Depersonalizacja

Gość

Ostatnio Psychiatra powiedziala mi, ze Magnez to taki parafarmaceutyk i nie ma go sensu brac. Wiem, ze zdania Psychiatrow sa tu podzielone. A jaka jest Wasza wiedza na ten temat? Czy warto i mozna brac magnez i np.Efectin?

Pozdrawiam,
Ania

Anka1313 · Gość

Nie bardzo rozumiem, co miał na myśli twój psychiatra.Magnez jest jak najbardziej wskazany, tracimy go podczas wysiłku fizycznego i psychicznego, stresu, używek, nawet przy piciu zwykłej kawy..W stanach niedoboru magnezu przychodzą stany zmęczenia, gorszego samopoczucia, a tym samym wszystkie stany związane z depresją, derealizacją.I nie ma żadnych interakcji z lekami wpływającymi na psychikę.Ja biorę go cały czas.Magnez ma wielkie znaczenie w profilaktyce depresji i wielu innych chorób.
Jeśli nie masz pewności czy powinnaś go brać, wystarczy zrobić sobie badania krwi na poziom magnezu.
Pozdrawiam

Ania1976

No wlasnie, sprawdzilam poziom Magnezu i mam gorna granice, ale to dlatego, ze od zawsze mam wstret przed przyjmowaniem plynow...

Poza tym, ten poziom u ludzi waha sie mocno nawet w ciagu doby.

Czesto np.drga mi powieka, wiec czuje, ze tak naprawde mam niedobor.

Nie rozumiem, dlaczego lekarze sa tak niepewni w kwestii zalecania Magnezu, to samo bylo w aptece jak zapytalam.

Ale, chyba zaczne brac i juz.

Dziekuje Ci, Aniu BBB za wszystko!

Uratowalas mi zycie! Na Anki zawsze mozna liczyc Smile

Duzo zdrowka!!!

Ania

maagda

ja łykam magnez juz pare miesiecy ale w sumie nie wiem jak moge poznac czy mi to cos pomaga Razz

999

W moim wypadku magnez łagodził stan d/d. Ale może to tylko siła sugestii Smile

ffk

magnez może nie leczy d/d, ale jego brak może być przyczyną d/d. więc profilaktycznie dobrze go łykać, zwłaszcza, że przy dzisiejszym zakwaszeniu gleb jest go bardzo mało w pożywieniu, a alkohol i kawa dość skutecznie go wypłukują.

sledz.elo

ja lykam magnez rano i wieczorem ;p

mysterious · Wysłany: Czw 21:33, 11 Mar 2010 Temat postu:

Biorę ogólnie dużo witamin (w związku z siłownią), ostatnio zakupiłem też oddzielnie magnez.
Wrażenia? No cóż... różnica niezauważalna.
Jak to w DR raz gorzej, raz delikatnie lepiej, może nieco lepsza koncentracja, ogólna forma fizyczna i psychiczna, ale jak wspomniałem na pewno nie na tyle by przypisać to magnezowi i stawiać go na piedestale.

Moim zdaniem nie tędy droga, chyba, że ktoś ma niedobory witamin to polecam, ale mnie to nie dotyczy.