Depersonalizacja

izka29wwy

Witam wszystkich. Chciałabym się dowiedzieć czy to co ze mną się dzieje to derelizacja/depersonalizacja. 22 grudnia 2012 zapaliłam marihuanę, no i było ok, ale gdy wstałam miałam tak jakby odlot na jakieś 2-3 minuty, jakbym była przez chwilę nieprzytomna. Za chwilę się "ocknęłam" i poczułam ogromny lęk, szybko chciałam do domu. W domu gdy już leżałam na łóżku strasznie się trzęsłam, serce mi biło jak oszalałe. Zasnęłam z myślą że rano już wszystko wróci do normy. A jednak nie... Rano gdy się obudziłam dziwnie się czułam, tak inaczej niż zwykle, wszystko było dla mnie takie dziwne, nie do opisania uczucie, myślałam że to przejdzie i znów będzie jak dawniej. Jednak to nie przechodziło, czułam się jak we śnie jakimś, myślałam że śnię, dodam jeszcze że mam 16 lat.. Po paru dniach poszłam do psychologa opowiedziałam co się dzieje, powiedziała żebym poszła do psychiatry, poszłam no i psychiatra właściwie nic nie powiedziała tylko dała lek na uspokojenie Hydroxyzinum. Po wizycie od niej przeszło mi na 2 tyg. Czułam się zupełnie normalnie, ale po dwóch tygodniach stan zaczął powracać, znów uczucie odrealnienia i ciągle lęk.. W czwartek dostałam niesamowitego "ataku" tego lęku, myslałam że za chwilę stracę przytomność, świadomość ogólnie myślałam że zwariuje, atak trwał jakąś minutę, przeszło ale dalej czułam jakiś strach, szybkie bicie serce, "gula" w gardle.. Byłam wczoraj u psychiatry, powiedziała że to przez lęk tak się czuję, dała skierowanie na terapię behawioralno-poznawczą i lek Asentra 50 mg.
Jednak czuję się inaczej niż kiedyś, jak sobie wspominam jakieś sytuacje to jakby nie były moje, jakbym sobie je wymyśliła, często leżę i zastanawiam się kim jestem, gdy rozmawiam z ludźmi stają się dla mnie obcy chociaż wiem że nie są, gdy jestem na dworze jakoś inaczej odbieram świat, inaczej niż kiedyś, wydaje mi się że śnię, ciągle towarzyszy mi lęk, uczucie że zwiaruje ... Czy to jest derealizacja/depersonalizacja?..

Babuch

Tak to deralizacja DD ;/
Początki są zawsze trudne ale dasz rade Smile

Czas Czas Leki i olewanie tego da ci zwycięstwo Smile

Mi po 1 roku DD już przeszła prawie całkowicie Smile

Pozdrawiam 3maj się.
To przechodzi stopniowo Smile

izka29wwy

Dzięki za odpowiedź ! Smile

Jednak mam jeszcze pytanie.
Ostatnio ci
ągle się zastanawiam czy ja to ja, przyglądam się w lustrze to po
znaje swoją twarz ale jednak z drugiej strony czuję sie jakos źle i jak sobie wspominam różne sytuację z mojego życia to wtedy ja i teraz jakby inne osoby i mam takie dręczące myśli w głowie typu: kto to właściwie jest ten "ja", lub jak to jest że żyje..

izka29wwy

A no i najgorzej ta myśl czy ja istnieje ... Sad

rofe

Nie martw się, to mija, ja derealizację mam od miesiąca, a na lekach jestem prawie 2 tygodnie, najtrudniejsze właśnie są te "początki". Też mi to dokucza, ale cóż. U mnie występują jeszcze tak jakby "stany depresyjne", ale czuje że powoli to mija. Na początku było strasznie..... Teraz dokucza mi taka szarość, monotonia, bezsens, ale jednak w mniejszym stopniu, chociaż czasami łamie mnie total, ale to trzeba przeczekać. Wyjdziemy z tego wszyscy Wink

izka29wwy

U mnie dokładnie trwa od 22 grudnia z tym że miałam wtedy derealizacje, jednak przeszła i powróciło to po 2 tygodniach. A w czwartek przerodziło się w Depersonalizacje Sad

boje się że strace tożsamość Sad

najgorsze to że ludzi poznaje a siebie nitoe Sad

jednak pociesza mnie myśl że ktoś jeszcze to ma Smile

musi nam sie udać ! Smile

kearav

Cześć
ostatnio to dość normalne po marihuanie, nie Ty pierwsza i nie ostatnia (niestety) prosze Cie wejdz na zaburzeni.pl i tam masz wszystko dokładnie opisane. Jedyne co moge Ci poradzic to nie martw się bo to w 100% mija. Od Ciebie tylko zależy jak szybko Smile

Trzymaj się, będzie dobrze!

izka29wwy

Kearav,
Dzięki za słowa otuchy Smile

A też macie tak, że gdy spojrzycie w lustro, logicznie wiecie, że to Wy tam stoicie jednak patrzycie na siebie jak na obcą osobę?

Aure

Izka, to co piszesz o lustrze to już jest objaw Depersonalizacji.
Nie poznajesz własnego ja. Ale póki rozpoznajesz swoją ręke i głos to nie jest aż tak źle Smile

izka29wwy

właśnie miałam tydzień przerwy od DD, niestety wczoraj wieczorem wróciło znowu, może nie z taką siłą jak tydzień temu było, ale czuję się niestety źle, miałam lekki napad lęku :c mam takie coś że tydzień lub dwa utrzymuje mi się dd, mija na tydzień lub dwa tygodnie i znów nachodzi mnie :<
miał tak ktoś? pomocy !

rofe

Masz prześwity, to chyba dobra oznaka, ponieważ tak wychodzi się powoli z dd. Nikt nie wie kiedy komu dd mija, ale jeżeli miewasz prześwity coraz częściej i częściej to znak, że idzie ku najlepszemu Smile

także myślę że nie masz powodów do zmartwień Smile

Możesz opisać jak się zorientowałaś gdy nie miałaś DD? Co czułaś? I jak ze snem? Poprawiło Ci się? Smile

izka29wwy

Rano wstalam i czułam sie dobrze, jakbym na nowo sie urodziła Smile

)czułam sie w pełni sobą Smile

)
No A niestety wczoraj znów mnie złapalo na dworze Sad

(

rofe

Bez żadnych tych dziwnych myśli, nierealności? Całkiem? Smile

Nie martw się, prześwity to tylko dobra oznaka Smile

Teraz będą zdarzać się częściej i częściej aż całkiem zapomnisz o DD i minie Smile

Kiedyś będziemy się z tego śmiać Smile

izka29wwy

Tak,bez zadnych dziwnych myśli i nierealnosci Smile

) Mam nadzieję że tak będzie a Ty jak sie czujesz teraz ? Smile

rofe

Na szczęście śpi mi się dobrze, bez stanów depresyjnych, ale dokucza ta dziwność, nierealnosć, dyskomfort Very Happy

wiesz o co chodzi, ale aby do przodu Wink