Depersonalizacja

noriaki

OD KILKU DNI MNIE TO PRZERAŻA,TOTALNA GŁUPOTA CO CZŁOWIEK W TYM STANIE MOŻE SOBIE WKRĘCIĆ.DO TEGO JESZCZE MAM POCZUCIE JAKBY KTOŚ INNY MNĄ KIEROWAŁ.

JESZCZE MAM PYTANIE DO "DOŚWIADCZONYCH",CZY STARANIE SIĘ NA SIŁE NIE MYŚLEĆ O DEPERSONALIZACJI POMOŻE?

Patryk_7

Tak, jak najbardziej. Odciągaj swoją uwagę jak tylko się da. Ale efekty nie przyjda z dnia na dzien, lecz po tygodniu, moze dwóch. Ale po tym czasie efekt jest. Przynajmniej u mnie był znaczący ^^ Moj psychiatra tez własnie kazał mi tak robic i to jest skuteczna metoda pozbycia sie natretów.

noriaki

DZIĘKUJE ZA ODPOWIEDŹ.A CZY TE UCZUCIE OBCYCH MYŚLI JEST NORMALNE?

Dupena

to jest objaw schizofreniczny jesli masz poczucie że ktoś wkłada ci swoje myśli.

noriaki

TZN.NIE ŻE WKŁADA,NIE MAM TAKIEGO ODCZUCIA,CHODZI O TO ŻE MOJE MYSLI SĄ INNE CHOCIAŻ WIEM ŻE SĄ TAKIE SAME ALE TAK JAKBY ODDALONE ODE MNIE,ŻE MYSLI A CIAŁO SĄ ODRĘBNE

Patryk_7

to sie zalicza do depersonalizacji moim zdaniem bo masz wrazenie ze tracisz kontrole nad sobą i właśnie myślami.

noriaki

Mam takie wrażenie właśnie jak przy atakach paniki,tzn mniejsze ale mnie to przeraża.Przez kilka dni miałem spokój z D/D po braniu Perazyny a od tygodnia znów mnie męczy te kitowe uczucie zaautomatyzowania ale wmawiam sobie że to tylko moje głupie odczucie.Zachowuje spokój.Dodam że pierwszy atak miałem przy paleniu zioła jak większość.Derealizacji już praktycznie nie mam.W ogóle te cholerne d/d sam sobie wkręciłem czytając gdzieś o tym,mignęło mi przed oczyma,później sobie to przypomniałem,dostałem ataku i tak zostało.

N

Nie zmusisz się do niemyślenia na siłę o dd. To tak jakbyś rano sobie pomyślał "nie będę dziś myślał o różowych słoniach". I później właśnie dlatego o nich byś myślał. Na siłę się nie da. Trzeba odciągać uwagę.

Patryk_7

no to o tym mowie. Odciaganie uwagi, chociarz ja sobie wmawialem ze mam dd ale zapominam o niej wlasnie tak na sile i u mnie dalo rade