Depersonalizacja

Karol · Wysłany: Wto 22:35, 08 Mar 2011 Temat postu: Czternastolatek? ;<

Witam! Mam dopiero 14 lat, a już cierpię na to derealizacje. Zaczeło się tak.. Jakoś dwa tygodnie temu rano troche źle się poczułem, taki osłabiony, wcześniej też tak miałem lecz potem zazwyczaj byłem chory, katar i te sprawy. Tym razem miałem tylko katar i w ten oto właśnie dzięń siedząc w szkole na lekcji nie zdawałem sobie wgl sprawy co się dzieje, gdzie ja jestem?! Po dwóch dniach ten efekt minął, lecz czasami jeszcze o tym pomyślałem i on wracał na kilka sekund. Mineły dwa tygodnie, znów nie poszedłem do szkoły i całkowicie czuje sie odcięty od świata. Nie wiem co się dzieje, czuje się tak jakby ktoś inny sterowal moim ciałem, np. polecenia mojej mamy wykonuje bez namysłu od razu je wykonując. Wszystko dzieje się jakby w śnie i miało sie zaraz skończyc lecz niestety to trwa dalej. Jest to straszne, boje się że z tego nie wyjde. Dzis już poszedłem do szkoły, troche bolała mnie głowa, polożyłem się i jakby głowa przestała boleć i czuł sie troche realniej choć i tak to nie jest to co było wcześniej. I moje pytanie brzmi: jak długo bedzie to uczucie nierealności trwało i czy przejdzie bez leków i terapi? Zrozumcie, mam 14 lat i nie wiem co dalej. :/ Żadnych leków ani nic nie posiadam, ale poprostu boję się tego co będzie dalej jeśli to uczucie nie ustąpi. :/ Pomożcie.

addd · Wysłany: Śro 17:43, 09 Mar 2011 Temat postu:

Myślę że szybko samo minie, nie myśl o tym.

Daniel · Wysłany: Śro 22:56, 09 Mar 2011 Temat postu:

Moze lepiej udaj sie do jakiegos specjalisty. Skad wiesz, ze to derealizacja ?

Karol · Wysłany: Czw 18:39, 10 Mar 2011 Temat postu:

Szukałem czegoś w internecie co to może być.. Dereailzacja wszystko wyjaśnia. Choć może to i nawet nie do końca to, bo np. gdy sie troche bardziej wysypiam to czuje wszystko tak "bardziej świeżo". Smile

123698745 · Wysłany: Czw 18:45, 10 Mar 2011 Temat postu:

a ile siedzisz przed kompem na codzień?

Karol · Wysłany: Czw 20:54, 10 Mar 2011 Temat postu:

Loug · Wysłany: Pią 16:46, 11 Mar 2011 Temat postu:

Nie paliłeś zioła, nie furałeś nosem białych ścieżek ani nie jadłeś grzybków. Chyba, że do czegoś się nie przyznałeś. Derealizację można sobie wkręcić, dlatego czasami my z dd czujemy się dobrze, ale wkręcamy ją sobie myślami. To one utrudniają nam wyjście z tego stanu. Masz 14 lat, u ciebie grają hormony, także nie reaguj zbyt gwałtownie na twoje stany, niepotrzebnie się przejmujesz.

Karol · Wysłany: Sob 11:39, 12 Mar 2011 Temat postu:

Nie paliłem żadnych rzeczy które wymieniłeś, ani nic nie brałem do nosa, ani nie jadłem grzybków. Więc mówisz, że przyczyną może być okres dojrzewania i hormony?

@edit: "z tego co słyszałam to podobne uczucie ma miejsce, gdy serce rośnie za wolno w stosunku do reszty ciała a to pojawia się czasem w okresie dojrzewania"

to prawda?

bua18 · Wysłany: Sob 12:40, 12 Mar 2011 Temat postu:

ej wyjdziesz ztego, tylko nie schizuj.
ja tez pierwsze objawy dd mialam w tym wieku, wiec nie jest powiedziane, ze jestes za młody.
Opowiedz cos wiecej o sobie. jestes samotnikiem? melancholikiem itd? jak ci sie uklada z rodzinka? moze za duzo czasu spedzasz sam a to motor dla dd.

Karol · Wysłany: Sob 13:31, 12 Mar 2011 Temat postu:

Samotnikiem chyba nie jestem, dobrze mi sie układa za równo z kolegami jak i z koleżankami. W szkole się dobrze ucze, średnia ocen 4.2 więc chyba nie jest źle. W domu, hmm.. może tak 2-3 miesiące temu tata troche przedobrzał z alkoholem ale już jest dobrze. W szkole może raz na jakiś czas sie starsi koledzy zaczepili ale to szczegół i się zbyt wielce nie przejmowałem, gdyż wiedziałem że oni w każdego się zaczepiaja. Może od kilku dni gdy nasiliła sie derealizacja zauważyłem że jestem mniej rozmowny, z rodzicami, siostrą. Wcześniej ataki były kilku sekundowe i wtedy żyłem normalnie w charmonii z ludźmi.

Loug · Wysłany: Sob 19:22, 12 Mar 2011 Temat postu:

Karol · Wysłany: Sob 20:01, 12 Mar 2011 Temat postu:

Oj dzięki, naprawde mi pomogłeś. Wcześniej jakoś nie mogłem tego znieść, że tak będe musiał życ do końca. :/ Jedyne to może czasami troche za dużo czasu spędzam przy komputerze, postaram się ogarniczyć do minimum. Zaczne czytać jakąś książkę. Co do sporotu to jeszcze troche poczekam na ładniejszą pogode. Smile

Krzysiek · Wysłany: Nie 11:42, 13 Mar 2011 Temat postu:

Tak dokładnie zacznij robić te rzeczy a powinno być lepiej. A co do wieku to u mnie też się zaczęło jak miałem 14 lat. więc się nie przejmuj.

Karol · Wysłany: Pon 16:59, 14 Mar 2011 Temat postu:

Krzysiek · Wysłany: Pon 19:16, 14 Mar 2011 Temat postu:

Teraz mam 16 lat. Nie przeszło mi niestety ale u mnie jest to powiązane z nerwicą i natręctwami.