Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

deperso...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
straszzny
Gość






PostWysłany: Pon 14:45, 08 Sty 2007    Temat postu: deperso...

Czy moglibyscie mi opisac czym różni sie depersonalizacja od derealizacji? :>

Aha i jakie są objawy depersonalizacji?

Pozdrawiam i z gory dziekuje
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:17, 08 Sty 2007    Temat postu:

depersonalizacja utrata tożsamości, patrzysz w lustro i nic w nim nie dostrzegasz,
derealizacja- wydaje ci się, że nie istniejesz a wszystko wokół ciebie to twoja wyobraźnia, stworzyłeś sobie cały świat wokół siebie, nic poza tym nie istnieje

strasznie gówniane uczucie, nie da sie nic robic, logiczne i sensowne myslenie i działanie znika całkowicie,
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:22, 08 Sty 2007    Temat postu:

a kiedy jeszcze zaczynasz w to wierzyc pochłaniasz sie calkowicie, cos jak bagno ktore powoli wciaga, a jak sie szarpiesz to jeszcze szybciej idziesz na dno, moim zdaniem jedyna pomoc w tym gownie to tylko wyciągnieta pomocna dlon, ktora pomoze sie wydostac na brzeg a resztre sam działasz dalej, Ja ciagle szukam takowej dloni, forum jest wspaniałą rzecza ale bez profesjonalnej pomocy..... wiesz sam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spdspdspd
Gość






PostWysłany: Pon 15:49, 08 Sty 2007    Temat postu:

Właśnie chodzi o to ze ja chce sie dowiedziec czy mam depersonalizacje ale raczje nie....
wiem ze mialem derealizaccje ale juz nie jestem w stanie powiedziec czy ja mam...w kazdym razie tak dlugo na d tym rozmyslalem ze sie czuje jak w jakims totalnym snie ale widze normalnie juz chyba....

ale takiego syracha dostae od niedawna poprostu glupieje wszystko jest inne niz bylo...

czy to moga byc jakies powiklania?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawel
Gość






PostWysłany: Pon 16:52, 08 Sty 2007    Temat postu:

Powiklania hmm.. ciezko powiedziec. Ty raczej masz derealizacje a zreszta jesli nie ja a depresonalizacje coz to za roznica.. Te stany wystepuja w nerwicach i depresjach i z regoly trzeba je przeczekac. Jak sobie nie radzisz sam idz do lekarza. Poszukaj ich w necie.

ps. mowie Ci wyjdziesz z tego, nie wkrecaj sie w to bo nic to nie daje a pogarsza stan.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danny




Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 16:58, 08 Sty 2007    Temat postu:

stary, wal do lekarza jak najszybciej nie patrz na nic, ja już mam tez takie jazdy, myślałem ze już jest lepiej a tu, kur.. mam teraz takie halo w głowie, czuję że coraz bardziej tracę kontakt z rzczywistościa, W najbliższym czasie kierunek- poradnia, i nic mnie nie obchodzi co powie rodzina, czy strace prace, czy dziewczyna mnie zostawi, mam to totalnie gdzieś, nie pierwsze nie ostatnie, a w glowie musi mi się znowu poukładaćjak należy,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:26, 08 Sty 2007    Temat postu:

ja wlasnie wrocilem w tej chwili od psychologa poltorej godfziny mowilem wszystko o moich smutkach wszystko ciezko bylo ale sie udalo ulzylo mi i czuje sie spokojniej Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spdspdspd
Gość






PostWysłany: Pon 19:10, 08 Sty 2007    Temat postu:

Ale najgorsz to ze mie sie niechce wierzyc ze to psychiatra mi pomoze

tak jak mowisz coraz bardziej kontakt z rzeczywsitoscia trace...a moge całkowicie stracic?

kurde to niszczy moja inteligencje i uczucia...ja nie potrafie logicznie juz myslec :/
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biedronka




Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 19:59, 08 Sty 2007    Temat postu:

Powiedzcie mi czy z tego w ogóle da się wyjść bez leków i bez terapii? Czy to przechodzi samo? Ja już powoli tracę nadzieję, parę lepszych dni i znowu to g... Sad Mam dość Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spdspdspd
Gość






PostWysłany: Pon 20:29, 08 Sty 2007    Temat postu:

heeh beidronka to nie najgorsze...mnie juz dowala to

ze byl okres ze bylo coraz lepiej i z dani na dzien wrocilo ale tak mocne ze czulem sie jakbym zwariował jak to wraca to mocniejsze...:/
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesiek 123




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 1:40, 09 Sty 2007    Temat postu:

To w takim razie trzeba sie leczyc. Depersonalizacja czyli zmienione odbieranie własnej osoby i derealizacja - zmienione odbieranie otoczenia sa spowodowane przez silny lęk, który trzeba pokonac, wtedy te objawy miną. Zaburzenia lękowe jako takie i lęk w depresji to wbrew pozorom dość popularne dolegliwości i stany w których wiele osób tkwi przez długi czas nie wiedząc że można to skutecznie leczyć: farmakologicznie, stosując psychoterapię, ćwiczenia fizyczne, ćwiczenia relaksacyjne. Myślenie w stylu "mi nic nie pomoże", "ja do psychiatry, nigdy w życiu" powoduje tylko, że dłużej cierpimy. Warto też poszukać własnych sposobów na walkę z lękiem, na rozładowanie napięcia. Dla mnie najlepszy był i jest sport, szczególnie wyczerpująca jazda rowerem. Gdy człowiek się czymś zajmie na serio, wyładuje energię i się porządnie regularnie zmęczy, objawy depersonalizacji powinny powoli znikać. Polecam! Aha, trzba uwierzyć, że nic nam tak naprawdę nie grozi (choć trudno w to uwierzyć będąc w lęku), to trudne zadanie ale najlepsze rozwiązanie. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spdspdspd
Gość






PostWysłany: Wto 8:14, 09 Sty 2007    Temat postu:

Ale problem w tym ze ja lęku nie czuje żadnego..;( Ale tlocze w sobie jedynie pytania o śmierci...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawel
Gość






PostWysłany: Wto 8:52, 09 Sty 2007    Temat postu:

lek moze byc podswiadomy, ukryty. Przeciez juz boisz sie ze zwariujesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arek860415




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 8:59, 09 Sty 2007    Temat postu:

ja to czuje tak ze lęk zmienił sie w blokady którymi odciołem sie od przeszlosci. ALe na psychoterapi wychodzi mi wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magda
Gość






PostWysłany: Wto 9:27, 09 Sty 2007    Temat postu:

ja bylam wczoraj u psychologa i juz teraz powoli zaczynam wierzyc ze terapia mi pomoze.. takze warto sprobowac, jak sie zmieni swoj sposob patrzenia na wszystko to wszystko wroci do normy, a lekarz nam tylko moze pomoc naprowadzic na wlasciwa droge i przywrocic "normalne" mysli.. w moim wypadku przede wszystkim skupil sie na tym zeby na poczatku wybic mi z glowy to ze jestem chora psychicznie, przekonywal mnie ze to ze cos sie zmienilo w moim postrzeganiu rzeczywistosci nie ma nic wspolnego z choroba psychiczna, tylko zwykle zaburzenie i ze wszystko wroci do normy jak zlikwiduje jego przyczyne, czyli w moim wypadku lek, ktory wewnatrz mnie pozostal bo pewnym przezyciu (niby nie takim strasznym ale dla mojego organizmu byl to wstrzas.. czula psychika i te sprawy, marihuana roznie dziala na roznych ludzi..) powiedzial ze mam zaburzenia nerwicowe ale to da sie wyleczyc i wcale nie trzeba zadnych lekow, tylko czasu i rozmowy z terapeuta.. dodal tez "co cie nie zabije to wzmocni, a to zabic napewno cie nie zabije wiec trzeba wyciagnac wnioski i isc przed siebie, traktujac to jako przestroge i nauczke.. " .. poprostu wtedy tak sie przestraszylam ze balam sie wrocic do normalnosci, tak jakby przed swiatem sie zaslonilam i tak tkwie, ale ze da sie tego pozbyc jak tylko o tym zapomne i zrozumiem ze nic mi nie grozi.. poki co jestem umowiona na kolejna wizyte i swiecie przekonana ze z tego wyjde a za jakis czas wroce do normalnosci a cala historie bede wspominac jako cos przykrego, ale nie tak przerazajacego jak to odbieram teraz.. Wink damy rade!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Główny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin