Forum Depersonalizacja Strona Główna Depersonalizacja
Derealizacja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Coe jest przyczyną derealizacji i depersonalizacji?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lena




Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 14:08, 18 Kwi 2009    Temat postu: Coe jest przyczyną derealizacji i depersonalizacji?

Mam derealizację i depersonalizację od 5 miesięcy.Byłam u neurologa i poradził mi abym poszła przebadac się do szpitala ( tomograf i całodobowe eeg)Przez ostatni rok miałam bardzo duzo steresów,mam niską samoocenę,przez cały czas dobrze się uczyłam a ostatnio jest coraz gorzej mimo iż godzinami siedzę nad książkami.Czytając wypowiedzi innych dowiedzialam się że przyczyną derealizacji i depersonalizacji jest stres,depresja i newica.A czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny(bardzo boję sie czy nie mam jakiegoś guza w głowie
).Czytałam że wiele osób leczy się u psychiatry,bierze jakieś leki.Zastanawiam się czy on mi pomoże ,czy to co mi dolega na pewno nazwać można derealizacja,ile jeszcze będę musiała z tym żyć bo czasami przychodzą dni w których wszystkiego mi się odechciewa.Jak w ogóle leczy się derealizację i depersonalizacje ,ile to trwa i czy osoby którym to dolega mają jakies zmany w eeg?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
polandpolandpoland




Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 18:16, 18 Kwi 2009    Temat postu:

na pocieszenie powiem Ci ze ja juz mam to z 2 lata, a sa inni ktorzy leczyli to znacznie dluzej i jak widzisz dozylem do dzisiejszego dnia Wink u mnie nie spowodowal tego ani stres, ani nerwica ani nic podobnego. Swoje poczatki opisalem tutaj: http://www.derealizacja.fora.pl/praktyczne-porady,3/wierze-w-wygrana,558.html#3190

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 22:28, 18 Kwi 2009    Temat postu: Re: Coe jest przyczyną derealizacji i depersonalizacji?

Lena napisał:
Mam derealizację i depersonalizację od 5 miesięcy.Byłam u neurologa i poradził mi abym poszła przebadac się do szpitala ( tomograf i całodobowe eeg)Przez ostatni rok miałam bardzo duzo steresów,mam niską samoocenę,przez cały czas dobrze się uczyłam a ostatnio jest coraz gorzej mimo iż godzinami siedzę nad książkami.


Przystopuj z książkami, zajmij się np sportem i spędzaniem wolnego czasu ze znajomymi.

Cytat:

Czytając wypowiedzi innych dowiedzialam się że przyczyną derealizacji i depersonalizacji jest stres,depresja i newica.A czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny(bardzo boję sie czy nie mam jakiegoś guza w głowie
).


Z neurologicznych może być migrena, zawroty głowy, padaczka, śnieg optyczny, nadmierny stres, być może u Ciebie się nagminnie kumulował i teraz jest lipa.
Jeżeli tomograf był dobry to po co się zadręczać tymi myślami o guzie? Wink

Cytat:

Czytałam że wiele osób leczy się u psychiatry,bierze jakieś leki.Zastanawiam się czy on mi pomoże ,czy to co mi dolega na pewno nazwać można derealizacja,ile jeszcze będę musiała z tym żyć bo czasami przychodzą dni w których wszystkiego mi się odechciewa.Jak w ogóle leczy się derealizację i depersonalizacje



Takie ocenianie przez neta to gówno warte. Jeżeli nie dajesz sobie z tym rady i przeszkadza Ci to w funkcjonowaniu to idz do psychiatry wyżal mu się ze wszystkich objawów a dalej Cię nakieruje.
D&d leczy się różnego rodzajem leków wykorzystywanych w psychiatrii.
Nie wiem jak dokładnie wygląda to w neurologi bo pojęcie "derealizacji" jest im obce, ja stosowałem przeciwpadaczkowy z antydepresantem i powiem że było niezle, moja osobowość składała się do kupy, ale antydepresanty mi się skończyły a padaczkowy zmniejszyłem o 50% bo dostawałem za dużego pulsu.

Cytat:

,ile to trwa i czy osoby którym to dolega mają jakies zmany w eeg?


Każdy przypadek jest inny więc jednoznacznie nie da się stwierdzić ile trwa.
U mnie eeg nie wykazało żadnych nieprawidłowości.

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konar




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 18:25, 19 Kwi 2009    Temat postu:

I jak tam Piotreke po przeciwpadaczkowych? Derealizacja zmniejszyla sie choc troche?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:17, 19 Kwi 2009    Temat postu:

no wlasnie, co z lekami na padaczke? dostalam ostatnio

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 21:37, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Powiem że odkąd mam takie problemy to nie czułem się tak dobrze jak podczas stosowania depakiny chrono 300mg+asentra 50mg. Derealizacja się osłabiła, ale nie znam przyczyny bo tą depakine brałem na zawroty i bóle głowy oraz na śnieg optyczny przez który tez mam zajebistą szybę przed oczami. Także przeznaczony jest do stosowania przy [link widoczny dla zalogowanych] i powiem że w tym przypadku poczułem różnice, można wrócić do obrazu własnego "ja" i do swoich dawnych emocji, potrzeba tylko czasu i pracy nad sobą( mi się to nie udało w 100%) .
Magda jakie te leki dostałaś ??

