje. Zazwyczaj czytam jakas książke. Ostatnio czytałem 'Gavroche' Wiktora Hugo. Nieraz jak patrze w lustro to wydaje mi się, ze nie znam samego siebie, albo nie wiem po co jestem w danym miejscu.
Mam małe pytanie:
Macie nieraz wrażenie, ze jestescie coraz głupsi?
Albo czy wydaje Wam się ze wszyscy maja was za idiote?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin