Depersonalizacja

Nimfadora

Witam Wszystkich dawno nie pisałam mój stan się w pewnym okresie życie polepszył było już całkiem nieźle powiedzmy na 10 punktów w skali dd trzymało mnie na jakieś 2 punkty wiec prawie żyłam Wink

Ale przejdę do sedna od kilku miesięcy zaczęła się katorga nie wiem czy to dalej nerwica i dd czy nie więc proszę Was o poradę . Od 4 miesięcy boli mnie cale ciało taki kujący ból ni to w mięśniach stawach kościach poprostu wszędzie ręce nogi kręgosłup . Byłam u lekarza który zlecił mi morfologie mocz ob rtg klatki wszystko ok wszystko zwalił na nerwice Przpraszam że was obarczam swoimi somatycznymi problemami ale muszę o nich wspomnieć. Wracając do dd trfała u mnie jakies 3 lata a teraz nie wiem co sie ze mną dzieje czy to dalej dd czy już jakaś psychoza lub choroba z przezutami do mózgu bo czuje sie inaczej niż podczas dd poprostu nie daje ze sobą rady Mam paniczne ataki nie wiem kim jestem wrzeszczę płaczę moje ciało się wygina mówie coś bez sensu i daję mojemu chłopakowi do wiwatu mam pustke w głowie totalną zaniki pamięci czuję sie poprostu jak bym miała zaraz umrzeć Proszę o poradę czy nerwica może wyolbrzymić do tatego stopnia dd czy to już choroba psychiczna a może fizyczna Wiem że moja opowieśc to bełkot ale od tych kilku miesięcy z mądrej tak myśle dziewczyny stałam sie szczerze głąbem Nie mam siły proszę o radę

PoSSRI

Zacznij od zrobienia wszystkich podstawowych badań.
Jeżeli tu wszystko będzie ok - zapisz się na psychoterapie i po roku dd minie w 100 %, wraz z resztą objawów.

Nie ma nic bardziej banalnego jak wyjście z depersonalizacji / derealizacji - ale mimo to, że jest tak prosta do pokonania - nie warto poprzestawać tylko na tym - i zapisać się na terapie.