Jeszcze będę próbować neuroleptyka ostatnio jakiś miesiąc temu brałem rispolept przez kilka dni, ale musiałem odstawić. Najgorsze jest to że nie wiem czy to problem neurologiczny czy psychiatryczny. Być może na początku tego syfu zrobiłem błąd, że zamiast brać od razu przeciw depresanta, próbowałem się z tym tak oswoić/przyzwyczaić się do tego, że teraz mi to wszystko siedzi gdzieś w podświadomości i nie czuje tego.



Pozdrawiam życzę powrotów do zdrowia. Cool

edit: nawet na forum cukrzycy mają z tym problem Laughing
"macie jeść zielone warzywa"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotreke39 dnia Nie 21:57, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 22:21, 19 Kwi 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

nie chce mi się tego tłumaczyć dzisiaj, ale w skrócie piszą o swoich królikach doświadczalnych że stosowali na nich antydepresanty, przeciwpadaczkowe [link widoczny dla zalogowanych] bo jest jakiś związek z płatami w mózgu, były różnice w obrazie z rezonansu magnetycznego. Ogólnie to są tylko domysły i teorie, uzbieram pieniądze zrobię wszystkie badania prywatnie bo nikt nie chce mi dać skierowania jeżeli nic nie wyjdzie dam sobie spokój z tym shitem. Może to przez te pierdolone squny maczane w eterze zachodzą jakieś dziwne zmiany, przydała by się jakaś symulacja podłączają głowę pod kompa i wychodzi obraz jak dana osoba odbiera świat Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konar




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 22:35, 19 Kwi 2009    Temat postu:

No to się cieszę że pomaga :]
A Ty tak właściwie cierpisz na derealizacje czy na depersonalizacje?
Wiem że jesteś specjalistą od śniegu optycznego, więc mam nadzieję że pomożesz mi rozwikłać jedną wątpliwość :>
Mianowicie wydaje mi się że mam ten śnieg. Objawia się to tym, że widzę masę takich półprzeźroczystych małych "znaczków" które rozchodzą się szybko w polu widzenia i znikają, do tego zwiększyła się ilość mętów (mam je od dziecka). Zjawisko to jest zauważalne właściwie głównie jak popatrzę np. na niebo. Zacząłem to zauważać dopiero jak mi się ostatnio derealizacja nasiliła czyli jakieś 2 miesiące temu. Wcześniej cierpiałem na derealizację ale tego śniegu nie zauważałem. Czy myślisz, że moja derelka może być spowodowana śniegiem optycznym? Dodam, że nie cierpię na żadne inne dolegliwości, właściwie tylko odczuwam derealizację...
Będę wdzięczny za każdą wskazówkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:47, 20 Kwi 2009    Temat postu:

derealizacje i depersonalizacje wywołuje najczęściej LĘK

na padaczke biore CONVULEX.. jadl ktos:P?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreke39




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 17:30, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Konar jasne, że śnieg powoduje derealizacje, możesz nawet na wizycie u neurolog się o to zapytać. Na tym forum w moim podpisie "wiele" osób ma derealizacje bez żadnych innych objawów ze strony psychiki. Śnieg nie jest zaburzeniem oczu, ale i tak przed każdym leczeniem go u neurologa trzeba zrobić wszelkie badania u okulisty.

Czy mam depersonalizacje to sam nie wiem, pamiętam że jeszcze jakiś czas temu jak patrzyłem na swoje ręce czy przeglądałem sie w lusterku to dostawałem lęku i doła że to nie ja to samo jak szedłem ulicą zawsze w głowie "to nie moje nogi" Very Happy . Na dzień dzisiejszy nie zauważam już nic takiego(chociaż zdarzały się co jakiś czas takie incydenty), trochę czuje się zmienioną osobom,ma to swoje złe i dobre strony, m.in pozbawiłem się nieśmiałości, i z muła klasowego zrobiłem się dosyć rozmowną i śmiejącą się osobom między moimi rówieśnikami.
Moim zdaniem depersonalizacja jest gorsza niż derealizacja, jeszcze jak świat się odbiera nierealistycznie to ch** ale jak własnej osoby się nie czuje to całkiem prze***** - przepraszam za wyrażenia.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sebuś_śląsk




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 9:32, 30 Lip 2009    Temat postu: Sposób na derealizacje

Ja znalazłem sposób na derealizację, dzięki temu już 2 tygodnie mam z tym gównem spokój. Chętne osoby proszę o kontakt pod numerem gg - 9125439

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Depersonalizacja Strona Główna -> Moja historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin