Depersonalizacja

Sara

Mam do Was pytanie, nie chodzi mi o to, ze poddaje w watpliwosc czy ja mam derealizacje tylko po prostu chce sie tego dowiedziec..otoz wyczytalam ze objawy dereazliacji to: Objawy Derealizacji
- Poczucie że świat, przedmioty straciły swój realizm, wszystko wydaje się nierealne
- Nasi najbliżsi i w ogóle ludzie mogą stać się dla nas nieznani, obcy, nierealni
- Widzenie świata jakby przez szybę, zasłonę, albo szkło jak z rozbitej butelki
- Obraz może wydawać się nam płaski, dwu wymiarowy, jak z kreskówki (bardzo nieprzyjemne doznanie)
- Wrażenie siedzenia w zamkniętej bańce, a wszystkie bodźce z zewnątrz dochodzą jakby z opóźnieniem
- Poczucie odizolowania od otoczenia
- Znane nam miejsca mogą wydawać się całkiem obce i przerażające (nawet własny pokój)
- Wrażenie że coś jest na wyciągnięcie ręki a tak naprawdę stoi w sporej odległości
- Wrażenie poruszania się nieruchomych przedmiotów, wrażenie ich "oddychania"
- Poczucie życia jak we śnie, jakby to była jawa
- Wrażenie iż poszczególne elementy z tego co widzisz nie docierają do twojego mózgu
- Wrażenie ciągłej utraty kontaktu z rzeczywistością. JA NIE MAM TAKICH OBJAWOW JAK TUTAJ SA OPISANE, ZADNEGO Z TYCH PUNKTO NIE MAM, ALE ODCZUWAM SWIAT INACZEJ, WSZYSSTKO JEST DLA MNIE DOOKOLA TAKIE DZIWNE, INNE, ZMIENIONE,. TEN SWIAT JEST DLA MNIE TAKI TAJEMNICZY I STRASZNIE RPZERAZA MNIE JEGO TAJEMNICZOSC, CODZIENNE ZDARZENIA, OBSERWUJAC LUDZI W PARKU, OBSERWUJAC LUDZI JAK ROBIA ZAKUPY ODBIERAM TO INACZEJ NIZ KIEDYS, TAK DZIWNIE, CZUJE TAKI DZIWNY LĘK, DZIWNE ODCZUCIE ZE AK NA PRAWDE JESTESMY TUTAJ NA TYM SWIECIE I TO TYLKO TAKI MALY EPIZOD A LUDZIE WYMYSLAJA MEDIA, ROZRYWKE, ZE JAK ONI TAK MOGA SIE BAWIC BEZTROSKO ITD, TAK DOGŁĘBNIE CZUJE TE ZYCIE, TEN SWIAT, WYDAJE MI SIE WSZYSTKO TAKIE DZIWNE, INNE, BUDYNKI, POMNIKI, AUTOBUSSY, WIDZE JE NORMALNIE ALE ODBIERAM UCZUCIOWO, BODZCOWO TAK DZIWNIE, INACZEJ, ZE JAKIE TO DZIWNE ZE W TEJ HISTORYJCE W TYM SWIECIE JEZDZA AUTOBUSU, ZE CIEKAWE JAK MAJA TAM NA DRUGIM SWIECIE, TAKIE CHORE ODCZUCIA..PELNE LĘKU I DZIWNEGO ODCZUCIA, WSZYSTKO DOOKOLA WYDAJE SIE TAKIE NIEPOJĘTE, TAJEMNICZE, NIEZROZUMIALE, NIBY JEST REALNE ALE JEDNOCZESNIE TEZ NIE JEST..NIE WIEM JAK TO WYTLUMACZYC..CZY TAKIE COS TO TEZ OBJAW DEREALIZACJI ZALICZANY DO KLASYCZNYCH? TAKICH TYPOWYCH?

Sara · Wysłany: Wto 19:05, 30 Mar 2010 Temat postu: ...

ogolnie mowiac chwilami nie daje rady, mam wrazenie ze zyje tutaj a jednoczesnie nie..wszystko jest takie dziwne dookola..nie mam niby tych objawow ktore byly wypisane na stronie ale za to mam inne, ktore tez wykanczaja..nie moge sobie wyobrazic jak to jest czuc sie normalnie, bo tak juz tym przesinaknelam Sad

chwilami mysle ze sie rozplyne, utrace swoja tozasmosc, siebie..nie wiem jak opisac te straszne uczucie, nawet gdy sie uspokajam i staram sie nie skupiac na tym, albo tlumacze sobie ze to minie, ze to tylko objaw nerwicy,stresu to zaraz czuje te dziwne odczucie juz podswiadomie ze ten swiat jest taki tajemniczy ze nigdy nie wiadomo co ci dolega, po co to masz itd... Sad

nawet chwilami CHCE ale tak ciezko uwierzyc, wyobrazic sobie siebie taka normalna, zwykla bez tych odczuc, normalnie odbierajac swiat..nawet jak mysle o przyszlosci to czuje takie dziwne odczucie, tak jakby skurczyl sie czas, zycie, niby czuje jak czas tak szybko ucieka i zycie tez ale jednoczesnie tak dziwnie czasem czuje jakby tego czasu nie bylo..nie moge sobie wyorazic ze np za 5 lat bede miec dziecko, bede miec męza,bede miec swoja rodzine, niby taka normalnma i realna rzecz a jest to dla mnie takie dziwne,takie dziwne odczucie czuje, ze nie trafie sobie wyobrazic przyszlosci..zycia..tak jakbym byla w jakies zamknietej przestrzeni tego wszystkiego i tyle.. Sad

* pomocy... Sad

mysterious · Wysłany: Wto 19:33, 30 Mar 2010 Temat postu:

Ja z kolei mam chyba większość z tych objawów, a jednocześnie odbieram świat jak Ty, jakbym czytał o sobie... ehh ;|

Nie chcę Ci wmawiać DR ale może po prostu inaczej odbierasz i definiujesz pewne zjawiska i odczucia? Wiesz, to, ze jesteś w jakiejś bańce nie znaczy dosłownie tego itd... To tylko próba nazwanie dolegliwości. Zaburzenia psychiczne to nie ból zęba, tu nie jest łatwo wszystko zdefiniować, określić, nazwać...

A może naprawdę masz tylko jakąś nerwicę itd? Byłaś u lekarza? Co powiedział?

Sory, może gdzieś już pisałaś, ale ostatnio nic mi się nie chce i nie będe szukał Razz