Depersonalizacja

Sara

ciagle czuje w sobie taki straszny lęk spowodowany takim dziwnym odczuciem mianowicie tym ze tak strasznie dogłębnie, głęboko odczuwam ten swiat, patrze na wszystko dookola i mysle sobie a po co to, po co tamto, i w ogole czuje takie strasznie dziwne uczucie ze ten swiat to taka mala chwilka,maly fragmencik, ze ktos na nas patrzy z góry (Bog) i to wszystko widzi i wie ze za jakis czas umrzemy, byc moze nawet za chwile, a ludzie biegaja za durnymi zakupami, rozrywka itd..nie wiem jak to wytlumaczyc ale czuje taki totalny bezsens i taka głębie tego zycia, tak czuje jakbym odkryła jego tajemnice, jezu nie wiem jak to ujac, takie dziwne strasznie nieprzyjemne uczucie, taki lęk Sad

np ostatnio bylam w galeri, widze jak ludzie robia zakupy, ciesza sie z tego ze kupuja nowe bluzki, spodnie,i tak na to patrze i odczuwam takie starsznie dziwne uczucie ze po co to wszystko? ze ci ludzie nawet nie zdaja sobie sprawy z tego ze to zycie to taka chwilka, ze teraz z gory Bog na to wszystko patrzy i wszysscy zmarli..i widze taki bezsens kazdej rzeczy:( nie wiem jak to opisac..czuje ten swiat i taka okropna swiadomosc drugiego swiata, ze gdzies tam na ans czeka drugi swiat, niewiadomo jaki, ze ten swiat to tylko epizod, w ogole takie proste normalne rzeczy jak reklama, media, rozrywki stworzone przez ludzi, albo nawet zwykla reklama ktora widze w telewizji wywoluje we mnie dziwne odczucie bo czuje wtedy cos takiego ze po co to wszystko, ze ludzie to sobie wymyslili a moze nie o to chodzi w tym swiecie, ze to tylko jakas historyjka wiec po co polityka, media, to i tamto..TO NIE SA MYSLI, TO SA TAKIE STRASZNE ODCZUCIA, TAKI DZIWNY LĘK Sad

czasem czuje jakbym tutaj zyla a jednoczesnie sama nie wiem gdzie, bo niby zyje ale ten swiat ejst taki dookola dziwny i wszystko ze brak mi slow:( chwilami mysle ze oszaleje od tego wszystkiego..NIBY WIEM ZE PO CO NP SA MEDIA, POLITYKA ale takie proste rzeczy wywoluja we mnie dziwne odczucie, BO INACZEJ ODBIERAM TEN SWIAT, ZYCIE, WSZYSTKO INACZEJ, CZUJE TAK CHOLERNIE DZIWNE I NIEPRZYJEMNE ODCZUCIE ZE MAM DOSC Sad

JESTEM I MAM ZDROWA SWIADOMOSC WSZYSTKIEGO I WIEM PO CO TO, PO CO TAMTO ALE JESLI CHODZI O ODCZUCIA TO NIC NIE JEST ZROZUMIALE, WSZYSTKO JEST PELNE LĘKU I DZIWNE..PRZERAZA MNIE TAJEMNICZOSC TEGO SWIATA I WTEDY CZUJE JAKBYM MIALA SIE ZARAZ ROZPLYNAC, GDY TLUMACZE SOBIE ZE TO TYLKO DEREALIZACJA, NIE SKUPIAJ SIE NA TYM, CIESZ SIE JAK INNI NP ZAKUPAMI CZY ROZRYWKAMI TO POJAWIA SIE ZNOW TE DZIWNE ODCZUCIE ZE "JAK MOGE TAK NAIWNIE SIE Z TEGO CIESZYC SKORO SWIAT TAKI TAJEMNICZNY" TAK CZUJE I DZIWNIE ODBIERAM TEN SWIAT ZE TO TAKA JEDNA CZESC, JEDEN EPIZOD, ZE WSZYSCY UMRZEMY, (WIEM TO NORMALNE RZECZY I OCZYWISTE KTORE JESZCZE 2 LATA TEMU NIE WYWOLYWALY WE MNIE ZADNEGO DZIWNEGO I STRASZNEGO UCZUCIA) A TERAZ SA NIE DO ZNIESIENIA..POWTARZAM ZE NIE CHODZI MI O MYSLI EGZYSTENCJALNE..NIE!!! CHODZI MI O TE DZIWNE TAK JAKBY EGZYSTNECJALNE ODCZUCIE, ONO MNIE NAJBARDZIEJ ZABIJA:(NAWWT JADAC AUTOBUSEM PATRZAC NA PARKI, POMNIKI, PIEKNE ZABYTKI MIASTA, OBSERWUJAC JAK LUDZIE JADA SAMOCHODAMI, JAK SPACERUJA PO PARKU TO TAK DZIWNIE TO ODBIERAM, TAK DZIWNIE TO ODCZUWAM..TAK JAKBYM PORUSZALA SIE PO WLASNIE TYM MALUTKIM NASZYM CALYM SWIECIE WIEDZAC ZE GDZIES U GORY JEST DRUGI SWIAT I TUTAJ LUDZIE ORGANIZUJA SOBIE PRZEROZNE RZECZY ZEBY PRZETRWAC, WYMYSLAJA ROZRYWKE, i wtedy odczuwam cos takiego: JAK ONI MOGA TAK BEZTROSKO ROBIC ZAKUPY, CHODZIC NA KONCERTY ITD, WSZYSTKO WTEDY ODCZUWAM JAK TAKI BEZSENS..I TAKI LĘK..TAK DZIWNIE.. ITD..i to takie naiwne i bezsensu wszystko sie wtedy wydaje i pelne leku i wtedy pojawia sie te straszne odczucie-starsznie nieprzyjemne:( odczucie tego swiata.. taDOSLOWNIE WSZYSTKO DOOKOLA..TE UCZUCIE MNIE WYPALA:( juz depersonazliacja przy tym to jest nic..nie wspomne juz o tyym co czuje gdy rozmawiam z kims, Wiem z kim rozmawiam i o czym rozmawiam, odczuwam te same uczucia np milosc do kogos ale tak dziwnie odbieram ludzi, niby np przyjaciolka stoi obok mnie ale jakby jej nie bylo, tak dziwnie, starsznie trudno to opisac.. Sad

czuje, odbieram bodzcowo, (NIE WIEM JAK TO UJAC) tak bardzo dziwnie,czasem jakby dziwna duchowa materie, nie wiem...mial ktos podobne odczucia i jak Wy sobie z tym radzicie? I powtarzam ze nie chodzi mi o mysli ..egzystencjalne bo mam na mysli odczucia a nie mysli...doradzcie jesli umiecie.. Sad

adelka · Wysłany: Czw 12:08, 25 Mar 2010 Temat postu:

mam nadzieje, że nie zrozumiesz mnie źle... za każdym razem na forum piszesz podobne wręcz takie same objawy, wszyscy piszą ci ze to normalne dla tej "choroby" a ty chyba nic sobie z tego nie robisz... kilka dni i piszesz posta- nie znam Cię więc nie wiem co w życiu codziennym robisz z tą przypadłością piszę to co widzę. Wybierz się w końcu do lekarza bo będzie tylko gorzej, samo nie przejdzie!! Uwierz mi , że gdy lekarz dobierze Ci leki to około miesiąca (max) i będą efekty , i to takie ze sama będziesz w szoku. Nie myśl, że tą odpowiedzią chciałam Ci jakoś dosrać czy coś bo tak nie jest, poprostu wiem mniej więcej co czujesz, i chcę cie uświadomić ze jak nic z tym nie zrobisz to będzie tylko i wyłącznie gorzej.
trzymam kciuki za to , że podejmiesz dobrą decyzję Wink