Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Przeswity"
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 23:15, 20 Lip 2006    Temat postu: "Przeswity"

Nie wiem czy macie tak samo ale ja mam derealizacje w sumie non stop. Czasami sie nasila czasami przechodzi ale w sumie utrzymuje sie caly czas od dobrych kilku miesiecy. Bardzo rzadko zdarza mi sie "przeswit" na rzeczywistosc czyli jakby wyrwanie ze z derealizacji na pare/parenascie sekund. STaram sie to uczucie zatrzymac jak najdluzej ale niestety nie jest to proste. Przeswity sa dla mnie jak orgazm jak cud jak nie wiem co kocham je!! Czasami depresja podsuwa mi zle wzorce i poddaje w watpliwosc cel zycia ale przeswity sprawiaja ze pragne ich doswiadczac i pragne wyjsc z derealizacji. Dla mnie zycie bez niej to jak cudowny sen cudowna realnosc. Byc moze wy to rozumiecie bo zdrowy czlowiek na pewno by nie skumal o co mi biega. Po prostu wyjrzenie na chwile poza derealizacje i spojrzenie na swiat realnym czystym przejrzystym spojrzeniem jest tak cudowne ze pragne tego jak niczego innego na swiecie. Realny odbior zwyklych chwil jest jak cud. Kocham przeswity!!! Mam nadzieje ze bede je mial czesciej i coraz dluzsze i w koncu to cholerstwo pojdzie sie jebac.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał82




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pią 20:54, 21 Lip 2006    Temat postu:

Dokładnie wiem o czym mówisz.Takie chwile,gdy czuję sie prawie normalnie mam średnio raz w miesiącu przez kilka godzin.Czuję się wtedy jakby ktoś mi zdjął klosz z głowy i jakbym znowu był częścią tego wszystkiego dookoła,wszystko staje się takie jak dawniej,wracaja zapomniane odczucia,wraca dawne postrzeganie świata.Niestety po kilku min/godz wszystko wraca do "normy".
Choć to juz trwa 2 lata,cały czas mam nadzieje,że kiedyś to nie będzie tylko chwilowe i uda mi się na stałe wrócić do normalności.
Śmieszna sprawa - zawsze robiłem wszystko żeby uciec od rzeczywistości (alkohol itp) teraz robię wszystko,żeby do niej wrócić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sparrow
Gość






PostWysłany: Czw 12:49, 27 Lip 2006    Temat postu:

Mysle ze wlasnie to ze tego tak bardzo chcemy sprawia ze zaraz to znika. Ja jak poczuje sie lepiej jestem tak podekscytowany tym ze moze wlasnie teraz derealizacja ustapila raz na zawsze ze odrazu zaczynam sie bac ze za chwile znowu wroci i wlasnie ten lęk sprawia ze faktycznie za chwile wraca.
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    grzesiek 123




    Dołączył: 12 Cze 2006
    Posty: 177
    Przeczytał: 0 tematów

    Pomógł: 6 razy
    Ostrzeżeń: 0/2

    PostWysłany: Czw 19:46, 27 Lip 2006    Temat postu:

    U mnie stan derealizacji/depersonalizacji zwiazany byl z depresja i pojawil sie dwukrotnie. Za pierwszym razem trwal ok 3 miesiace, przy drugim epizodzie bylo to jakies 8 miesiecy. Miewalem jakies przeblyski w trakcie, chwile, kiedy o tym zapominalem, ale tak naprawde depersonalizacja mijala bardzo powoli, byl to proces wrecz niezauwazalny i trwal pare miesiecy. Pozdro!

    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    Rafał82




    Dołączył: 13 Cze 2006
    Posty: 44
    Przeczytał: 0 tematów

    Ostrzeżeń: 0/2
    Skąd: Tarnów

    PostWysłany: Czw 21:25, 27 Lip 2006    Temat postu:

    Dziś miałem straszne nasilenie objawów,na szczęćie pod ręką był Alprox,co troche sprowadziło mnie na ziemię.
    Mam pytanie w związku z benzo.
    Czy zażywaćie leki z tej grupy i czy wogóle one Wam pomagają?
    W moim przypadku to dość dobrze działa,przywraca część zagubionych uczuć i zmniejsza objawy d/d.


    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    grzesiek 123




    Dołączył: 12 Cze 2006
    Posty: 177
    Przeczytał: 0 tematów

    Pomógł: 6 razy
    Ostrzeżeń: 0/2

    PostWysłany: Pią 1:06, 28 Lip 2006    Temat postu:

    Bralem alprox, ktorego dzialania nie zauwazylem, nastepnie xanax, ktory pomagal, ale lekarz przepisal mi tylko jedno opakowanie i wyjasnil, by brac coraz mniej, by sie od niego zbytnio nie uzaleznic. Ogolnie czasem bralem doraznie benzo, glownie w momentach kiedy bylo najgorzej. Wiem, ze nie na wszystkich to dziala, ale pomagal mi tez taki wyciag z dziurawca, dostepny w formie plynu, ekstraktu alkoholowego(latem nie polecam, bo moga sie pojawic jakies plamy na skorze od tego) Te leki zmniejszaly u mnie lęk, natomiast na depersonalizacje mialy niewielki wplyw. Pozdro!

    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    sparrow
    Gość






    PostWysłany: Nie 16:22, 30 Lip 2006    Temat postu:

    Ja najpierw przez 1 miesiac mialem straszna nerwice myslalem ze jestem smiertelnie chory na serce i to juz tylko kwestia czasu jak dostane zawalu. Po miesiacu doszla derealizacja i trwa jak narazie miesiac. Byly momenty kiedy czulem sie duzo lepiej potrafilem wcale o tym nie myslec i przez prawie caly dzien nie zauwazalem ze nadal jest. Ale teraz znowu czesciej o tym mysle i tym samym bardzoej mi przeszkadza. Bardzo zaluje ze nie zrobilem kompleksowych badan serca na samym poczatku moich problemow z nerwica tylko dopiero jak doszla derealizacja. Wyniki oczywiscie byly bardzo dobre i to sprawilo ze problemy z sercem( a bylo tak zle ze budzilem sie w nocy ze strasznym bólem serca, miałem wrażenie że sie dusze, dreszcze, meczylem sie przejscem kilku metrow) w zasadzie zupelnie ustapily i obecnie moge biegac i tylko troche szybciej sie mecze, nic poza tym. Natomiast derealizacja pozostala. Ale teraz kiedy juz nie mam problemow z sercem nie mam czym sie stresowac to wierze ze jak przestane myslec o derealizacji to przejdzie. Z moich doswiadczen wyciągnąłem wniosek że derealizacja to obrona organizmu przed długotrwałym strachem. No bo jak pojawila sie dreazlicja to mniej zajmowalem sie swoim sercem a dzięki temu bóle i duszności ustepowaly. Teraz pewnie jak organizm zobaczy ze przez dlugi czas niczym sie denerwuje to napewno cofnie derealizcje Razz Cala ta derealizacja to w trosce o nasze zdrowie Very Happy
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    999




    Dołączył: 13 Cze 2006
    Posty: 12
    Przeczytał: 0 tematów

    Ostrzeżeń: 0/2

    PostWysłany: Nie 19:04, 30 Lip 2006    Temat postu:

    "Teraz pewnie jak organizm zobaczy ze przez dlugi czas niczym sie denerwuje to napewno cofnie derealizcje Cala ta derealizacja to w trosce o nasze zdrowie"


    Sparrow oby było tak jak mówisz Smile Nie zapomnij podzielić się "wrażeniami" Wink jak już będzie po wszystkim Very Happy.


    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    kisa
    Gość






    PostWysłany: Śro 10:39, 09 Sie 2006    Temat postu:

    Sparrow ma rację.
    Pytałam o derealizację terapeutki...Reakcja obronna psychiki na "przeciążenia" występująca w silnych nerwicach i depresji. To coś takiego jakby "poprzepalały ci się przewody"...Za dużo cierpienia, lęków, emocjonalnego bólu...Mózg się wyłącza jakby,zeby tego już nie czuć...ma dośc poprostu...
    Pytałam kiedy to minie...Powiedziała, że "minie w swoim czasie"...Fajne , prawda?
    Moze jak ustąpią objawy, jak porozwiazujemy swoje problemy, jak będziemy szczęsliwi....?
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    Arek8604155
    Gość






    PostWysłany: Śro 19:55, 09 Sie 2006    Temat postu:

    Kisa ja juz siedze w tym 2 lata. I jak do dzis wiekszej zmiany nie widze ale dalej nic z tym nie robie i chyba zaczne robic bo juz powoli nie daje rady z tym wszystkim. Ale wiem ze jedną rade mi prof psychiatrii dał. Musze znaleść sposoby na stres. Ale nie wiem czy to tylko indywidualnie mnie sie tyczy czy innych tez ale kolega mi tyez mówił ze najlepiej nie przejmowac sie tym stanem i to tez podobno ppomaga
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    Gość







    PostWysłany: Śro 23:05, 09 Sie 2006    Temat postu:

    Ja tez od 2 lat Sad Zaczeło sie w trakcie terapii i kiedy testowałam Mocloxil, odstawiłam, bo myślałam, że to skutek uboczny leku. Ale przedtem to były krótkie momenty, kilka minut dziennie, teraz non stop, z mniejszym lub większym nasileniem.
    Przesilenie spowodowane pracą na terapii?
    Staram sie olewać, robię swoje, pracuję, jeżdżę samochodem codziennie, gotuję, sprzątam, chodzę do sklepu...Jednak podswiadomie się boję tego cholerstwa...
    Lepej jest późnym wieczorem, jak juz siegnę po zimne piwko z lodówki i siądę przed kompem...Piwo, sposobem na stres? Raczej trzeba poszukać innych sposobów...
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    Gość







    PostWysłany: Czw 8:53, 10 Sie 2006    Temat postu:

    Hm dziwne, bo ja też mam przewlekłą DR a zawsze lepiej czułem się rano niż wieczorem. Wieczorem raczej mi się nasilało. Ciekawe od czego to zależy... Obecnie testuję nowe leki ziołowe na bazie kozłka lekarskiego, po paru tygodniach będę mógł stwierdzić jaki jest efekt. Pozdrawiam.
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    Arek860455
    Gość






    PostWysłany: Czw 11:06, 10 Sie 2006    Temat postu:

    Tylko ze wy macie derealizacje. A ja mam deperso....... . Moim zdaniem to jest duzo wiekszy problem. Bo nie do koncza czuje sie sobą i mam podswiadome lęki i to czyni mnie obcym sobie. Cholernie to zamotane. Od ponad roku nic zadnego leku nie brałem. Ogólnie to czuje sie bezproblemowo. Nie wiem czy jest na to lek. A co do realizacji to w ciagu tych dwóch lat raz miałem pełne poczucie realnosci to było jak przebudzenie. Pozdrawiam i duzo zdrowia
    Powrót do góry
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    999




    Dołączył: 13 Cze 2006
    Posty: 12
    Przeczytał: 0 tematów

    Ostrzeżeń: 0/2

    PostWysłany: Pon 19:29, 14 Sie 2006    Temat postu:

    A ja nie brałam żadnych leków, nie bylam nawet u psychologa, po prostu przestalam o tym w ogóle myśleć i co najważniejsze bać się, że powróci Very Happy Zaczęlo mijać z dnia na dzień i od ok. 3 tyg. jest ok! (a trwało w sumie pół roku) Zdałam sobie sprawę z tego, że nic mi nie jest, że jestem zbyt silna i mądra, żeby jakieś wymyślone przeze mnie d/d panowały nad moim życiem.
    A nawet jak kiedyś wróci to co? To wpiździec z tym! Nie będę sie przejmować Laughing
    Przestańcie o tym myśleć, bawcie się, korzystajcie z życia a bedzie ok.
    Pozdro.


    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
    Autor Wiadomość
    maagda




    Dołączył: 21 Gru 2006
    Posty: 72
    Przeczytał: 0 tematów

    Ostrzeżeń: 0/2

    PostWysłany: Czw 22:49, 21 Gru 2006    Temat postu:

    a ja tak przyzwyczailam sie do tego stanu ze wlasnie jak mam jakis przeswit to sie zaczy nam bac bo nie wiem co jest grane.. w sumie to przeswity mam tylko kilkusekundowe i to wtedy jak tak sie skupie,zamkne i otworze oczy..

    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
    Idź do strony 1, 2  Następny
    Strona 1 z 2

     
    Skocz do:  
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Nie możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach

    fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
    Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
    Regulamin